Reklama
 

prawdziwa historia

"Od lat nie jem mięsa. Teściowa tego nie akceptuje i na obiad robi steki"

"Od lat nie jem mięsa. Teściowa tego nie akceptuje i na obiad robi steki"

"Na początku, gdy zaczęłam przychodzić do Adriana na niedzielne obiady, przyszła teściowa tłumaczyła się, że zapomniała, że jestem wegetarianką. Ale po ślubie już chyba mogła sobie zapamiętać, co? Ostatnio kilka razy z rzędu za każdym razem serwowała tłuste kotlety z karkówki, steki na kamieniu i polędwiczki. Normalnie, nie wiem kiedy stała się z niej takla smakoszka finezyjnych smaków rodem z restauracji, ale powoli mnie to denerwuje, że podaje mięso na obiad i nie uwzględnia tego, że dla mnie zostają co najwyżej ziemniaki i sałatka..."

Czw. 14 marca

"Rodzice są po rozwodzie. Mama ciągle jest zazdrosna, że spędzam więcej czasu z ojcem"

"Rodzice są po rozwodzie. Mama ciągle jest zazdrosna, że spędzam więcej czasu z ojcem"

"Mama rozeszła się z tatą, bo od dawna nie nadawali na tych samych falach. Mama chciała się rozwijać, kupować ciągle nowe rzeczy, dużo zarabiać. A mój tata? To prawdziwy kanapowiec! On swój cały wolny czas po pracy przeznacza na granie w piłkę z kolegami i oglądanie seriali. Mimo to chętniej przyjeżdżam do niego, niż spędzam czas z matką. Przynajmniej nie muszę chodzić z nią po tych wszystkich modnych sklepach i wydawać kasy. Mama ciągle ma do mnie pretensje i mówi, że jej nie szanuję!"

Czw. 14 marca

"Kaśka chce, abym pisał do niej co chwilę wiadomości. Boi się, że ją zdradzam"

"Kaśka chce, abym pisał do niej co chwilę wiadomości. Boi się, że ją zdradzam"

"To zaczyna się robić dziwne. Spotykam się z Kasią od roku i na początku nie była taka zazdrosna jak teraz. Odkąd zobaczyła moje koleżanki z biura, to ciągle tylko pyta, czy mają mężów, a na integracje firmowe, to nawet mnie nie puszcza. Najgorzej, że cały czas wypisuje do mnie sms-y, dzwoni na przerwach i zaraz jak tylko skończę pracę, to muszę meldować, że jadę do domu..."

Czw. 14 marca

"Przypadkiem odkryłam największą tajemnicę teściowej. Tego to się nie spodziewałam"

"Przypadkiem odkryłam największą tajemnicę teściowej. Tego to się nie spodziewałam"

"Każdy ma jakieś swoje tajemnice. Choć szczerze mówiąc, byłam prawie pewna, że moja teściowa jest całkiem szczera. Dlatego gdy okazało się, że i ona ma coś do ukrycia, nie mogłam w to uwierzyć. W dodatku coś takiego? Tego bym się po niej naprawdę nie spodziewała i chyba zauroczona nią jej druga synowa również. Aktualnie mam dylemat, czy jej powiedzieć o moim odkryciu. Powinnam?"

Czw. 14 marca

"Męża pochowałam, partnera pochowałam i znowu się zakochałam. W wieku 85 lat zaryzykowałam"

"Męża pochowałam, partnera pochowałam i znowu się zakochałam. W wieku 85 lat zaryzykowałam"

"Nie wiem, dlaczego tak jest, ale przyjęło się, że kochać można tylko do 40., a potem to już lata starcze i trzeba siedzieć w domu i opiekować się wnukami. Ja taka nie jestem. Po tym, jak pochowałam męża, a następnie partnera, przyszedł czas na znalezienie sobie następnego. No i znalazł i wiecie co? Warto było szaleć tak".

Czw. 14 marca

"Jestem utrzymanką męża. Nie pracuję, bo zajmuję się dziećmi, muszę się prosić o kieszonkowe"

"Jestem utrzymanką męża. Nie pracuję, bo zajmuję się dziećmi, muszę się prosić o kieszonkowe"

"Skończyłam studia, miałam dobrą pracę, ale z niej zrezygnowałam. Wszystko dla męża, dzieci, dla rodziny. Obecnie jestem mamą trójki pociech, zajmuję się domem. Dbam o to, żeby było czysto. Moje dzieci i mąż zawsze mają pełne brzuchy, a ja? Jestem utrzymanką męża. Nie pracuję, nie mam swoich pieniędzy, a na domiar złego muszę się prosić o kieszonkowe. Musiałam nawet zrezygnować z robienia sobie paznokci, bo mąż wylicza mi każdy grosz, nawet na zakupy spożywcze". 

Czw. 14 marca

"Całe życie poświęciłam synowi. Teraz zerwał ze mną kontakt, a ja zostałam sama jak palec"

"Całe życie poświęciłam synowi. Teraz zerwał ze mną kontakt, a ja zostałam sama jak palec"

"Mój synalek to wszystko, co mam. Zawsze był dla mnie najważniejszy. Mąż mnie zostawił i nie interesował się dzieckiem. Musiałam pracować na dwa etaty, żeby zapewnić mojemu maleństwu jak najlepszy byt. Chciałam go wykształcić i kupować mu drogie ubrania. Nie mógł odstawać od kolegów. Dziś ma 25 lat, skończył studia, ma dobrą pracę i nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Jestem załamana". 

