"Chcę się pozbyć dzieci na Sylwestra, żeby się bawić. Mąż się na mnie za to obraził"

"Chcę się pozbyć dzieci na Sylwestra, żeby się bawić. Mąż się na mnie za to obraził"

"Chcę się pozbyć dzieci na Sylwestra, żeby się bawić. Mąż się na mnie za to obraził"

canva.com

"Od 10 lat nie spędziliśmy z mężem Sylwestra bez dzieci. Na początku były za małe, żeby gdzieś je w ten wieczór odsyłać, a później mój mąż stanowczo protestował, gdy ja próbowałam mu sugerować takie rozwiązanie. On twierdzi, że z dziećmi powinno się spędzać wszystkie ważne chwile w naszym życiu, w wejście w Nowy Rok jest właśnie takim momentem. A ja choć przez jedną noc w roku chciałabym nie być mamą na pełen etat. Móc pić, bawić się i nie myśleć o tym, że muszę dbać o kogoś innego, poza sobą. Mąż nie potrafi mnie zrozumieć, a nawet się na mnie obraził".

Reklama

"Chcę pozbyć się dzieci na Sylwestra"

Karina jest mamą od 10 lat i właśnie przez 10 lat nie spędziła bez swoich dzieci żadnego Sylwestra:

Dzieci to szczęście i ja absolutnie nie chcę tego podważać. Jednak ja jestem ich mamą na okrągło i na pełen etat już od 10 lat. Co roku rozmawiam  z mężem o tym, że chciałabym spędzić bez nich chociaż jeden dzień. Mąż twierdzi, że niby rozumie tę moją potrzebę, ale gdy przychodzi co do czego, to jednak okazuje się inaczej.

Mąż wraca do domu późnym wieczorem, za to wychodzi do niego wtedy, gdy cała ferajna jeszcze śpi.

Ja od 5 lat również pracuję na etacie, ale zdalnie, to też wszystkie moje etatowe obowiązki wykonuję po prostu w domu. Często w towarzystwie moich pociech, które nie zawsze mogą iść do szkoły, czy do przedszkola, bo przecież chorują.

Kocham moje dzieci nad życie, ale czasem bardzo chciałabym od nich choć przez chwilę odpocząć. Niestety nie mam takiej opcji, bo gdy wyznałam mężowi, że chcę się pozbyć dzieci na Sylwestra, to się na mnie zwyczajnie obraził.

kieliszki z szampanem canva.com

"Muszę trochę odetchnąć"

Codzienna opieka nad dziećmi jest dla Kariny na tyle absorbująca, że nie marzy bardziej o niczym jak o tym, żeby od nich odpocząć:

Kiedyś chciałam pojechać na zakupy, takie typowo dla siebie. Z dziećmi trudno brylować przed lustrem w przymierzalni.

Poprosiłam o pomoc przy maluchach moją mamę, ale gdy mój mąż się o tym dowiedział, bardzo się na mnie rozgniewał.

Odpuściłam wtedy, ale pewnego dnia opowiedziałam mu o tym, jak jest mi trudno, gdy nie mam nawet chwili dla siebie.

Stwierdził, że rozumie, że znajdziemy na to jakieś rozwiązanie.

Dałam więc ogłoszenie, że szukamy opiekunki. Zgłosiła się młoda, inteligentna dziewczyna ze świetnym podejściem do dzieci. Ale mężowi się nie spodobała.

Straciłam już nadzieję, że kiedyś odpocznę od mojej szarej codzienności.

"Sylwestra znów spędzę w pidżamie"

Choć Karina nastawiła się, że tegoroczny Sylwester będzie wystrzałowy, to wygląda na to, że znów spędzi go z bezalkoholowym szampanem:

Żeby mój mąż przynajmniej chciał zaprosić do nas znajomych z dziećmi. Już atmosfera byłaby zupełnie inna. Ale on nie widzi takiej opcji. Twierdzi, że skoro to tak ważny wieczór, to powinniśmy go spędzać rodzinnie.

Co roku robi mi nadzieję, że jednak gdzieś wyjdziemy i będziemy się bawić do białego rana. Ale po tym, jak w tym roku się na mnie obraził, gdy chciałam zostawić dzieci w Sylwestra z babcią, to nie wierzę mu już w żadne jego słowo.

No cóż.. obejrzymy rodzinnie jakiś film. Zjemy popcorn i pójdziemy spać jeszcze przed fajerwerkami. Jak co roku. I to chyba już nigdy się nie zmieni.

A Wy.. jak spędzacie Sylwestra? Odpoczywacie w tę noc od dzieci?

Melanie C miała być najjaśniejsza gwiazdą Sylwestra Marzeń. Jednak po interwencji fanów była Spice Girl wycofała się z koncertu organizowanego przez TVP.
Źródło: instagram.com/melaniecmusic
Reklama
Reklama