Reklama

Z życia - Strona 25

"Nie dość, że mój wnusio dostaje sztuczne mleko, to teraz jeszcze coś takiego. To przechodzi ludzkie pojęcie!"
"Nie dość, że mój wnusio dostaje sztuczne mleko, to teraz jeszcze coś takiego. To przechodzi ludzkie pojęcie!"

"Od samego początku czułam, że mój Maciek źle trafił. Mojej synowej jakoś źle z oczu patrzy, ale myślałam, że gdy zostanie matką, nabierze trochę rozumu i zacznie zachowywać się bardziej odpowiedzialnie. Niestety im dłużej przyglądam się jej decyzjom i wyborom, tym bardziej żałuję, że nie powstrzymałam mojego syna przed wzięciem z nią ślubu i założeniem rodziny. Teraz już nie ma odwrotu..."

Z życia - Strona 25

Pt. 5 kwietnia

"Moja siostra wzniosła toast na moim ślubie i ogłosiła taką nowinę. W moment zniknęłam z centrum uwagi"
"Moja siostra wzniosła toast na moim ślubie i ogłosiła taką nowinę. W moment zniknęłam z centrum uwagi"

"Ten dzień miał być najpiękniejszym dniem w moim życiu. Niestety, wspaniałe chwile, które miały być niemal po brzegi wypełnione radością i miłością, zostały zepsute przez moją własną siostrę. Po kim jak po kim, ale po niej tego się nie spodziewałam. Gdy wzniosła toast, z niecierpliwością czekałam na to, co powie. Jednak coś takiego nie śniło mi się nawet w najgorszych koszmarach. Jak ona mogła mi to zrobić?! W moment zniknęłam z centrum uwagi".

Z życia - Strona 25

Pt. 5 kwietnia

"Stanął ze mną przed ołtarzem i nagle się wycofał. Powód zwalił mnie z nóg"
"Stanął ze mną przed ołtarzem i nagle się wycofał. Powód zwalił mnie z nóg"

"Od wielu miesięcy planowałam ten ślub. Cieszyłam się na niego tak bardzo, bo wiedziałam, że to mężczyzna mojego życia i nikt nie da mi takiego szczęścia, jak on. Jednak na kilka dni przed uroczystością, zaczęłam coś przeczuwać. On nie zachowywał się jak zawsze. Zapytał nawet, co bym zrobiła, jakby i odmówił. Niby potraktowałam to jako żart, ale i tak już miałam stres. Co najgorsze, on naprawdę stojąc przed ołtarzem, powiedział nie. A powód jego decyzji zwalił mnie z nóg".

Z życia - Strona 25

Pt. 5 kwietnia

"Twierdził, że po rozwodzie nie dam sobie rady, a dziś prosi o przebaczenie i zazdrości mi sukcesu"
"Twierdził, że po rozwodzie nie dam sobie rady, a dziś prosi o przebaczenie i zazdrości mi sukcesu"

"Potrzebowałam kilkunastu lat, żeby zebrać się na odwagę i odejść od męża, który traktował mnie jak bezwartościową rzecz. Choć bardzo się bałam, to dziś uważam, że była to najlepsza decyzja w moim życiu. On twierdził, że po rozwodzie nie dam sobie rady, a dziś prosi i przebaczenie i zazdrości mi sukcesu, który mimo wielu trudności udało mi się osiągnąć. Niech moja historia będzie motywacją dla innych kobiety".

Z życia - Strona 25

Czw. 4 kwietnia

"Mama z teściową namawiały nas na dziecko, a teraz obie umywają rączki. Nie tak to miało wyglądać"
"Mama z teściową namawiały nas na dziecko, a teraz obie umywają rączki. Nie tak to miało wyglądać"

"Od momentu, gdy zostałam matką, moje życie całkowicie się zmieniło. Jednak jak dziś pamiętam, jak moja mama wraz z teściową namawiały nas na dziecko, obiecując wsparcie i pomoc. Mówiły, że zawsze będą obok, gdy będziemy ich potrzebować. Niestety, rzeczywistość jest zupełnie inna i żadnego wsparcia nie ma. Nie tak to miało wyglądać!"

Z życia - Strona 25

Czw. 4 kwietnia

"Z wygody wysłałam męża na wywiadówkę. Obróciło się to przeciwko mnie"
"Z wygody wysłałam męża na wywiadówkę. Obróciło się to przeciwko mnie"

"Za każdym razem to ja chodziłam do szkoły na wszystkie wywiadówki, czy to córki, czy syna. Jednak teraz postanowiłam, że wyślę mojego Konrada, aby to on poszedł. Ja nie chciałam iść, bo nie dość, że tracę sporo czasu na tym, rzadko się dowiem coś ważnego, to jeszcze za każdym razem zostaję wkręcona w pieczenie ciasta na zabawę dla dzieci. A jak poszedł mój mąż, to byłam pewna, że załatwię sprawę po najlżejszej linii oporu. Oj, jak bardzo się myliłam".

Z życia - Strona 25

Czw. 4 kwietnia

"Mama życzyła mi na święta, abym zmądrzał. Status życiowego nieudacznika odblokowany"
"Mama życzyła mi na święta, abym zmądrzał. Status życiowego nieudacznika odblokowany"

"Mam 28 lat. Mam słabą pracę w korporacji, spore długi u znajomych, stary samochód i nie mogę od lat znaleźć drugiej połówki. Mimo to, jakoś sobie radzę. Ale gdy tylko przyjadę do rodzinnego domu, to szybko czuję, że dla moich bliskich jestem zwykłym przegrywem. Moja mama najbardziej daje mi do zrozumienia, że już koniec tej mojej wolności i, że lepiej bym sobie poradził, gdybym został w domu rodzinnym... To boli."

Z życia - Strona 25

Czw. 4 kwietnia

"Moja mama to królowa przypału i braku klasy. Tyle wstydu jeszcze nigdy się nie najadłam"
"Moja mama to królowa przypału i braku klasy. Tyle wstydu jeszcze nigdy się nie najadłam"

"Moja mama to taka luźna babka, która zawsze mówi, jak jest. Ale czasem faktycznie powinna mieć trochę klasy, żeby komuś nie zrobić krzywdy. Tego dnia wsiadłyśmy do autobusu, żeby pojechać na mały shopping do galerii. Mama szybko postanowiła zwolnić miejsce kobiecie z brzuszkiem, obładowanej zakupami. I wtedy się zaczęło..."

Z życia - Strona 25

Czw. 4 kwietnia