Reklama
 

prawdziwe historie

"Chcę się pozbyć dzieci na Sylwestra, żeby się bawić. Mąż się na mnie za to obraził"

"Chcę się pozbyć dzieci na Sylwestra, żeby się bawić. Mąż się na mnie za to obraził"

"Od 10 lat nie spędziliśmy z mężem Sylwestra bez dzieci. Na początku były za małe, żeby gdzieś je w ten wieczór odsyłać, a później mój mąż stanowczo protestował, gdy ja próbowałam mu sugerować takie rozwiązanie. On twierdzi, że z dziećmi powinno się spędzać wszystkie ważne chwile w naszym życiu, w wejście w Nowy Rok jest właśnie takim momentem. A ja choć przez jedną noc w roku chciałabym nie być mamą na pełen etat. Móc pić, bawić się i nie myśleć o tym, że muszę dbać o kogoś innego, poza sobą. Mąż nie potrafi mnie zrozumieć, a nawet się na mnie obraził".

Wt. 27 grudnia

"Zjadłem bigos teściowej i od trzech dniach boli mnie brzuch. Ta flądra chciała mnie otruć"

"Zjadłem bigos teściowej i od trzech dniach boli mnie brzuch. Ta flądra chciała mnie otruć"

Ta kobieta nigdy mnie nie lubiła i zawsze się kłóciliśmy, ale teraz przeszła samą siebie. Specjalnie przygotowała dla mnie bigos. Od trzech dni non stop wymiotuję. Celowo chciała mnie otruć, flądra jedna.

Wt. 27 grudnia

"Przez macierzyństwo zatraciłam siebie. Bardzo żałuję, że urodziłam..."

"Przez macierzyństwo zatraciłam siebie. Bardzo żałuję, że urodziłam..."

Posiadanie dzieci nie zawsze było moim marzeniem. Przekonałam się jednak do tego, bo przecież wszystkie koleżanki wokół zachodziły w ciąże. Mężowi również zależało na posiadaniu dużej rodziny. Teraz bardzo żałuję, że się nagięłam. Przez macierzyństwo zatraciłam siebie i nie radzę sobie w codziennym życiu. 

Wt. 27 grudnia

"Mój mąż to leń. Nie wynosi po sobie nawet naczyń do kuchni. Ciągle tylko leży na kanapie"

"Mój mąż to leń. Nie wynosi po sobie nawet naczyń do kuchni. Ciągle tylko leży na kanapie"

Od lat tylko pranie, sprzątanie, gotowanie... A to wszystko na zmianę z pracą i opieką nad dziećmi. Każdy mój dzień jest tak samo męczący. Nieważne, czy jestem chora. To nikogo nie interesuje. Przecież samo się nie zrobi. A mój mąż w ogóle nie angażuje się w prowadzenie domu. Uważa, że to zadanie dla bab. Jak przychodzi po pracy, to od razu kładzie się na kanapie i nic go nie interesuje, tylko ulubiony serial albo gry. 

Pon. 26 grudnia

"Zdradziła mnie już tyle razy, a ja wciąż jej wybaczam. Godzę się na jej układy z innymi"

"Zdradziła mnie już tyle razy, a ja wciąż jej wybaczam. Godzę się na jej układy z innymi"

"Poznaliśmy się jeszcze w przedszkolu. Można by powiedzieć, że to była przyjaźń od piaskownicy. Byliśmy nierozłączni. W szkole siedzieliśmy w jednej ławce, a po lekcjach i tak spędzaliśmy czas razem, w swoich domach. W końcu zdałem sobie sprawę z tego, że ją kocham. Kiedy jej to wyznałem i odkryłem, że ona nie pozostaje mi dłużna, byłem najszczęśliwszy na świecie. Wzięliśmy ślub, urodziły się nasze córki. A później zaczęła mnie zdradzać, a ja wciąż jej wybaczałem. Trzy miesiące temu odkryłem, że znów ma kogoś, a jednak wraca do domu i śpi ze mną w jednym łóżku. Koledzy mówią, że jestem łosiem, ale ja chyba zawsze i wszystko jej wybaczę. Miłość nie wybiera".

Nd. 25 grudnia

"Moja ciężarna żona nic nie robi w domu. Wykręca się tym, że źle się czuje, a ja muszę jej usługiwać"

"Moja ciężarna żona nic nie robi w domu. Wykręca się tym, że źle się czuje, a ja muszę jej usługiwać"

Ciąża Majki była zaplanowana. Bardzo się cieszyłem, kiedy dowiedziałem się o tym, że będziemy mieli dziecko. Upragnione, wyczekane. To był jeden z najlepszych dni w moim życiu. Nie sądziłem jednak, że ciężarna żona zrobi ze mnie po prostu niewolnika. To grube przegięcie. Nie rozumiem, o co tutaj chodzi. Ona uważa, że powinienem jej usługiwać. Sama nie kiwnie nawet palcem. Całymi dniami ogląda seriale, nie pracuje, nie sprząta, nie gotuje... POMOCY! 

