Reklama

Z życia - Strona 578

"Pracuję w firmie męża i za swoją pracę nie dostaję wynagrodzenia. Mam dość tego wykorzystywania"
"Pracuję w firmie męża i za swoją pracę nie dostaję wynagrodzenia. Mam dość tego wykorzystywania"

"Po urlopie macierzyńskim zaczęłam pracę w firmie męża. Najpierw dorywczo, teraz tyram jak wół. Nie dostaję grosza za moją pracę. Robert twierdzi, że wszystko idzie do wspólnego worka, ale on sobie wypłaca pokaźną sumkę na osobne konto. Poza tym ciągle słyszę, że to on utrzymuje naszą rodziną. Mam dość! Nie mogę sobie pozwolić na odejście z rodzinnej firmy, ale nie dam sobą dłużej pomiatać!"

"Zmusiłam chłopaka, żeby mi się oświadczył. Teraz zawsze będzie mój!"
"Zmusiłam chłopaka, żeby mi się oświadczył. Teraz zawsze będzie mój!"

"Zawsze chciałam szybko wyjść za mąż i bawić dzieci. U mnie na wsi wszystkie dziewczyny były zajęte, tylko ja sama jak ten palec. Na szczęście poznałam Marka, który mnie chciał".

"Nie kocham już mojego męża, ale nie mogę odejść. Dzieci muszą mieć ojca, więc robię to dla ich dobra"
"Nie kocham już mojego męża, ale nie mogę odejść. Dzieci muszą mieć ojca, więc robię to dla ich dobra"

"Zawsze marzyłam o szczęśliwej rodzinie - zbudowanej przede wszystkim na miłości i wspólnym zrozumieniu. Rafała poznałam na studiach i imponował mi swoją zaradnością. Pokochałam go, jednak z perspektywy czasu mam wrażenie, że był dla mnie bardziej jak przyjaciel, a nie partner. Nie chciałam jednak zostać sama, więc zgodziłam się na ślub i w wieku 28 lat byłam mężatką. Po dwóch latach od ślubu powitaliśmy na świecie nasze pierwsze dziecko, a teraz mamy ich już trójkę urwisów. To dzieci są dla mnie całym światem i zrobię wszystko, aby były szczęśliwe".

„Moja mama podrywa mi narzeczonego, a on świetnie się bawi. Czuję się jak...”
„Moja mama podrywa mi narzeczonego, a on świetnie się bawi. Czuję się jak...”

W anonimowych listach, które spływają do naszej redakcji, na próżno doszukiwać się jakichkolwiek wzmianek o świetnych relacjach z teściową, jak i tych z własną matką lub pozostałymi członkami rodziny. Narzeczony naszej czytelniczki jest zapewne przekonany, że trafił na najwspanialszą teściową pod słońcem, lecz nie wie, jak na to wszystko zapatruje się jego ukochana...

"Partnerka chce ode mnie odejść z JEDNEGO powodu. Jak może jej to tak bardzo przeszkadzać?"
"Partnerka chce ode mnie odejść z JEDNEGO powodu. Jak może jej to tak bardzo przeszkadzać?"

"Spotykałem się z Klaudią przez 2 lata. Dopiero po tym czasie postanowiliśmy razem zamieszkać. Prędzej, gdy spędzaliśmy ze sobą czas, to albo imprezowaliśmy, albo oglądaliśmy seriale czy odwiedzaliśmy znajomych. Nie było nawet czasu na sen - tak intensywnie wszytko planowaliśmy. Mało było wspólnych nocy, bo dzieliło nas prawie 500 kilometrów, które przemierzałem raz na dwa tygodnie. Aż wreszcie uznaliśmy, że zależy nam na sobie nawzajem tak bardzo, że warto byłoby razem zamieszkać. Przeprowadziłem się do niej, a ona już po miesiącu stwierdziła, że chce ode mnie odejść. Oczywiście podała pewien powód, ale dla mnie jest on tak błahy, że zwyczajnie go nie rozumiem. Jak może jej to tak bardzo przeszkadzać?"

"Nikt nie chce przyjąć mnie do pracy. Powód zawsze jest ten sam. Przykro mi, gdy to słyszę"
"Nikt nie chce przyjąć mnie do pracy. Powód zawsze jest ten sam. Przykro mi, gdy to słyszę"

"Przez wiele lat pracowałam zdalnie, ale chciałabym wreszcie wyjść do ludzi. Z tego właśnie powodu zaczęłam szukać stacjonarnej pracy. Jestem osobą wykształconą, z wieloma tytułami. Skończyłam też wiele szkoleń. Mam wszechstronne zainteresowania i jestem bardzo obowiązkowa oraz terminowa. Wymagań za to nie mam wielkich. Ja po prostu chcę mieć kontakt z ludźmi. Niestety nikt nie chce mnie zatrudnić z jednego powodu. Przykro mi, gdy to słyszę, bo czy to naprawdę określa wartość człowieka?"

"Sąsiedzi od roku robią remont. Jeśli ich nie stać, mogliby sobie darować"
"Sąsiedzi od roku robią remont. Jeśli ich nie stać, mogliby sobie darować"

"To będzie szybki remont mówili, będzie czysto mówili. Mija rok odkąd borują dziury. Co oni tam wyprawiają? Żyć się nie da. Moi sąsiedzi zaczęli remont w styczniu ubiegłego roku, do dziś końca nie widać".

Jak znaleźć tego jedynego? Oto 7 sprawdzonych sposobów!
Jak znaleźć tego jedynego? Oto 7 sprawdzonych sposobów!

Czy prawdziwa miłość w ogóle istnieje? A jeśli tak, to jak znaleźć tego jedynego? Tego, który będzie z nami na dobre i na złe, kto będzie znosił nasze humory i który pasuje do nas idealnie – jak druga połówka jabłka? Podpowiadamy, jak znaleźć TEGO JEDYNEGO.