Reklama

Z życia - Strona 345

"Ksiądz wyprosił mnie z kościoła. Moja noga więcej tam nie postanie"
"Ksiądz wyprosił mnie z kościoła. Moja noga więcej tam nie postanie"

"Co to było za upokorzenie. Podobno tam wszyscy jesteśmy równi. Moi rodzie zawsze mi tak mówili, a ja w to wierzyłam. I chętnie chodziłam do kościoła nie tylko od święta, ale też dodatkowo, gdy czułam taką potrzebę. To chyba zasługa tego, że mama i tata zabierali mnie na msze co niedzielę, nawet jak byłam malutka. Kiedy inne dzieci musiały uczyć się modlitw na zaliczenie religii, ja wszystkie znałam z kościoła. I swoją córkę też chciałam wychowywać w wierze. Jednak ksiądz niekoniecznie był tym faktem zachwycony, co pokazał przy wszystkich zebranych w kościele. Więcej mnie tam nie zobaczy".

Z życia - Strona 345

Pt. 8 września

"Ojciec prowadzi podwójne życie. Powinnam powiedzieć o tym matce, która ma TAKI problem?"
"Ojciec prowadzi podwójne życie. Powinnam powiedzieć o tym matce, która ma TAKI problem?"

„Ostatnio odkryłam coś okropnego. Tato ma romans. Od tamtej pory ciągle biję się z myślami, czy powinnam wyjawić to mamie. Jedyne, co mnie powstrzymuje to problem, jaki u niej ostatnio zauważyłam. Choć podejrzewam, że w końcu prawda i tak wyjdzie na jaw, sama nie wiem, co mam zrobić...”

Z życia - Strona 345

Pt. 8 września

"Jestem w żałobie po Fafiku, a mąż ze mnie drwi. To bezduszne"
"Jestem w żałobie po Fafiku, a mąż ze mnie drwi. To bezduszne"

"Andrzej słowo empatia zna chyba tylko ze słyszenia. Wiele razy pokazał, że nie umie uszanować mojej wrażliwości. Tym razem jednak przesadził. Bardzo cierpię, a on robi sobie ze mnie pośmiewisko. Nie wiem, czy jak mnie straci, to też to po nim tak spłynie? Fafik był dla mnie jak dziecko, a mąż zachowuje się, jakby nic nie czuł. Bardzo to przykre".

Z życia - Strona 345

Czw. 7 września

"Teściowa zrobiła mi awanturę, bo zobaczyła robota sprzątającego. Jej zdaniem kupiłam go tylko z jednego powodu"
"Teściowa zrobiła mi awanturę, bo zobaczyła robota sprzątającego. Jej zdaniem kupiłam go tylko z jednego powodu"

"Poddaję się... Już kompletnie nie wiem, jak mam rozmawiać ze swoją teściową. Ostatnia sytuacja zupełnie wyprowadziła mnie z równowagi. Zaprosiliśmy teściów na niedzielny obiad. Gdy teściowa przestąpiła próg i omiotła spojrzeniem nasz salon, jej wzrok padł na mojego nowego robota sprzątającego zaparkowanego w kącie. Takiej reakcji się nie spodziewałam!"

Z życia - Strona 345

Czw. 7 września

"Nauczycielki wyrzuciły moje dziecko ze żłobka. Powód? Za głośno płakało"
"Nauczycielki wyrzuciły moje dziecko ze żłobka. Powód? Za głośno płakało"

"Ale wstyd, ale wstyd, ale wstyd. W życiu bym się czegoś takiego nie spodziewała. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że padło właśnie na moje dziecko. To serio jest okropne, że ja i Marysia zostałyśmy tak potraktowane. Moja malutka córeczka została wyrzucona ze żłobka za to, że za głośno płacze. Do tej pory nie mogę w to uwierzyć".

Z życia - Strona 345

Czw. 7 września

"Moi rodzice nie akceptują mojej partnerki przez taką błahostkę. Myślałby kto, że będą robić pod górkę"
"Moi rodzice nie akceptują mojej partnerki przez taką błahostkę. Myślałby kto, że będą robić pod górkę"

„Wieczny singiel w końcu się zakochał. Mamusia pewnie byłaby najszczęśliwszą kobietą pod słońcem, gdyby nie to, że uwielbia wsadzać nos w nieswoje sprawy. Ojciec to samo! Wyobrażacie sobie, że rodzice nie pozwolili mi jej przyprowadzić na obiad, gdy odpowiedziałem na ich jedno pytanie dotyczące mojej nowej dziewczyny? Taka błahostka, a oni już na wstępie ją skreślili...”

Z życia - Strona 345

Czw. 7 września

"Moja 18-letnia córka zaszła w ciążę. Jak ona sobie teraz poradzi?"
"Moja 18-letnia córka zaszła w ciążę. Jak ona sobie teraz poradzi?"

"Nie mogę uwierzyć w to, że moja 18-letnia córka okazała się być tak bardzo nieodpowiedzialna. Nie tak ją wychowałam. Natalka zaszła w ciążę. Co będzie teraz z jej edukacją i przyszłością? Nie mogę się z tym pogodzić, a ona wydaje się być szczęśliwa i planuje wyprowadzić się z domu. Jestem w szoku! Już ja porozmawiam sobie z tym jej chłopakiem..." 

Z życia - Strona 345

Czw. 7 września

"Chcę mieć czwarte dziecko, a mąż się nie zgadza. Twierdzi, że nas nie stać"
"Chcę mieć czwarte dziecko, a mąż się nie zgadza. Twierdzi, że nas nie stać"

"Zawsze marzyłam o tym, żeby mieć dużą rodzinę. Myślałam, że zgadzamy się z mężem w tej kwestii. Szybko wzięliśmy ślub, a ja zaszłam w ciążę. Doczekaliśmy się trójki wspaniałych dzieci. Teraz marzę o czwartym, ale Paweł nie chce się zgodzić. Uważa, że za mało zarabiamy, a życie jest coraz droższe, więc nas na to nie stać. No chyba trochę przesadza". 

Z życia - Strona 345

Czw. 7 września