Reklama
 

prawdziwa historia

"Moja córeczka wyróżniała się w czasie Pierwszej Komunii Świętej. Miała kolorową sukienkę"

"Moja córeczka wyróżniała się w czasie Pierwszej Komunii Świętej. Miała kolorową sukienkę"

"Moja córka musiała świecić niczym gwiazda w czasie przyjęcia komunijnego. Bardzo zależy mi na tym, żeby wprowadziła nową modę do szkoły i do Kościoła. Całkiem niedawno była jej Pierwsza Komunia Święta i zależało mi na tym, żeby córeczka wyglądała wystrzałowo i zrobiłam wszystko, żeby tak właśnie było. Ku zaskoczeniu wszystkich moja córeczka Marysia miała nie białą sukieneczkę, ale kolorową. Wszyscy byli w szoku".

Pt. 17 maja

"Przyszła synowa średnio radzi sobie z gotowaniem, więc zaproponowałam, że zostanę ich kucharką"

"Przyszła synowa średnio radzi sobie z gotowaniem, więc zaproponowałam, że zostanę ich kucharką"

"Mój Kamilek to jest dobry chłopak i od zawsze uważałam, że zasługuje na kobietę, która zatroszczy się o prawie tak dobrze, jak robiłam to ja. Długo takiej szukał i w końcu znalazł, ale muszę przyznać, że do ideału jest jej bardzo daleko. Może syn zaślepiony uczuciem nie zwrócił na pewne szczegóły uwagi, ale ja natychmiast je wyłapałam. Moja przyszła synowa średnio radzi sobie z gotowaniem, więc zaproponowałam, że zostanę ich kucharką".

Czw. 16 maja

"Przeglądam wiadomości syna dla jego dobra. Inne matki mówią, że to przesada"

"Przeglądam wiadomości syna dla jego dobra. Inne matki mówią, że to przesada"

"Wszyscy wiemy, jakie mamy czasy. Dzieciaki mają nieograniczony dostęp do mediów społecznościowych i niestety nie potrafią korzystać z nich odpowiedzialnie. Mój syn ma jasno postawione granice, a i tak pozwala sobie na więcej, niż bym chciała. Dla jego dobra czytam wszystkie wiadomości na jego komunikatorach. Czasem włos mi się jeży na głowie, ale wiem, że postępuje dobrze. Niestety niektóre mamy tego nie rozumieją i mówią, że jestem przewrażliwiona i nie potrafię uszanować prywatności Darka. No bez przesady, to jeszcze dziecko i na prywatność przyjdzie czas".

Czw. 16 maja

"Kuzynka wprasza się do nowego, ale małego domu. Nie chcę jej zapraszać, bo ona mieszka w luksusach"

"Kuzynka wprasza się do nowego, ale małego domu. Nie chcę jej zapraszać, bo ona mieszka w luksusach"

"Jeszcze, jakby miała trochę empatii w sobie i zdawała sobie sprawę, jak trudno jest wybudować dom, to może nie miałabym takich obiekcji. Niestety, jej wszystko w życiu łatwo przyszło, mieszka w luksusach i nie ma z tego żadnych negatywnych konsekwencji. Przez co łatwo kogoś ocenia i chętnie krytykuje. Nie potrafi po prostu cieszyć się cudzym szczęściem, nawet jeśli jest ono inne od jej wizji. Rok temu skrytykowała nowy dom swojego brata, któremu nie poszczęściło się tak, jak jej. Teraz obawiam się, że i mnie się dostanie".

Czw. 16 maja

"Moja mama nie chce spędzać czasu z wnukami. Przecież to jej obowiązek, by być blisko"

"Moja mama nie chce spędzać czasu z wnukami. Przecież to jej obowiązek, by być blisko"

"Kompletnie nie wiem, co wstąpiło w moją mamuśkę. Ma 65 lat i zamiast zająć się wnukami, to woli wychodzić na tańce z klubu seniorek. Nie rozumiem tego, bo przecież niebawem ja muszę wrócić do pracy, więc ona powinna się dzieciakami zajmować. Lepiej by się poznali, zanim będę u niej zostawiać dzieci. A tu nic, ciągle się wykręca swoimi obowiązkami i mówi, że nie ma czasu."

Czw. 16 maja

"Matka Tosi zaprosiła moją 4-letnią córkę do domu, ale kazała przynieść własne zabawki"

"Matka Tosi zaprosiła moją 4-letnią córkę do domu, ale kazała przynieść własne zabawki"

"Jedna z mam z przedszkola ostatnio zaprosiła mnie i moją córkę do nich do domu. Moja Ania ma 4 lata, a Tosia jest od niej o 3 miesiące starsza. Dziewczynki chodzą razem do przedszkola i się lubią, więc pomyślałam, że wspólnie spędzone popołudnie to dobry pomysł. One się pobawią, a my wypijemy ciepłą kapuczinę i pogadamy na luzie. Jednak matka Tosi przed spotkaniem poprosiła, żebym wzięła ze sobą torbę z zabawkami swojej córki".

Czw. 16 maja

"Druga żona ojca nie powiedziała mi, gdy odszedł. Chciała zgarnąć cały mąjątek"

"Druga żona ojca nie powiedziała mi, gdy odszedł. Chciała zgarnąć cały mąjątek"

"Tego się nie spodziewałam po Grażynie. Wiedziałam, że mój ojciec miał różne zdrowotne przypadłości, ale jej obowiązkiem było mi powiedzieć, że odszedł, abym mogła być na pogrzebie. Dowiedziałam się przypadkiem, gdy na ulicy spotkałam przyjaciółkę i złożyła mi kondolencje."

