Aleksandra Żebrowska pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Ci, którzy są z nią od jakiegoś czasu doskonale wiedzą, że żadnego tematu się nie boi. Otwarcie mówi nawet o tych trudnych sprawach, które na innych profilach nie są poruszane. Tym razem Ola wspomniała "poród przez gardło". Dość kontrowersyjna nazwa i zaprezentowana przez nią blizna, wywołała falę komentarzy.
Aleksandra Żebrowska na Instagramie
Aleksandra Żebrowska jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Regularnie publikuje posty na Instagramie i często porusza tam niewygodne dla innych tematy.
Profil Oli śledzi ponad 400 tysięcy osób, które są z nią nie tylko dla kontrowersyjnych treści, które często tam znajdują, ale również dla jej stylu bycia.
Wiele osób docenia szczerość Żebrowskiej, a nawet się z nią identyfikuje.
Tym razem również wiele mam mogło poczuć więź z Olą, ze względu na jej nowy post i zdjęcie, na którym prezentuje ogromną bliznę po cesarskim cięciu. Żebrowska pisze:
Kwiecień jest Miesiącem Świadomości i Wiedzy na temat Cięcia Cesarskiego. Pozdrawiam wszystkich, którzy rodzili normalnie i tych, którzy przez gardło.
instagram.com/olazebrowska/
Żebrowska o cesarskim cięciu
Ola wyznała, że i niej jeden poród był "przez gardło", natomiast pozostałe naturalne, ale ze znieczuleniem.
Pod postem internauci chętnie komentują temat, wypowiadając się na podstawie własnych doświadczeń.
Jak się okazuje, cc dla wielu osób jest prawdziwą traumą:
Miałam trzy szybkie porody naturalne i niczego się tak nie bałam przed każdym porodem jak tego że może się skończyć cesarką .. dla mnie mamy które ogarniają po CC to podwojne bohaterki!
Wprawdzie miesiąc świadomość o cc już się skończył, ale wciąż jest to temat, o którym warto mówić. A Żebrowska to udowadnia.
![Metamorfoza Dody przez 20 lat! Kiedyś skwarka z solarium, dziś stylowa 40-stka [porównujemy]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/05/doda-2.jpg)
