Reklama
 

prawdziwe historie

"Ksiądz zażądał po 300 zł za kolędę od każdego domownika. Nie stać mnie na jego przyjęcie"

"Ksiądz zażądał po 300 zł za kolędę od każdego domownika. Nie stać mnie na jego przyjęcie"

"Jestem osobą wierzącą, ale po raz pierwszy w tym roku nie przyjmę księdza w domu, gdy będzie chodził z kolędą. Niestety proboszcz postanowił ustalić cennik, który zdecydowanie przekracza moje możliwości finansowe. Jesteśmy pięcioosobową rodziną. W tym najmłodsze dziecko ma zaledwie 3 miesiące, ale cennik dotyczy każdego i nie ma ulg czy rabatów. Musielibyśmy zatem włożyć do koperty aż 1500 zł - tyle wydajemy na jedzenie na trzy tygodnie, a i tak żyjemy od wypłaty do wypłaty. No cóż... prawda jest taka, że zwyczajnie nie stać mnie na wizytę duszpasterską. Jest mi wstyd, ale nie będę mogła przyjąć księdza w moim domu".

Śr. 4 stycznia

"Mam dość swojej szefowej. Tyram jak wół, a ona nadal traktuje mnie jak okropnie"

"Mam dość swojej szefowej. Tyram jak wół, a ona nadal traktuje mnie jak okropnie"

Moja praca to totalne dno. Na kasie w sklepie zarabiam ponad 2 tysiące, a tyram jak wół. Szefowa kompletnie mnie nie szanuje i traktuje okropnie. Nie stać mnie na inną pracę, ale w tej już kompletnie nie mogę psychicznie wytrzymać. Mam tego wszystkiego serdecznie dość.

Śr. 4 stycznia

"Dziś było 17 stopni, a dzieci na placu zabaw biegały w zimowych kombinezonach. Paranoja!"

"Dziś było 17 stopni, a dzieci na placu zabaw biegały w zimowych kombinezonach. Paranoja!"

"Pora roku zobowiązuje? A gdzie w tym wszystkim zdrowy rozsądek? Ja rozumiem, że zima, że przed chwilą był śnieg, ale przecież dzisiaj w najcieplejszym momencie dnia było 17 stopni. Zabrałam moje dzieci na plac zabaw w bluzach i lekkich bezrękawnikach, a inne matki zafundowały swoim pociechom prawdziwą saunę. Szaleństwo! Zresztą same też poubierane jak na wielkie mrozy. Spocone biegały za tymi dzieciakami, a później wielkie lamenty, że choroby. No jak nie chorować, skoro odwala się takie akcje! Nie rozumiem, ja można fundować własnym dzieciom (i sobie) takie jaja."

Wt. 3 stycznia

"Mój ojczym znowu mnie zwyzywał. Nawet 1 stycznia nie potrafił się powstrzymać. Wpadłam w histerię i mam już tego dość"

"Mój ojczym znowu mnie zwyzywał. Nawet 1 stycznia nie potrafił się powstrzymać. Wpadłam w histerię i mam już tego dość"

Moje życie to istna katorga. Matka mieszka z ojczymem, który mnie nienawidzi. Nie wiem, czym mu zawiniłam, że traktuje mnie w taki okropny sposób. Życzę wszystkiego najgorszego temu człowiekowi.

Wt. 3 stycznia

"Mąż zdradził mnie w Sylwestra z moją najlepszą przyjaciółką... Jak ja mam to im wybaczyć?"

"Mąż zdradził mnie w Sylwestra z moją najlepszą przyjaciółką... Jak ja mam to im wybaczyć?"

Rafał to miłość mojego życia. Od wielu lat tworzymy zgrane małżeństwo, mamy wspaniałe dzieci, piękny dom... Wydawało mi się, że tak już będzie zawsze i nigdy się nie rozstaniemy. Niestety, bardzo się myliłam. Okazuje się, że ten drań zdradził mnie w Sylwestra z moją najlepszą przyjaciółką. Czy takie coś można wybaczyć? 

Pon. 2 stycznia

"Zachlałem w sylwestra i dopuściłem się najgorszego w stosunku do mojej teściowej. Jak to wszystko naprawić?"

"Zachlałem w sylwestra i dopuściłem się najgorszego w stosunku do mojej teściowej. Jak to wszystko naprawić?"

Okej, moja teściowa zawsze mnie denerwowała, bo niepotrzebnie wtrącała się w nie swoje sprawy. Ciągle przyjeżdżała i miała jakieś wąty. A to, że zupa za słona, a to, że mieszkanie nie posprzątane, a to się nie ogoliłem, albo źle ubrałem.

Pon. 2 stycznia

"Mąż chce oddać psa do schroniska bo jestem w ciąży. Przecież to członek rodziny!"

"Mąż chce oddać psa do schroniska bo jestem w ciąży. Przecież to członek rodziny!"

"Bunia jest z nami od 6 lat. Adoptowaliśmy ją, kiedy poznaliśmy się z mężem. Zawsze mówiliśmy, że jest jak nasze wspólne dziecko. Tak też ją traktowaliśmy. Kupowaliśmy jej wszystko, co najlepsze i dbaliśmy o nią. Kochaliśmy ją. Ale 5 miesięcy temu okazało się, że jestem w ciąży. Mamy małe mieszkanie i na razie nie stać nas na większe, ale przecież wszystko da się prze organizować. I tak miało być, ale ostatnio mąż zaczął wspominać, że lepiej byłoby pozbyć się Buni. Na miejscu jej legowiska mogłoby stanąć łóżeczko, a w ogóle to tak będzie bezpieczniej dla naszej córeczki. Ja nie wierzyłam w to, co usłyszałam".