Nd. 25 grudnia

"Żona przestała o siebie dbać. Ciągle chodzi w dresie i już się nie maluje. To mi przeszkadza"

"Żona przestała o siebie dbać. Ciągle chodzi w dresie i już się nie maluje. To mi przeszkadza"

Kiedyś moja żona była piękną kobietą. Wszyscy koledzy mi zazdrościli. Bardzo o siebie dbała, nosiła buty na wysokim obcasie, obcisłe sukienki, zawsze miała piękną fryzurę i idealny makijaż. Cóż... Wszystko zmieniło się po narodzinach dziecka. Teraz cały czas chodzi w rozciągniętym dresie, a make-up nosi od święta. W ogóle mi się nie podoba! To naprawdę mi przeszkadza. 

Sob. 24 grudnia

"Zjem kolację wigilijną z bezdomnym. Zaprosiłam go, bo nie chcę być sama w ten wieczór"

"Zjem kolację wigilijną z bezdomnym. Zaprosiłam go, bo nie chcę być sama w ten wieczór"

"Święta Bożego Narodzenia to dla mnie trudne przeżycie w tym roku. Przed Wielkanocą zmarł mój mąż, z którym spędziłam ponad 40 lat mojego życia. Nie mieliśmy dzieci, a zresztą rodziny nie utrzymywaliśmy bliskich kontaktów. Miałam więc wybór: albo spędzić Wigilię samotnie, albo kogoś do siebie zaprosić. Padło na bezdomnego, który już od kilku lat przesiaduje pod naszym blokiem. Znam go z widzenia. Czasami podawałam mu coś do jedzenia i zamienialiśmy ze sobą kilka słów. Tym razem jednak, zamiast życzyć mu tylko "Wesołych Świąt" postanowiłam, że spędzę je z nim. Zgodził się bez zastanowienia".

Sob. 24 grudnia

"Moja teściowa wszystkich terroryzuje. Na samą myśl o wspólnych świętach cała rodzina trzęsie się ze strachu"

"Moja teściowa wszystkich terroryzuje. Na samą myśl o wspólnych świętach cała rodzina trzęsie się ze strachu"

Moja teściowa to prawdziwa żyła. Nie dość, że jest skąpa, stara i zakonserwowana, to jeszcze na dodatek terroryzuje całą rodzinę i wszyscy się jej panicznie boją. Już niedługo zobaczymy się na święta, a ja już ze strachu robię w gacie.

Pt. 23 grudnia

"Nigdy nie wiedziałem, co kupić na święta. Teraz ciągle kupuję każdemu to samo i wszyscy jesteśmy zadowoleni"

"Nigdy nie wiedziałem, co kupić na święta. Teraz ciągle kupuję każdemu to samo i wszyscy jesteśmy zadowoleni"

Zawsze miałem problem, gdy trzeba było kupić komuś prezent. Wiadomo, że każdemu co innego się podoba i trudno sprostać wymaganiom wszystkich ludzi. Ostatnio wreszcie znalazłam taki prezent, z którego każdy jest szczęśliwy.

Pt. 23 grudnia

"Mąż zepsuł mojej córce święta. Wyznał, że święty Mikołaj nie istnieje"

"Mąż zepsuł mojej córce święta. Wyznał, że święty Mikołaj nie istnieje"

Jak ten drań mógł jej to zrobić? Przecież Amelka ma dopiero 10 lat i cały czas wierzyła w to, że to święty Mikołaj przynosi jej prezenty. Co roku przygotowywała listę wymarzonych przedmiotów, które chciałaby znaleźć pod choinką. A teraz? Teraz to już nic nie ma sensu... Od dwóch dni moje dziecko płacze, kiedy przypomni sobie o tym, że tak naprawdę to wszystko jedna wielka ściema. 

Pt. 23 grudnia

"Mój zięć chce przyprowadzić na święta dzieci z pierwszego małżeństwa. A ja mam kogo udawać, babcię?!"

"Mój zięć chce przyprowadzić na święta dzieci z pierwszego małżeństwa. A ja mam kogo udawać, babcię?!"

W 21. wieku patchworkowa rodzina zdaje się nie wzbudzać już żadnych kontrowersji, w końcu rozstania i rozwody są rzeczą normalną tak samo jak wchodzenie w nowe związki - nawet mając dzieci z poprzednim partnerem/ką. Jedna z czytelniczek napisała do nas maila, w którym chciała podzielić się sytuacją, w której się ostatnio znalazła.

Czw. 22 grudnia

"Utrzymuję całą naszą rodzinę, a mąż szuka pracy od kilku miesięcy. Żadna oferta mu nie odpowiada"

"Utrzymuję całą naszą rodzinę, a mąż szuka pracy od kilku miesięcy. Żadna oferta mu nie odpowiada"

Mąż zawsze był wygodny. Nigdy jednak nie sądziłam, że postawi mnie w takiej sytuacji. Od kilku miesięcy już nie pracuje, a teraz trudno mu znaleźć nowe zatrudnienie. Wszystko przez to, że żadna oferta mu nie odpowiada. A ja muszę harować jak wół, żeby utrzymać naszą rodzinę, opłacić raty kredytów czy kupić jedzenie. Już brakuje mi sił! 

Czw. 22 grudnia

"Mój facet kupuje brudną bieliznę obcych kobiet. Mówi, że taki ma fetysz"

"Mój facet kupuje brudną bieliznę obcych kobiet. Mówi, że taki ma fetysz"

Z Kacprem jesteśmy razem od trzech miesięcy i można powiedzieć, że dopiero się poznajemy.

Czw. 22 grudnia