-
Gość odsłony: 525354
Co sądzicie na temat sprayu chroniącego stopy przed otarciami?
Znalazłam dziś w sklepie na półce - spray chroniący przed otarciami:Zastanawiałam się czy kupić, niby tylko 13 zł, ale nie chciałabym aby było to 13 zł wyrzucone w błoto. Niemalże wszystkie buty mnie obcierają a w torebce zawsze noszę komplet plastrów. Recenzja na kafeterii bardzo pozytywna, ale chciałam zasięgnąć Waszej opinii - używa któraś z Was coś takiego? Warto??Co do innych podobnych nowinek (a może dla niektórych już nie nowinek) - czytałam co nieco o rajstopach w sprayu i wszelakich chwalonych bardzo żelowych poduszeczkach (nie chodzę w obcasach to nie korzystam, ale podobno są żelowe wkładki do japonek, a ja wczoraj pierwszy raz w życiu japonki zakupiłam, pewnie też mnie obetrą...). Używacie, chwalicie?...Znacie coś jeszcze takiego stopo - fajnego??
Zmora, ja polecę dzisiaj to kupić, to przeczytam co dokładnie pisze na opakowaniu.
Mnie interesuje jeszcze czy można go stosować pod czy na rajstopy bądź cienkie skarpetki?? Bo szczególny problem mam właśnie z takimi półbutami, których na gołą stopę nie ubiorę...
Czy tym sprayem można napsikać na niezagojone (po obtarciu) stopy? Czy jest na opakowaniu jakieś info na temat uszkodzonej skóry?
Kiedyś się zastanawiałam nad rajstopami w sprayu jako cudzie, który uwolni mnie od skarpetek, ale może i lepsze to KIWI.
Spray cudny - pisze to osoba, której nawet kapcie potrafią stopę obetrzeć.
Ale ciężko znaleźć - pierwszy kupiłam w Bomi i teraz nie widzę :/
madzik napisał(a):Moniqueee - i faktycznie po tym sprayu nie obcierają Cię buty? Bo mi jest naprawdę trudno w taki cud uiwerzyc, ale chyba muszę spróbowac...
Tak faktycznie. Na bosą stopę noszę buty :D Stopy po prostu nie pocą się i się nie obcierają
aurelka napisał(a):madzik kupuj to cudo!
Właśnie zużyłam swoje pierwsze opakowanie (dość mało wydajne niestety) i muszą kupić kolejne..
Niestety. To wada tego sprayu :(
Moniqueee - i faktycznie po tym sprayu nie obcierają Cię buty? Bo mi jest naprawdę trudno w taki cud uiwerzyc, ale chyba muszę spróbowac...
I jeszcze kupic poduszki żelowe do japonek :D
Co do spray'u to się nie wypowiem bo nie miałam sposobności stosowania ale poduszki żelowe do butów ratują mnie przed totalną katastrofą Jeszcze nie wyprodukowano takich butów na świecie coby mnie nie optarły
Poduszeczki kupiłam pierwszy raz na ślub bo miałam 11 cm obcas i mi nogi odpadały i wtedy to mi o nich babka w sklepie obuwniczym powiedziła:O
Potem kupiłam kuzynce na jej wesele i tak się zaczęło . Później okazało się że produkują także na pięty i do sandałów. Ale nie kupuję tych firmowych z S. tylko w drogerii R sa tańsze a niczym nie ustępują tym droższym no i mam caly komplet jakby znów cos nie tak :bad: z butami
o sprayu gdzieś przeczytałam ale nie próbowałam więc się nie wypowiem ale miałam okazję próbować rajstopy w sprayu, niestety nie pamiętam firmy - musiałabym pytać siostrę, która kupiła to cudo :), i nogi rzeczywiście wyglądają jak w rajstopach, mają taki ładny jednolity kolor. Natomiast trzeba uważać z aplikacją, szczególnie okolice kolan i kostek - podobnie jak przy samoopalaczach :) ale ogólnie polecam
Odpowiedz
madzik kupuj to cudo!
Właśnie zużyłam swoje pierwsze opakowanie (dość mało wydajne niestety) i muszą kupić kolejne.
Sprawdził się znakomicie. Wiecznie chodziłam z poobcieranymi stopami. Bez skarpetek moje stopy były biedne. Bąble i otarcia były na porządku dziennym.
Spray Kiwi sprawił, że na stopach nie mam nawet najmniejszego otarcia. Dodam, że kilka dni temu przeprowadziłam na własnej skórze eksperyment, żeby upewnić się, na ile mogę sobie pozwolić ;) Założyłam zabudowane czółenka na gołą stopę. Czółenka te są naprawdę ładne, ale po paru godzinach dość mocno wciskają się w stopę, pozostawiając w efekcie czerwone pręgi, które po chwili potrafią spuchnąć, a potem fioletowieją i pozostają na biednej stopie przez następnych kilka dni, co uniemożliwia założenie sandałka lub klapka. Jak więc wspomniałam, założyłam owe pantofle, choć żar lał się z nieba i powędrowałam na cały boży dzień na uczelnię, gdzie dodatkowo wiele razy przemierzałam na piechotę (z bólem w sercu omijałam windę) puste korytarze i schody na trasie: katedra-biblioteka. I co?
Wygodnie mi nie było, bo buty faktycznie nie teges, ale.....wieczorem, gdy zrzuciłam je z nóg, stopy były NIETKNIĘTE. Miały lekkie wgłębienia, tam gdzie normalnie byłyby lekko krwiste pręgi. We wgłębieniach tych zebrany był biały proszek (od sprayu), a same wgłębienia zniknęły po chwili.
Spray KIWI jak dla mnie:
- przyjemnie pachnie (kwiatowo);
- po pstryknięciu nie trzeba przez kilka godzin wietrzyć pomieszczenia i wstrzymywać oddechu w czasie aplikacji;
- nie zostawia białych śladów na stopie (wieczorem po zdjęciu butów w miejscach narażonych na otarcia widoczne są delikatne, białe ślady);
- zmniejsza potliwość.
Podobne tematy
- Jakie są wasze opinie na temat rozjaśniacza w sprayu Joanna i jaką płukankę dobrać? 19
- Co sądzicie o rajstopach w sprayu? 14
- Czy używałyście kiedyś rajstop w sprayu? 16
- Czy warto używać parafiny na twarz w sprayu? 0
- Czy używacie wody w sprayu dla swoich dzieci? 6
- Czy warto kupić rajstopy w sprayu? 3