"Moja mama to królowa przypału i braku klasy. Tyle wstydu jeszcze nigdy się nie najadłam"

"Moja mama to królowa przypału i braku klasy. Tyle wstydu jeszcze nigdy się nie najadłam"

"Moja mama to królowa przypału i braku klasy. Tyle wstydu jeszcze nigdy się nie najadłam"

Canva.com

"Moja mama to taka luźna babka, która zawsze mówi, jak jest. Ale czasem faktycznie powinna mieć trochę klasy, żeby komuś nie zrobić krzywdy. Tego dnia wsiadłyśmy do autobusu, żeby pojechać na mały shopping do galerii. Mama szybko postanowiła zwolnić miejsce kobiecie z brzuszkiem, obładowanej zakupami. I wtedy się zaczęło..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Fatalna sytuacja w autobusie

Wsiadłyśmy jak zwykle do autobusu, aby szybko przedostać się na drugą stronę miasta. Usiadłyśmy i ledwo co zdążyłam odstawić torbę na podłogę, a moja mama już się wyrwała do pewnej kobiety:

Pani sobie usiądzie. Gdzie to tak w ciąży stać i targać siatki. Młodzi nie ustąpią, więc ja ustąpię.

Kobieta była młoda, miała spory brzuszek, ogólnie była w większym rozmiarze, ale do tego była bardzo grzeczna i szybko odpowiedziała:

Bardzo Pani dziękuję, ale nie jestem w ciąży, więc można spokojnie siedzieć.

Mówiąc te słowa od razu się miło uśmiechnęła. Myślałam, że moja matka usiądzie i temat się zakończy, ale nie. To był dopiero początek.

Moja mama nagle powiedziała trochę do mnie, trochę w eter:

Cóż, jakbym była taka jak pani, a nie w ciąży, to bym jednak usiadła.

Zamurowało mnie...

Dlaczego tak się zachowała? Patrzyłam w podłogę, ale czułam, że płonę ze wstydu. Wywołana kobieta tylko życzyła mojej matce dobrego dnia i wysiadła. Ludzie, którzy siedzieli za nami zaczęli mówić mamie, że powinna być bardziej kulturalna. W końcu wysiadłyśmy, ale nie miałam już ochoty na żadne zakupy.

smutna kobieta o blond włosach canva.com

Ona nie widzi problemu

Zapytałam mamy w kawiarni, czemu się tak zachowała... Powiedziała mi, że przecież nie zrobiła nic złego i nie powinnam sobie zaprzątać tym mojej ślicznej główki.

Było mi tak jakoś trochę przykro. Chciałam znaleźć tamtą kobietę i po prostu ją przeprosić. Pomyślałam, że moja mama przyczyniła się do tworzenia stereotypów...

Zamiast dawać mi dobry przykład i ludziom w autobusie, to postanowiła, że będzie kogoś obrażać. Ależ mi autorytet...

Ciekawe, jak by się czuła, gdyby ktoś jej coś takiego powiedział.

Kolejne dni były dla mnie trudne. Jakoś nie mogłam z nią nawet rozmawiać. Czułam, że źle zrobiła, a to, że nie miała w sobie jakichkolwiek wyrzutów sumienia, po prostu zbiło mnie z tropu...

Podpowiedzcie, co powinnam zrobić teraz? Nie chcę, aby ktokolwiek przez moją mamę poczuł się źle, niekomfortowo i smutno. Mieliście takie sytuacje ze swoimi bliskimi?

Ewa

Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" urodziła trzecie dziecko! Dziewczynka ma nietypowe imię. Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/marta_paszkin
Reklama
Reklama