Czw. 16 maja

"Dziewczyna syna ciągle zostaje u nas na noc. Krępuje mnie to, że czuje się jakby była u siebie"

"Dziewczyna syna ciągle zostaje u nas na noc. Krępuje mnie to, że czuje się jakby była u siebie"

"Mój syn nie widzi w tym problemu, a ja owszem. Nie czuję się dobrze w naszym domu, nie jest mi komfortowo, gdy od rana jego dziewczyna Angelika narzeka, że śniadanie nie jest takie jak lubi, czy używa moich sprzętów z łazienki. Nie wiem, jak mam mu to wytłumaczyć, że się krępuje już przy niej nawet powiedzieć cokolwiek."

Czw. 16 maja

"Mąż nie popiera mych metod wychowawczych. A ja wreszcie chcę mieć się czym pochwalić przed koleżankami"

"Mąż nie popiera mych metod wychowawczych. A ja wreszcie chcę mieć się czym pochwalić przed koleżankami"

"Zbliża się koniec roku szkolnego, a przewidywane oceny syna bardzo odbiegają od moich ambicji. Postanowiłam przypilnować go w nauce i wywindować jego stopnie, tak, żebym i ja wreszcie miała czym pochwalić się przed koleżankami. Mąż niestety nie popiera moich starań".

Czw. 16 maja

"Miałam wyjazdowe plany, a rodzice zażądali, bym się nimi opiekowała. Znów się poświęcam"

"Miałam wyjazdowe plany, a rodzice zażądali, bym się nimi opiekowała. Znów się poświęcam"

"Wiem, że taka jest kolej rzeczy i w pewnym momencie dorosłe już dzieci muszą przejąć opiekę nad rodzicami, albo po prostu ich wspierać. Ja byłam na to przygotowana, jednak nie byłam gotowa na to, że to ja stanę się głównym opiekunem. Mam brata i siostrę, są starsi ode mnie, ale to ja musiałam się poświęcać przez całe życie. Teraz zamierzałam wyjechać za granicę, szukać tam szczęścia, ale moi rodzice mnie zatrzymali. Jestem rozżalona".

Czw. 16 maja

"Mąż już planuje nam wakacje nad morzem. Pewnie po to, żeby patrzeć na inne panie"

"Mąż już planuje nam wakacje nad morzem. Pewnie po to, żeby patrzeć na inne panie"

"Oboje z mężem skończyliśmy już po 60 lat i nie da się ukryć, że czas zrobił swoje. Jednak mój mąż to nadal przystojniak, a po mnie bardziej widać upływ czasu. Oczywiście jestem zadbaną kobietą, ale dawniej wyglądałam znacznie bardziej atrakcyjnie. Kilka dni temu Jurek oznajmił, że szuka dla nas jakiegoś fajnego miejsca nad morzem na wakacyjny wyjazd. Najpierw się ucieszyłam, ale zaraz potem pojawiły się obawy. Wydaje mi się, że mąż cały nasz wyjazd planuje tylko w jednym celu — żeby popatrzeć na inne panie".

Czw. 16 maja

"Były mąż nie przyszedł na komunię córki. Biedna prawie się popłakała w kościele"

"Były mąż nie przyszedł na komunię córki. Biedna prawie się popłakała w kościele"

"Z byłym mężem mam chłodne relacje. To nie zmienia faktu, że mamy córkę, która też potrzebuje ojca. Widzi się z nim przynajmniej raz w miesiącu. Miał przyjść na jej komunię, ale się nie pojawił. Po prostu stchórzył, bo nie chciał skonfrontować się z moją rodziną. Pomyślał o sobie, a nie o dobru dziecka. Natalia prawie popłakała się w kościele. Była bardzo zawiedziona". 

Czw. 16 maja

"Partner nie chciał kota. Teraz ja zeszłam na dalszy plan, a on kupuje drugiego"

"Partner nie chciał kota. Teraz ja zeszłam na dalszy plan, a on kupuje drugiego"

"Nie spodziewałam się, że tak potoczą się sprawy. Oczywiście cieszy mnie to, ale kiedyś mój partner najpierw patrzył na mnie, a później myślał o sobie. Teraz na początku myśli o Zygmuncie, później ewentualnie zerka na mnie. Potrzeby kota są dla niego najważniejsze, choć on nawet go nie chciał. Mało tego, ostatnio mnie uświadomił, że już zbiera na kolejnego czworonoga".

Czw. 16 maja

"Kiedy wręczyłam mamie zaproszenie na ślub, ona je podarła. Nigdy jej tego nie wybaczę"

"Kiedy wręczyłam mamie zaproszenie na ślub, ona je podarła. Nigdy jej tego nie wybaczę"

"Mama nie akceptuje mojego narzeczonego. To dla mnie bardzo trudna sytuacja, ponieważ kocham Krzysia i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ona jest sceptycznie nastawiona, ponieważ narzeczony jest ode mnie starszy o 15 lat. Nie podoba się jej to. Myślałam, że mimo wszystko przyjdzie na nasz ślub. A kiedy ja wręczyłam jej zaproszenie, ona je podarła na moich oczach". 

Czw. 16 maja