Reklama

Z życia - Strona 531

"To wydarzyło się na wakacjach z mężem. Teraz jest mi wstyd i boję się, że on się o wszystkim dowie"
"To wydarzyło się na wakacjach z mężem. Teraz jest mi wstyd i boję się, że on się o wszystkim dowie"

"Razem z mężem uwielbiamy wspólne podróże. Ostatnio wybraliśmy się do Turcji. Zazwyczaj jeździmy na wycieczki sami. Tak było i tym razem. To, co zrobiłam podczas urlopu przechodzi ludzkie pojęcie. Teraz bardzo tego żałuję i strasznie boję się, że mój ukochany się o tym dowie". 

"Mój brat zaczął nowe życie z zastrzykiem gotówki od rodziców. Mi dali tylko komplet garnków"
"Mój brat zaczął nowe życie z zastrzykiem gotówki od rodziców. Mi dali tylko komplet garnków"

"Zawsze czułam, że jestem tą gorszą z rodzeństwa. Jestem starsza od brata o 7 lat i kiedy się urodził, poświęcałam dużo czasu na opiekę nad nim. Moja mama uważała, że to mój obowiązek. Ona sporo pracowała i zdarzało się, że to ja sama zajmowałam się Heńkiem. Jak był mały, czasami mówił na mnie mama. To było zabawne. Kocham go bardzo. Choć rodzice bardzo go wyróżniali. Moje potrzeby nie były ważne. Moje sukcesy czy porażki też. Wciąż tylko mówiło się o Heńku. Zawsze był najważniejszy, a ja czułam się przez to nikomu niepotrzebna. No... może tylko do opieki nad bratem. Kiedy się wyprowadziłam, dostałam od rodziców na nową drogę życia komplet garnków. A Heniek? Nie dość, że kupili mu mieszkanie, to jeszcze obdarowali go pokaźną sumą pieniędzy".

"Mój mąż chce, żebym zmieniała pościel co tydzień. Czy on postradał zmysły?! Ile to kosztuje?"
"Mój mąż chce, żebym zmieniała pościel co tydzień. Czy on postradał zmysły?! Ile to kosztuje?"

"Marian powiedział mi, że jego matka tak robiła, więc on oczekuje, że u nas w domu też pościel będzie wymieniania tak często! Czy on o... oszalał? Ja nie jestem jego matką, tylko żoną! Jak mu się coś nie podoba, to niech sobie wraca do mamusi! Co ja jestem, chodzący sanepid, żeby aż tak dbać o czystość?!"

Eksponuje swe wytatuowane ciało! Zgromadziła 5 milionów fanów! Wszystko przez frywolne zachowanie
Eksponuje swe wytatuowane ciało! Zgromadziła 5 milionów fanów! Wszystko przez frywolne zachowanie

Jill Hardener to niemiecka modelka i przedsiębiorca, która z pewnością nie wstydzi się swojego ciała. Kobieta założyła konto na Instagramie, gdzie chętnie wrzuca swoje roznegliżowane zdjęcia. Jednak kobieta nie robi tego tylko po to, by eksponować swoje tatuaże, ale także by zaistnieć jako kobieta świadoma swojej kobiecości i seksualności. Trzeba przyznać, że wychodzi jej to świetnie, a grono oczarowanych nią mężczyzn jest na to niezbitym dowodem. Zobacz jej zdjęcia w naszej galerii.

"Zostałam sama, gdy synek miał miesiąc. Obowiązki przerosły mojego partnera i wybrał imprezowanie"
"Zostałam sama, gdy synek miał miesiąc. Obowiązki przerosły mojego partnera i wybrał imprezowanie"

"Gdy zaszłam w ciążę, byłam w szoku, ponieważ nie planowaliśmy z Michałem dziecka, ale zdecydowaliśmy się na to, że Bruno pojawi się na świecie. Mieliśmy w planie wspólną drogę i wychowanie syna. Niestety mój partner uznał, że życie singla jest bardziej kuszące niż obowiązki rodzinne".

"Mąż nie chce adoptować dziecka. Zarzeka się, że odejdzie, gdy to zrobię... Co z niego za człowiek?!"
"Mąż nie chce adoptować dziecka. Zarzeka się, że odejdzie, gdy to zrobię... Co z niego za człowiek?!"

"Gdy wychodziłam za mąż za Krystiana, wydawało mi się, że rozumiemy się bez słów i mamy te same poglądy na różne sprawy. Z czasem jednak okazało się, że różnimy się i to bardzo. Nie chciałam jednak rozchodzić się, ale wierzyłam, że można uratować relacje i robiłam wszystko, aby tak się stało".

"Ten Dzień Matki był najgorszy w moim życiu. Nie tak miał wyglądać"
"Ten Dzień Matki był najgorszy w moim życiu. Nie tak miał wyglądać"

"Jest już wieczór, a ja nadal nie mogę sobie znaleźć miejsca. Cały dzień czułam się koszmarnie. Gdzie nie spojrzałam, widziałam to samo – szczęśliwe matki z uśmiechniętymi dziećmi. Dumne maluchy z bukiecikami kwiatów kupionymi za zaoszczędzone kieszonkowe, znajomi, którzy chwalili się zdjęciami swoich pięknych mam, programy o rodzicielkach w radiu i telewizji. A ja? Cóż, ja jeszcze pół roku temu byłam niemal pewna, że będę świętować 26 maja, czekając na swoje pierwsze dzieciątko. Życie jednak potoczyło się inaczej..."

Skandaliczne zachowanie gości weselnych: „Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam”
Skandaliczne zachowanie gości weselnych: „Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam”

Wesele, wesele, a po weselu smutek – dla jednych z powodu poniesionych kosztów, natomiast dla innych tylko dlatego, że to radosne i ważne w życiu każdego człowieka wydarzenie jest już tylko wspomnieniem. Jednak Pani Oliwia po swoim przyjęciu weselnym jest w totalnym szoku, a wszystko przez skandaliczne zachowanie gości od strony jej małżonka. Czy to normalne postępowanie w cywilizowanym świecie?