Reklama

Z życia - Strona 397

"Mój syn zamyka się wieczorami w pokoju. Boję się o jego życie i zdrowie"
"Mój syn zamyka się wieczorami w pokoju. Boję się o jego życie i zdrowie"

"Nie wiem, co się od kilku tygodni dzieje z moim 17- letnim synem. Nagle zaczął się bardzo dziwnie zachowywać. Nie dość, że ciągle zamyka się w pokoju wieczorami, to jeszcze na dodatek bardzo się zmienił. Czy to ten młodzieńczy bunt? Nie wiem. Boję się, że to może się dla mojego syna bardzo źle skończyć. Ja naprawdę zaczynam być przerażona".

Z życia - Strona 397

Wt. 19 września

"Babcia nie chce zajmować się moim dzieckiem. Mówi, że już swoje odchowała. Jeszcze zobaczymy..."
"Babcia nie chce zajmować się moim dzieckiem. Mówi, że już swoje odchowała. Jeszcze zobaczymy..."

"Moja córeczka Patrycja ma cztery latka. To radosna dziewczynka, która jest szalenie energiczna. Ja sporo pracuję, więc potrzebuję pomocy. Poza tym czasami też chcę gdzieś wyjść w weekend. Dotychczas dzieckiem zajmowała się moja babcia. Teraz się zbuntowała. Nagle stwierdziła, że ona już swoje odchowała i nie ma siły na te wszystkie zabawy. Szybko tego pożałuje, już ja się jej odwdzięczę". 

Z życia - Strona 397

Wt. 19 września

"Syn nie chce założyć alby! Ksiądz nie dopuści go do komunii"
"Syn nie chce założyć alby! Ksiądz nie dopuści go do komunii"

"Afera na pół parafii. Mój Marcinek powiedział, że nie założy kiecki, a ja najadłam się wstydu. NIby wychowujemy dziecko w wierze, ale jednak chłopiec to chłopiec, pewne rzeczy go rażą. Mój mąż też się zbuntował i powiedział, że nie puści dziecka do komunii. Wszyscy się wypieli na księdza, a ja muszę się tłumaczyć. Co za wstyd!"

Z życia - Strona 397

Pon. 18 września

"Nowy partner mojej mamy wprowadził się do naszego domu i się panoszy! Nie wiem, co robić!"
"Nowy partner mojej mamy wprowadził się do naszego domu i się panoszy! Nie wiem, co robić!"

"To działo się powoli. Pan Mietek najpierw zostawił szczoteczkę do zębów w naszej łazience, a później kilka swoich koszul w szafie mojej mamy. Na koniec jednak przejął mój garaż i urządził tam sobie swój warsztat! Nawet nie wiem, kiedy to się stało, ale chłopak mojej mamy praktycznie u nas zamieszkał! Próbowałam prośbą i groźbą dotrzeć do mamy, ale nic nie działa. Ona nie widzi nic złego w zachowaniu swojego partnera. Gdy podnoszę głos, ona tylko macha ręką, żebym dała jej żyć. Nie mam pojęcia, jak przemówić jej do rozsądku. Proszę, poradźcie, co byście zrobili na moim miejscu".

Z życia - Strona 397

Pon. 18 września

"Mój najlepszy kumpel oczekuje, że będę krył go przed żoną. Nie wiem, jak wybrnąć z tej sytuacji..."
"Mój najlepszy kumpel oczekuje, że będę krył go przed żoną. Nie wiem, jak wybrnąć z tej sytuacji..."

"Mam kolegę, z którym znamy się szmat czasu. To samo liceum, studia... To mój najlepszy kumpel, taki, do którego ma się pełne zaufanie. Ile my razem przeżyliśmy! Jest co wspominać... Tomek bawił się w najlepsze i długo nie myślał o kobiecie na stałe. A potem zakochała się w nim Weronika, dla której postanowił się ustatkować. Byłem świadkiem na ich ślubie! Nie spodziewałem się, że niecałe pół roku później będę świadkiem czegoś zupełnie innego... Jak mam z tego wybrnąć i nie stracić kolegi?"

Z życia - Strona 397

Pon. 18 września

"Dostałam zaproszenie na ślub bez partnera. Ale to nie to zaskoczyło mnie najbardziej"
"Dostałam zaproszenie na ślub bez partnera. Ale to nie to zaskoczyło mnie najbardziej"

"No i co ja mam teraz zrobić? Iść, czy nie iść? Jeśli nie pójdę, to młodzi się na mnie obrażą na sto procent. Nikt im nie odmówił i byłabym jedyna. Zaraz by było, że czarna owca w rodzinie. Ale jak pójdę, to partner mi tego nie wybaczy, bo uważa, że to niesprawiedliwe, że go nie zaproszono i to jeszcze z takiego powodu. Bo to ten powód jest tutaj najbardziej zaskakujący. Z jednej strony para młoda dobrze to wymyśliła, ale z drugiej... no właśnie. Pozostaje taki niesmak".

Z życia - Strona 397

Pon. 18 września

"Rozchorowałem się, a żona zostawiła mnie samego w domu i ruszyła w miasto! Jak mogła mi to zrobić..."
"Rozchorowałem się, a żona zostawiła mnie samego w domu i ruszyła w miasto! Jak mogła mi to zrobić..."

"Jak ona mogła mi to zrobić! Miała być troskliwą żoną, a kiedy okazała się niezbędna, nagle stwierdziła, że przecież ma inne plany — powinienem pamiętać... Mam prawie 38 stopni gorączki, a ona zostawiła mnie na pastwę losu i wyszła z domu, żeby spędzić rozrywkowy wieczór z koleżankami! Moja matka nigdy nie zachowałaby się w ten sposób..."

Z życia - Strona 397

Pon. 18 września

"Rodzice wszystko podają bratu na tacy. A ja znów dostanę ochłapy"
"Rodzice wszystko podają bratu na tacy. A ja znów dostanę ochłapy"

"Podobno i ja i mój brat jesteśmy traktowani tak samo. Dlaczego w takim razie już kiedy byliśmy mali, on mógł chodzić spać o północy, a ja zaraz po dobranocce? U niego mogli nocować koledzy, a ja mogłam co najwyżej zapraszać koleżanki w odwiedziny na kilka godzin. On się prawie nie uczył, a nade mną stało się z książkami. No i kiedy brat dostał jedynkę, świat się nigdy nie zawalił, a u mnie trójka to była zła ocena i musiałam ją poprawiać. Już od dawna jesteśmy dorośli, ale wciąż to jego się wyróżnia, a mnie traktuje jak dziecko gorszego sortu. Brat ponownie dostał wszystko na tacy, a dla mnie zostały ochłapy".

Z życia - Strona 397

Pon. 18 września