"Mój zięć chce przyprowadzić na święta dzieci z pierwszego małżeństwa. A ja mam kogo udawać, babcię?!"

"Mój zięć chce przyprowadzić na święta dzieci z pierwszego małżeństwa. A ja mam kogo udawać, babcię?!"

"Mój zięć chce przyprowadzić na święta dzieci z pierwszego małżeństwa. A ja mam kogo udawać, babcię?!"

zdjęcie ilustrujące/Canva

W 21. wieku patchworkowa rodzina zdaje się nie wzbudzać już żadnych kontrowersji, w końcu rozstania i rozwody są rzeczą normalną tak samo jak wchodzenie w nowe związki - nawet mając dzieci z poprzednim partnerem/ką. Jedna z czytelniczek napisała do nas maila, w którym chciała podzielić się sytuacją, w której się ostatnio znalazła.

Reklama

"Moja córka poślubiła rozwodnika"

Chciałam i ja podzielić się swoją historią, która jest dla mnie nie tylko ważna, ale również często unika się rozmów na ten temat. Moja córka poślubiła rozwodnika, na dodatek ojca trójki dzieci. Nigdy nie pochwalałam wyboru mojej Laury, ale co może matka dorosłej córki? Niechętnie poszłam na jej ślub, który odbył się we wrześniu tego roku, szczególnie, że znają się z Łukaszem zaledwie od dwóch lat, więc co oni o sobie wiedzą? Poznała go, jak był w trakcie rozwodu, nie wiadomo, co naopowiadał swojej żonie, może całą winę za rozpad małżeństwa zwalił na moją córkę.

Nigdy nie zapraszałam ich razem na żadne imprezy rodzinne, ale teraz jest moim zięciem, więc nie mogę powiedzieć Laurze, że na Wigilię zapraszam ją bez męża. Zadzwoniłam do córki w zeszłym tygodniu z zaproszeniem na wigilijne spotkanie, przyjęła zaproszenie z radością, ale bardzo szybko oddzwoniła z nową propozycją...

"Zapytała mnie, czy mogą przyjść z dziećmi Łukasza na Wigilię"

Laura zapytała mnie, czy mogą przyjść z dziećmi Łukasza na Wigilię. Podobno rok temu spędzały święta u swojej mamy, więc w tym roku to Łukasz bierze je pod swoją opiekę. Ja mało nie zemdlałam, jak to usłyszałam. Mam zapraszać do swojego domu i swojej rodziny obce dzieci, a może jeszcze udawać ich babcię? Nie zgodziłam się, może jeszcze gdybym jakoś wybitnie lubiła Łukasza, to byłaby inna rozmowa, ale ja jemu nie ufam. Rozwiódł się raz, to zrobi to ponownie. Poza tym, co to za mężczyzna który zostawił żonę i dzieci, a na dodatek tak szybko poślubił inną?

Może i wyszłam na złą teściową i proszę tego nie oceniać, bo każdy znajduje się w innej sytuacji. Poza tym ja nie wiem, czy Laura z Łukaszem to zastanowili się, jaki to byłby stres dla dzieciaków! Przecież na Wigilii będzie z 10 osób z mojej rodziny, więc dla wszystkich byłaby to niezręczna sytuacja. Chciałam poruszyć tę kwestię, żeby pokazać, że w życiu nie wszystko jest czarne lub białe, szczególnie, jak przeczytałam ostatnio list od matki mężczyzny, który spotyka się z rozwódką i ja doskonale rozumiem tę kobietę. Zawsze troska o dzieci, nawet dorosłe, będzie szła na pierwszym miejscu.

Co zrobić, aby cieszyć się z małżeństwa? Jak uniknąć rozwodu? Te porady sprawią, że znów się w sobie zakochacie i docenicie! Zobacz galerię!
Źródło: unsplash.com
Reklama
Reklama