"Razem z mężem uwielbiamy wspólne podróże. Ostatnio wybraliśmy się do Turcji. Zazwyczaj jeździmy na wycieczki sami. Tak było i tym razem. To, co zrobiłam podczas urlopu przechodzi ludzkie pojęcie. Teraz bardzo tego żałuję i strasznie boję się, że mój ukochany się o tym dowie".
*Publikujemy list od czytelnika
To miały być zwykłe wakacje z mężem
Razem z Marianem jeździmy na wakacje każdego roku. Zazwyczaj wybieramy turystyczne kierunki. Zależy nam na tym, żeby odpocząć, trochę pozwiedzać, ale też nie wydać dużych pieniędzy. Urlop jest zatem budżetowy, ale zawsze świetnie się bawimy.
Mamy po 45 lat, więc teraz możemy pozwolić sobie na więcej. Dzieci są już odchowane, więc zostają z dziadkami, a my szalejemy. Tak też zrobiliśmy ostatnio. Polecieliśmy do Turcji i to miały być zwyczajne wakacje, jakich jest pełno. Okazało się jednak, że tym razem wrócę z bagażem doświadczeń, których później będę żałować. Teraz żyję w ciągłej obawia, że mąż się o wszystkim dowie. Ale mi wstyd.
canva.com
Żałuję tego, co zrobiłam
To, co zrobiłam nie przystoi żonie. Zwłaszcza w wieku 45 lat! Przecież jestem z Marianem od tylu lat, tworzymy szczęśliwy związek, mamy wspaniałe dzieci, a ja zachowałam się tak okropnie. Gdyby on zrobiłby mi coś takiego, na pewno bym mu tego nie wybaczyła.
Podczas jednego z wieczorów w hotelu poznaliśmy inną parę. Świetnie spędzało się nam z nimi czas. W pewnym momencie mąż uznał, że jest zmęczony i idzie spać. Ja jeszcze nie chciałam, bo dobrze się bawiłam. Powiedziałam, że niebawem do niego dołączę i zostałam na dłużej. Nie wiem, jak do tego doszło, ale przez alkohol, dobre nastroje i wakacje... Całowałam się z tamtą kobietą! To był mój pierwszy raz i dziś się tego strasznie wstydzę.
Mąż nie może się o niczym dowiedzieć
Gdyby mąż się o tym dowiedział, na pewno by mi tego nie wybaczył. Przecież to okropne. To po prostu zdrada. To wszystko przez zbyt dużą ilość alkoholu. Naprawdę nie chciałam, żeby to potoczyło się w ten sposób.
Najgorsze jest to, że mąż utrzymuje kontakt z tamtą parą. Uznał, że tak świetnie się razem bawiliśmy, że powinniśmy wybrać się gdzieś znów wspólnie. Już razem z tamtym mężczyzną planuje kolejne wakacje, a ja żyję nieustannie w obawie, że on się o wszystkim dowie, a nasze małżeństwo legnie w gruzach.
Okropna Żona
