Chcieliśmy spędzić Sylwestra w kameralnym gronie. Ja, mąż i dzieci. Ostatnio mieliśmy dla siebie niewiele czasu, więc uznaliśmy, że zrobimy sobie małą, domową imprezkę i będziemy się świetnie bawić. Niestety, nasze plany pokrzyżowała teściowa, która bezczelnie się wprosiła, nie przyniosła nic do jedzenia i zaczęła mnie krytykować!
Teściowa wprosiła się do nas na Sylwestra
Ja i Łukasz mamy dla siebie niewiele czasu. Oboje bardzo dużo pracujemy, żeby zapewnić naszym dzieciom dostatnie życie i jak najszybciej spłacić kredyt. Zależy nam na tym, abyśmy mieli po prostu święty spokój. To dlatego Sylwestra chcieliśmy spędzić wyjątkowo w domu, otuleni w koc, słuchając dobrej muzyki i oglądając filmy. Oczywiście to wszystko z naszymi ukochanymi dziećmi.
Niestety, nasze plany legły w gruzach. Teściowa dzień przed zapytała o to, co będziemy robić. Odpowiedziałam jej zgodnie z prawdą. A ta bezczelna baba po prostu się do nas wprosiła. Powiedziała, że w takim razie przyjedzie do nas, żeby nie było nam smutno. Ręce mi opadły. Nie wiedziałam, co mam jej odpowiedzieć, ponieważ nie przywykłam do takich zachowań.
Ona krytykuje wszystko wokół
Najgorsze było jednak jej zachowanie. Samą obecność bym zniosła. Trudno, jakoś bym to przełknęła, jednak to, co robiła, kiedy do nas przyszła... Tragedia. Nie przyniosła ze sobą żadnego jedzenia. Stwierdziła, że już się w życiu nagotowała, a ja jestem młoda, więc dam sobie radę. Przygotowałam kilka sałatek i przystawek, tak żeby było lekko i zdrowo.
Oczywiście to nie spodobało się mojej teściowej. Od razu uznała, że powinnam była przygotować kawałek mięsa, że przecież tym się nie da najeść! Do tego przyczepiła się również do mnie, a dokładniej mojego stroju, który nie był zbyt wystrzałowy. Postawiłam na zwyczajne ubrania, tak aby było mi wygodnie. Powiedziała, że to przecież najważniejsza noc w roku, a jak wyglądam jak stara baba. Jak ona mogła się tak zachować?
Nie wiem, jak ją od nas odizolować
Oczywiście mój mąż nie chce wchodzić w żadne konflikty z teściową, więc po prostu unika konfrontacji. Nie rozumiem, dlaczego zachowuje się w ten sposób. Uważam, że powinien stanąć w mojej obronie i powiedzieć jej, co o tym wszystkim sądzi. Niestety, tym razem również się rozczarowałam, ponieważ zostawił to wszystko bez komentarza.
Chciałabym ją po prostu odizolować od naszej rodziny. Myślę, że jest toksyczna i źle wpływa na naszą relację. Nie wiem jednak, w jaki sposób mogłabym to zrobić. Muszę coś jak najszybciej wymyślić, bo przecież ta kobieta mnie wykończy...