Reklama

Z życia - Strona 487

"Poszłam tylko wyrzucić śmieci... Nie uwierzycie, jaki skarb znalazłam! Niesamowite, co ludzie zostawiają na śmietniku"
"Poszłam tylko wyrzucić śmieci... Nie uwierzycie, jaki skarb znalazłam! Niesamowite, co ludzie zostawiają na śmietniku"

"Mieszkam na dużym osiedlu, jest tutaj ponad setka mieszkań. Gdy się tutaj przeprowadzałam, nie miałam pojęcia, co mnie spotka. Tego wieczoru poszłam tylko wyrzucić śmieci... Nie uwierzycie, jaki skarb znalazłam w śmietniku! Toż to kosztuje fortunę... Nieprawdopodobne, co ludzie potrafią wyrzucić na śmietnik... To odkrycie zmieniło mój styl życia".

"Syn po powrocie od ojca miał zawsze złe sny. Odkryłam już dlaczego"
"Syn po powrocie od ojca miał zawsze złe sny. Odkryłam już dlaczego"

"Rozstaliśmy się, kiedy Marcel miał 2 lata. Na początku nie chciał jeździć do ojca, ale mi zależało na tym, żeby miał z nim dobre relacje. Wysyłałam go więc do niego i z czasem jakoś sam nabrał chęci. Zaczął dopytywać, kiedy znów pojedzie i znalazł sobie w nim męski wzorzec. To dobrze, bo ja póki co nie szukam mężczyzny do związku i jestem z Marcelem na co dzień sama. Poza tym jego ojciec jest dla mnie wsparcie, gdy na przykład zostaję dłużej w pracy, albo wyjeżdżam na delegację. Ostatnio jednak syn zaczął kiepsko sypiać, po powrotach od ojca. Długo nie wiedziałam, o co chodzi. Próbowałam z nim rozmawiać, ale pięciolatek jeszcze nie do końca potrafi jasno wyrazić swoje myśli. Ostatnio odkryłam, o co tak naprawdę chodzi".

"Tata jest umierający. Kto teraz spłaci moje długi? Nie wiem, jak sobie poradzę"
"Tata jest umierający. Kto teraz spłaci moje długi? Nie wiem, jak sobie poradzę"

"Wstyd się przyznać, ale mam trzydzieści lat i bardzo dużo długów. Nie mogę sobie poradzić w życiu. Zawsze pomagali mi rodzice, a ja jakoś spadałam na cztery łapy. Teraz to się skończy. Tata jest ciężko chory - jego dni są policzone. Smucę się jego losem, ale jeszcze bardziej żal mi siebie". 

"Nie mam o czym rozmawiać z mamą. Interesuje ją zawsze tylko jedna rzecz"
"Nie mam o czym rozmawiać z mamą. Interesuje ją zawsze tylko jedna rzecz"

"To takie przykre. Mam 14 lat i coraz bardziej zauważam, że jestem mojej mamie zupełnie obojętna. No... może nie tak do końca zupełnie, bo jedna rzecz się dla niej liczy i o niej mogłybyśmy rozmawiać godzinami. To przez nią, staję się dla mamy, choć odrobinę wartościowa. Ale mi brakuje takiej zwyczajnej, przyjacielskiej rozmowy. Zwierzania się ze wszystkiego mamie, otrzymywania od niej porad. A ja wiem, że gdy ona pyta o to co u mnie, to i tak chodzi jej tylko o jedno. Czuję się przez to taka samotna. Zupełnie sama. Nigdy nie wierzyłam w to, że mając obok drugiego człowieka, można się tak czuć. Teraz sama to przeżywam".

"Jesteśmy niewierzącą rodziną. Córka idzie do Komunii Świętej dla prezentów"
"Jesteśmy niewierzącą rodziną. Córka idzie do Komunii Świętej dla prezentów"

"Ostatni raz w Kościele byliśmy, jak Ania miała chrzest. Teraz będziemy musieli pójść znowu, bo młoda idzie do Komunii Świętej. Nie jesteśmy wierzący, ale taka uroczystość to dobra okazja do tego, żeby Ania dostała prezenty, a my, żebyśmy dostali pieniądze. Bardzo dużo pieniędzy".

"Ojciec na łożu śmierci wyznał mi, jak NAPRAWDĘ zmarła moja mama. Szok!"
"Ojciec na łożu śmierci wyznał mi, jak NAPRAWDĘ zmarła moja mama. Szok!"

"Miałem wtedy 5 lat. Niby niewiele pamiętam z tamtego okresu, ale jednak zapamiętałem, jak bardzo zżyty byłem z moją mamą. To z nią spędzałem większość czasu, bawiłem się, jeździłem na jednodniowe wycieczki. I nagle jej zabrakło. Ten dzień pamiętam doskonale. Tata wrócił do domu i mnie o tym poinformował. Powiedział, że mama musiała jechać do szpitala i już stamtąd nie wróci. Gdy byłem starszy, powiedziano mi, że miała zawał. Przyjąłem to do wiadomości i nie drążyłem tematu, ale na łożu śmierci mój tata wyznał mi prawdę. To złamało mi serce".

"Obok grobu męża powstał pstrokaty pomnik. Powinni tego zabronić na cmentarzach"
"Obok grobu męża powstał pstrokaty pomnik. Powinni tego zabronić na cmentarzach"

"Celowo wybrałam miejsce wiecznego spoczynku mojego męża w starej części cmentarza. Liczyłam na to, że będzie pochowany w najbardziej godnym miejscu. Ostatnio na placu obok pochowano młodą dziewczynę. Dziś zobaczyłam, jaki nagrobek jej postawili! Pstrokacizna i tandeta, aż razi w oczy. Na cmentarzach powinien być zakaz takich rzeczy. Kto to słyszał!"

"Urodziłam pół roku temu. W kółko słyszę, że moje dziecko za dużo waży..."
"Urodziłam pół roku temu. W kółko słyszę, że moje dziecko za dużo waży..."

"Sześć miesięcy temu zostałam pierwszy raz mamą. Nie pytałam nikogo o dobre rady, sama wiem, co dla mojego dziecka jest najlepsze. To, jak karmię swoje dziecko, jest sprawą wyłącznie moją, nikomu nic do tego. Jednak innym kobietom wciąż coś nie pasuje i zawsze mają coś do powiedzenia. Synek waży dużo, ale bez przesady. Urodził się jako duży chłop przez cc i pięknie przybiera na wadze. Od teściowej wciąż słyszę, że przekarmiłam i rozpuściłam swoje dziecko, dając mu mleko na żądanie. Na spacer do parku nawet boję się wyjść, żeby znów nie było komentarzy... Co z tymi matkami jest nie tak..."