Czw. 14 marca

"Mój teść nie był taki idealny, jak myślałam. Rodzinne tajemnice wyszły na jaw po latach"

"Mój teść nie był taki idealny, jak myślałam. Rodzinne tajemnice wyszły na jaw po latach"

"Wychowałam się w rozbitej rodzinie, więc nie miałam z kogo brać przykładu, ale małżeństwo teściów zawsze było dla mnie czymś niebywale wyjątkowym i często z zazdrością patrzyłam, jak przez lata darzyli się wzajemnie ogromnym szacunkiem. Mój teść nie był taki idealny, jak myślałam. Rodzinne tajemnice wyszły na jaw po latach i aż nie mogę uwierzyć, że moja teściowa trwała w tym małżeństwie do samego końca. Bardzo ją za to szanuję i uważam, że jest silną kobietą".

Śr. 13 marca

"Porządkowałam rzeczy po zmarłym mężu. Gdy zobaczyłam ten list, mój świat legł w gruzach"

"Porządkowałam rzeczy po zmarłym mężu. Gdy zobaczyłam ten list, mój świat legł w gruzach"

"Mój Mietek zmarł 2 miesiące temu po długiej chorobie. Na szczęście prawie do końca mógł przebywać w domu, czego pragnął. Jednak zarówno on, jak i cała rodzina wiedzieliśmy, że jego dni są policzone. Kiedy umarł, postanowiłam więc uporządkować jego rzeczy. Mimo że zrobiłam to prawie 2 miesiące po jego odejściu, to wspominania i ból odżyły. Zwłaszcza, gdy znalazłam jego list, którego nie zdążył wysłać. List zaadresowany do młodej kobiety, nie do mnie".

Śr. 13 marca

"Synowa robi z mojego Bartka gosposię. Miałam się nie wtrącać, ale chyba będę musiała"

"Synowa robi z mojego Bartka gosposię. Miałam się nie wtrącać, ale chyba będę musiała"

"Mój syn Bartek niedawno się ożenił. Znam teorię, że matka nie powinna się wtrącać w małżeństwo swojego dziecka, jednak chyba będę musiała zainterweniować. Normalnie synowa robi z mojego Bartka gosposię".

Śr. 13 marca

"W sieci poznałam Johna z Ameryki. Zasypuje mnie komplementami, a wkrótce wybiera się do Polski"

"W sieci poznałam Johna z Ameryki. Zasypuje mnie komplementami, a wkrótce wybiera się do Polski"

„Kiedy napisał, że planuje odwiedzić Polskę i chciałby mnie spotkać, moje serce zaczęło bić szybciej. Czekamy tylko do piątego, bo wtedy otrzymam emeryturę i będę mogła pożyczyć mu pieniądze na bilet. Przyznam szczerze, że jak dotąd nie miałam do czynienia z zagranicznymi przelewami. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z myślą, a ten symboliczny moment otworzy przed nami drzwi do wspólnego szczęścia”.

Śr. 13 marca

"Mam 76 lat i w tym roku wychodzę za mąż! Nie spodziewałam się, że moja córka tak zareaguje..."

"Mam 76 lat i w tym roku wychodzę za mąż! Nie spodziewałam się, że moja córka tak zareaguje..."

„Wiedziałam, że muszę rozegrać to delikatnie, niczego nie narzucając. Kiedy w końcu przyznałam się do tego, że przyjęłam zaręczyny Józefa, spodziewałam się różnych reakcji. Młodzi myślą, że mając 76 lat, można tylko pić ziołową herbatę, siedzieć na bujanym fotelu i czekać na śmierć”.

Śr. 13 marca

"Moja teściowa to złota kobieta. Jestem jej wdzięczna, że tak o nas dba"

"Moja teściowa to złota kobieta. Jestem jej wdzięczna, że tak o nas dba"

"Z niedowierzaniem przeczytałam tu list niewdzięcznej synowej, która marudziła, że ta rzekomo okropna teściowa przyjmuje ich w gości, a potem jeszcze wciska jej wałówkę i narzuca ze swoimi potrawami i słoikami na wynos! Cóż za skandal, mama ogóreczki dała, a synowa nie może tego przeżyć. No naprawdę, takiej teściowej... życzyłabym każdemu! Moja jest identyczna i bardzo ją za to cenię. Na pewnym etapie życia zaczyna się to rozumieć..."

Śr. 13 marca

"Teściowa obraziła się, bo Paweł ugotował obiad. Uważa, że to rola dla kobiety, a nie faceta"

"Teściowa obraziła się, bo Paweł ugotował obiad. Uważa, że to rola dla kobiety, a nie faceta"

"Muszę się tym z Wami podzielić, bo moja skala zażenowania wobec zachowania teściowej przekracza wszelkie normy... Ostatnio, gdy była u nas na niedzielnym obiedzie, to obraziła się, bo Paweł zajmował się przygotowaniem przepysznej kaczki z jabłkami. Teściowa uważa, że gotowanie to moja rola, a nie powinien się tym zajmować facet, tym bardziej jej ukochany synek. Mówi, że powinnam się wstydzić swojego zachowania!"

Śr. 13 marca