Nd. 1 stycznia

"Córka wpadła w złe towarzystwo. Już jej nie poznaję!"

"Córka wpadła w złe towarzystwo. Już jej nie poznaję!"

"Moja córka była zawsze naszym oczkiem w głowie. Wypieszczona i wychuchana, miała wszystko, co tylko chciała. O wszystkim mi opowiadała. Niestety wszystko skończyło się, kiedy poszła do nowej szkoły. Wpadła w dziwne towarzystwo, zaczęła się malować i pyskować, chyba dwa razy poczułam od niej papierosy. Jestem załamana, że straciłam moją Marzenkę!"

Nd. 1 stycznia

"Teściowa wprosiła się do nas na imprezę sylwestrową. Skrytykowała mnie, jedzenie i moje dzieci..."

"Teściowa wprosiła się do nas na imprezę sylwestrową. Skrytykowała mnie, jedzenie i moje dzieci..."

Chcieliśmy spędzić Sylwestra w kameralnym gronie. Ja, mąż i dzieci. Ostatnio mieliśmy dla siebie niewiele czasu, więc uznaliśmy, że zrobimy sobie małą, domową imprezkę i będziemy się świetnie bawić. Niestety, nasze plany pokrzyżowała teściowa, która bezczelnie się wprosiła, nie przyniosła nic do jedzenia i zaczęła mnie krytykować! 

Nd. 1 stycznia

"Mąż wyznał, że muszę tolerować jego zdrady, dopóki nie schudnę, bo go nie pociągam"

"Mąż wyznał, że muszę tolerować jego zdrady, dopóki nie schudnę, bo go nie pociągam"

"Nie wiem, czy powinnam się na to godzić. Ale godzę się, bo kocham mojego męża i boję się, że bez niego uschnę. Że sobie nie poradzę. Wiem, że nie wyglądam już tak, jak kiedyś. Sama też się sobie nie podobam. Ale pracuję nad tym, chociaż kiedy wiem, że mój mąż spotyka się z innymi kobietami i mnie zdradza, to mi czasem wszystko jedno. Ale on sam powiedział, że dopóki nie schudnę, to muszę te zdrady tolerować, bo inaczej mnie zostawi. Mówi otwarcie, że już go nie pociągam."

Sob. 31 grudnia

"Moja matka naciska, żebym rozstała się z facetem. Twierdzi, że mnie wykorzystuje"

"Moja matka naciska, żebym rozstała się z facetem. Twierdzi, że mnie wykorzystuje"

"Czy naprawdę to, że mężczyzna wymaga od swojej partnerki, żeby sprzątała, gotowała i chodziła na ustępstwa to taka zbrodnia? Przecież to oczywiste, że skoro pracuję zdalnie mam więcej czasu na domowe obowiązki! Matka nie może zdzierżyć, że Jarek mnie wykorzystuje, a ja tego nie widzę".

Sob. 31 grudnia

"Mąż ukrywa przede mną swoje dochody. Ciekawe na co wydaje wszystkie pieniądze"

"Mąż ukrywa przede mną swoje dochody. Ciekawe na co wydaje wszystkie pieniądze"

Mój mąż to prawdziwa sknera. Zawsze żałował mi na wszystko. Wszystkie rachunki dzielimy na pół odkąd się znamy. Zarabia sporo więcej ode mnie, więc miałam nadzieję, że po ślubie trochę mi odpuści. A on zaczął ukrywać swoje dochody, podwyżki i premie. Jestem ciekawa, na co wydaje wszystkie pieniądze... 

Sob. 31 grudnia

"Mam dość tego sylwestrowego szału. Ja sylwestra spędzam przed telewizorem. Od rana objadam się chipsami i oglądam seriale"

"Mam dość tego sylwestrowego szału. Ja sylwestra spędzam przed telewizorem. Od rana objadam się chipsami i oglądam seriale"

Jaki nowy rok, taki cały rok — brzmi stare polskie porzekadło. Nie mam za dużych wymagań na 2023 rok, więc zamierzam robić, to co zawsze robię w każdy weekend i to, co sprawia mi największą przyjemność. Po prostu będę cały dzień z zadowoleniem objadać się niezdrowymi przekąskami i dobrze się bawić w najlepszym towarzystwie, bo tylko we własnym.

Sob. 31 grudnia

"Muszę się ważyć co tydzień przy partnerze, żeby mu udowodnić, że schudłam"

"Muszę się ważyć co tydzień przy partnerze, żeby mu udowodnić, że schudłam"

"Czuję się upokorzona przez swojego partnera. Jakiś czas temu obiecałam mu, że zrzucę kilogramy, które zostały mi po ciąży. Nie chciałam korzystać z pomocy dietetyka, chociaż on mnie na to namawiał. Stwierdziłam, że dam radę sama. On jednak postanowił sprawdzać co tydzień moje postępy. Na początku to było dla mnie nawet motywacją, ale gdy w pewnym momencie waga się zatrzymała, a on zaczął na mnie krzyczeć, że pewnie oszukuję i podjadam, gdy nie widzi. Ważę się przy nim co poniedziałek. To dla mnie wielki stres".

Pt. 30 grudnia