"Tata jest umierający. Kto teraz spłaci moje długi? Nie wiem, jak sobie poradzę"

*Publikujemy list od czytelniczki 

Wszędzie mam pełno długów

Jakoś w życiu mi nie wyszło. Nie rozumiem, dlaczego tak się stało. Kiedyś dobrze się uczyłam, miałam wielkie plany. Myślałam, że jestem panią swojego losu i żadna krzywda mnie nie spotka. Byłam bardzo pewna siebie i tego, co chcę osiągnąć. Chciałam być lekarzem. Niestety, nie dostałam się na studia medyczne, co skończyło się tym, że powtarzałam maturę przez kilka lat. W końcu się poddałam - ile można się uczyć? Przejrzałam na oczy, kiedy już było za późno.

Wszyscy moi znajomi w tym czasie już mieli dobre prace, niektórzy już byli nawet po kilku awansach i mieli rodziny. Ja wtedy miałam wszystko zaczynać od nowa? Już nie miałam sił na podejmowanie studiów. Cały czas pracowałam dorywczo i tak już zostało. W tym czasie pomagali mi rodzice, a ja popadałam w coraz większe długi.

canva.com

Tata jest umierający

Teraz mój ukochany tata jest umierający. Ma raka i nie zostało mu już wiele dni z nami. Widać, jak słabnie, a lekarze nie dają mu nawet najmniejszych szans na przeżycie. To wszystko bardzo mnie martwi, kocham go. Zawsze był dla mnie ostoją i wsparciem. Jest mi przykro, że nie pozna moich dzieci.

Dni są bardzo smutne, mama sobie nie radzi. To ojciec całe życie nas utrzymywał. Teraz przed nami bardzo trudne czasy. Nie wiem, jak sobie poradzimy. Matka nigdy nie pracowała, bo nie musiała. Ma jakieś tam oszczędności, ale to za mało.

Kto teraz spłaci moje długi?

Już sama nie wiem, kto teraz spłaci moje długi. Sama na pewno się z tego bałaganu nie wyplączę. Wcześniej nie mówiłam ojcu o długach, bo było mi wstyd. Teraz nie powiem mu o tym, bo umiera. Już sama nie wiem, co będzie dla mnie najlepszym wyjściem. Nie mam dobrej pracy, ani żadnych perspektyw na przyszłość. Mam wrażenie, że zmarnowałam moje życie, a miałam tak duży potencjał na to, żeby wiele osiągnąć.

Zadłużona Dziewczyna