Z życia - Strona 583
"Moja teściowa mnie nie lubi i pokazuje to na każdym kroku, przy każdej możliwej okazji. Z racji nadchodzących walentynek postanowiłam zrobić mojemu mężowi niespodziankę i zabrać go do kina, później na drinka do naszej ulubionego baru z czasów studenckich. Dawno nigdzie nie byłam tylko z Igorem, odkąd mamy dzieci to siedzimy w domu, a jak już gdzieś idziemy to z maluchami".
Śr. 8 lutego
"Chcesz mieć psa? To sobie go miej! Ale jak już go kupujesz czy adoptujesz, to u licha dbaj o niego, jak należy. Nie zostawiaj go całymi dniami samego, bo później wyje tak, że cały blok go słyszy. I sprzątaj po nim! Bo ja mam sąsiada, który nie sprzątał nigdy. Jego psina zrobiła, co chciała, a on zawijał się razem z nią i uciekał do domu. A później ja idę z dzieckiem na spacer, a syn wdeptuje w te psie placki. A zdarzało się nawet, że psisko załatwiło się do piaskownicy. Nie tylko moje dziecko się tam bawi. Miałam już tego dość i pewnego dnia odwaliłam sąsiadowi taki numer, że popamięta!"
Śr. 8 lutego
"Jak ja nie znoszę, kiedy ktoś ocenia innych. Ma gotową odpowiedź na wszystko i udaje najmądrzejszego. Czy nie jest tak, że każdy powinien żyć po swojemu? Z własnymi zasadami, które królują w jego domu? Jesteśmy 6-osobową rodziną i wiem, że do pewnych tematów podchodzimy w dość nieoczywisty sposób, ale życie nas do tego zmusza. Myślę, że taki przeciętny Kowalski zrozumie na przykład to, dlaczego kąpiemy się co wieczór wszyscy w jednej wodzie. Dla mnie powód jest oczywisty! I kolejność takiej kąpieli również."
Śr. 8 lutego
"Zawsze chciałam mieć swoje pieniądze i być niezależna. Nie wyobrażam sobie być na utrzymaniu mężczyzny, dlatego z Maciejem uzgodniliśmy normalne stawki godzinowe za opiekę nad domem i dzieckiem".
Śr. 8 lutego
"Ja wiedziałam, że tak będzie. Gdy tylko zacznie się nowy rok, babcia już będzie dopytywać. Przecież nie mogła się doczekać, aż jej ukochany i jedyny wnuczek ubierze się w albę i pójdzie do pierwszej komunii. Ona już wszystko sobie zaplanowała. Bez mojej wiedzy wynajęła nawet salę, która ma przyjąć komunijnych gości. Nie wzięła jednak pod uwagę, że może Igor nie pójdzie wcale do komunii? A tak właśnie będzie! On nie będzie w tym uczestniczył w tym roku. Jestem pewna, że teściowa mnie wyklnie, ale ja po prostu nie mogę inaczej".
Śr. 8 lutego
"To nie jest tak, że oczekuję od mojego męża codziennej adoracji i żeby każdego dnia rozsypywał czerwone płatki pod moimi nogami, ale chciałabym, aby czasem było tak jak kiedyś, a ja już nie pamiętam fajnej randki czy romantycznego wieczoru. Zdaję sobie sprawę z tego, że codzienność przytłacza, ale przecież to my sami ją kreujemy i moglibyśmy dodać do niej odrobinę magii!"
Śr. 8 lutego
"Kacper na Tinderze pisał, że dużo czasu spędza w podróży, bo bardzo lubi szybką jazdę. Chwalił się, że jeździł już nie jedną furą i zapraszał do tego, aby razem przejechać się na jednym wózku. Nie ukrywam, że brzmiało to bardzo zachęcająco, więc dałam go w prawo."
Wt. 7 lutego
"Już myślałam, że nic mnie w tym kraju nie zaskoczy. O ja naiwna. Ostatnio kupiliśmy auto i okazało się, że żeby je zarejestrować muszę zająć kolejkę pod urzędem już o 4 rano. XXI wiek, a zasady jak za komuny. No ludzie, kto ma na to czas?"
Wt. 7 lutego
"Przeczytałam ostatnio artykuł o teściowej, która narzeka na swoją pedantyczną synową. Ależ ja bym chciała mieć za zięcia pedanta! Może dzięki temu sama nie musiałabym po nim sprzątać, a nawet zmywać naczyń. I tak jeszcze będę żyć z tym flejtuchem przez najbliższe trzy miesiące. Przecież to oszaleć można!"
Wt. 7 lutego
"Zawsze marzyłam o wielkiej rodzinie. Trójka dzieci to było minimum. Marzyła mi się nawet czwórka albo piątka wesołych brzdąców! Mój mąż oczywiście o tym wiedział. O swoich planach powiedziałam Filipowi jeszcze przed ślubem. Mąż podzielał moje zdanie w tej kwestii, przynajmniej tak mi się wtedy wydawało. No w każdym razie nie protestował. Bardzo szybko zaszłam w pierwszą ciążę, jak pan Bóg przykazał, zaraz po ślubie. Malwinka urodziła się równo 9 miesięcy po naszym hucznym weselu. Z drugą ciążą też poszło szybko i na świecie pojawiła się druga córka — Maja. Nadeszła więc pora na syna. Wtedy jednak mąż pokrzyżował nasze plany."
Wt. 7 lutego