"Obok grobu męża powstał pstrokaty pomnik. Powinni tego zabronić na cmentarzach"

"Obok grobu męża powstał pstrokaty pomnik. Powinni tego zabronić na cmentarzach"

"Obok grobu męża powstał pstrokaty pomnik. Powinni tego zabronić na cmentarzach"

canva.com

"Celowo wybrałam miejsce wiecznego spoczynku mojego męża w starej części cmentarza. Liczyłam na to, że będzie pochowany w najbardziej godnym miejscu. Ostatnio na placu obok pochowano młodą dziewczynę. Dziś zobaczyłam, jaki nagrobek jej postawili! Pstrokacizna i tandeta, aż razi w oczy. Na cmentarzach powinien być zakaz takich rzeczy. Kto to słyszał!"

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Pochowałam męża w zaszczytnym miejscu

Z Markiem byliśmy szczęśliwym małżeństwem przez ponad trzydzieści lat. Mój mąż był niesamowicie eleganckim człowiekiem, naprawdę na poziomie. Był dyrektorem w znanym liceum i od zawsze obracaliśmy się w dobrym towarzystwie. Ja też jestem emerytowaną nauczycielką.

Dla mnie Marek odszedł w kwiecie wieku, zdecydowanie za wcześnie. 62 lata to nie czas by umierać. Niestety miał obciążenia zapisane w genach, do tego stresująca praca i życie na pełnych obrotach. Dla swojej szkoły robił wszystko, przepłacił to zdrowiem, a nawet życiem.

Śmierć męża była nagła i niespodziewana. W jego liceum pożegnano go z największymi honorami, na jakie zasługiwał. W szkole ogłoszono żałobę, nawet odwołano Bal Karnawałowy. Na jego pogrzebie pojawili się wszyscy, od sprzątaczki, przez uczniów, aż po wszystkich nauczycieli. A wieniec był tak ogromny, że ciężko było go unieść jednej osobie.

Zależało mi na tym, aby mąż został pochowany ze wszystkimi honorami. Miał bardzo wzruszający pogrzeb. Była muzyka, piękne przemowy i morze kwiatów. Ważne było dla mnie również miejsce, w którym spocznie. Najbardziej godna wydawała mi się stara część cmentarza, prawie na wprost wejścia. Place tam są bardzo drogie, bo jest ich bardzo mało. Udało się jednak i Marek jest pochowany w najważniejszej alei cmentarza komunalnego.

śnieg na cmentarzu i na drzewach canva.com

Obok grobu męża powstał pstrokaty pomnik

Obok grobu Marka był stary zaniedbany grób, na którym nawet litery się zatarły. Widocznie przestał być opłacany, bo kilka miesięcy temu została tam pochowana młoda dziewczyna. Nawet tak sobie pomyślałam, stojąc obok świeżego grobu pełnego kwiatów, że wyjątkowe towarzystwo się mojemu Markowi trafiło.

Kilka razy spotkałam tam jej męża. Nie wiem, czy macie takie doświadczenia, ale ja zauważyłam, że osoby odwiedzające groby swoich bliskich lubią porozmawiać z innymi o zmarłych, których odwiedzają. Ten mężczyzna z taką czułością opowiadał o zmarłej żonie. Pani Małgosia zmarła w wieku 30 lat. Była podróżniczką i miłośniczką przyrody. Zabrał ją nowotwór. Smutno słuchało się tej historii. To nie jest wiek na umieranie.

Tydzień temu zauważyłam, że budują nagrobek dla pani Małgosi. Ucieszyłam się, że mąż szybko robi porządek. Wiadomo, grób usypany z ziemi nie wygląda dobrze. No ale nie tego się spodziewałam. Rozumiem, że to indywidualna sprawa bliskich, ale ten grób to przesada. Na górze zamiast normalnej płyty jest globus, a nad nim wielki kolorowy motyl. Cała płyta pełna kolorowych owadów i kilka kwiatów. To jednak trochę nie wypada. I to w centralnej części cmentarza obok dostojnych grobów.

Złożyłam pismo do władz cmentarza. Nie wiem, czy coś zrobią z tym pomnikiem, ale może niech chociaż na przyszłość wprowadzą jakieś zasady. Taka pstrokacizna na cmentarzu? W miejscu wiecznego spoczynku? Przesada!

Bożena

Mieszkania gwiazd: 100-letnia posiadłość Emiliana Kamińskiego. Aktor odszedł w swoim ukochanym domu w Józefowie.

Zobacz w galerii.
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama