Reklama

Z życia - Strona 329

"Chciałam wziąć córkę we wrześniu na wakacje, ale jej wychowawczyni powiedziała NIE. A co jej to niby szkodzi?!"
"Chciałam wziąć córkę we wrześniu na wakacje, ale jej wychowawczyni powiedziała NIE. A co jej to niby szkodzi?!"

"Zawsze jeździmy na wakacje we wrześniu – nie ma upałów, tłumów, no i jest taniej. Moja Olivka chodzi już wprawdzie do szkoły, ale do tej pory nigdy nie było to problemem. Właśnie – do tej pory. W tym roku zaczęła czwartą klasę i nagle poczułam się, jakbym dopuszczała się nie wiadomo czego! Kiedy nowa wychowawczyni mojej córki usłyszała, że planujemy wyjazd, w trybie natychmiastowym wezwała mnie do szkoły i zrobiła karczemną awanturę! Że co to za zwyczaje, że szkoła to szkoła, obowiązek ustawowy i tak dalej... Choć na co dzień nie brakuje mi pewności siebie, to tupet tej nauczycielki sprawił, że przez chwilę poczułam się jak przestraszona uczennica! Na szczęście po chwili się otrząsnęłam i powiedziałam jej, co o tym wszystkim myślę. Nie będzie mi jakaś szkoła życia organizować!"

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września

"Rzuciłam kochanka i postanowiłam ratować małżeństwo. Ale nie wszystko poszło po mojej myśli..."
"Rzuciłam kochanka i postanowiłam ratować małżeństwo. Ale nie wszystko poszło po mojej myśli..."

"Popełniłam straszny błąd i teraz nie wiem, jak mam z tego wybrnąć. Dałam się zauroczyć samotnemu koledze z pracy. Nasz niewinny flirt szybko przerodził się w gorący romans i równie szybko zgasł... Zdałam sobie sprawę, że postąpiłam wbrew swoim zasadom, a teraz chcę to naprawić i zawalczyć o swoje małżeństwo. Chciałam zerwać tę znajomość, zanim mąż zacznie cokolwiek podejrzewać. Ale nie wszystko potoczyło się tak, jak sobie zaplanowałam..."

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września

"Narzeczony wyjechał z kolegami na wieczór kawalerski. Po powrocie odwołał ślub"
"Narzeczony wyjechał z kolegami na wieczór kawalerski. Po powrocie odwołał ślub"

"Byliśmy razem przez 10 lat. Nigdy nie było między nami nawet najmniejszego nieporozumienia. Spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę i niepotrzebne nam były inne znajomości, choć oczywiście mamy znajomych i przyjaciół i to właśnie z nimi spędzaliśmy nasze wieczory: panieński i kawalerski. Ja bawiłam się z dziewczynami dość grzecznie, bo to obiecałam partnerowi. Tydzień później mieliśmy wziąć ślub. Wszystko już było gotowe. Goście czekali na wesele, a mój partner postanowił odwołać uroczystość po wieczorze kawalerskim. Jego tłumaczenie naprawdę mnie zraniło".

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września

"Jako kobieta nie dostałam podwyżki w pracy, a dla kolegów z mniejszym doświadczeniem znalazła się kasa"
"Jako kobieta nie dostałam podwyżki w pracy, a dla kolegów z mniejszym doświadczeniem znalazła się kasa"

"Pracuję w jednej firmie od pięciu lat. Wcześniej zdobywałam doświadczenie w międzynarodowych korporacjach. Jestem specjalistą w swojej dziedzinie, a moi koledzy z pracy często przychodzą do mnie po radę. Co mi z tego, skoro to oni dostali podwyżki, a dla mnie kasy nie wystarczyło?" 

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września

"Dostałam zaproszenie na ślub i obiad. Pół imprezy, to i pół prezentu?"
"Dostałam zaproszenie na ślub i obiad. Pół imprezy, to i pół prezentu?"

"To żadna moja rodzina, ale przyjaźnimy się od wielu lat i jakoś tak na wszystkich rodzinnych imprezach bywamy. Zapraszamy się na nie nawzajem. Dlatego w sumie spodziewałam się,  że dostanę zaproszenie na ślub no i tak się stało. Spodziewałam się, że po uroczystości w kościele, odbędzie się wesele z prawdziwego zdarzenia, no ale niestety zostałam zaproszona tylko i wyłącznie na obiad, do restauracji. Jak i reszta gości. Czy w takim układzie mogę czuć się zwolniona z obowiązku kupienia dużego prezentu? Z założenia zwraca się młodym koszt za talerzyk, plus, żeby coś zostało. Więc skoro tutaj mamy połowę imprezy, to ja chyba mogę i prezent podzielić na pół?"

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września

"Rodzice chcą się mnie pozbyć z domu, a ja mam dopiero 30 lat. Gdzie mam pójść?"
"Rodzice chcą się mnie pozbyć z domu, a ja mam dopiero 30 lat. Gdzie mam pójść?"

"Ostatnio usłyszałem od ojca, że już najwyższy czas, żebym się wyprowadził. Nie spodziewałem się tego po nim, bo to on sam zawsze powtarzał mi, że dopóki się uczę, mogę z nimi mieszkać. Za dwa miesiące kończę trzydzieści lat. Dalej się dokształcam, przez co nie mam czasu na pracę, ale od czasu do czasu łapię jakąś fuchę za parę groszy albo dokładam się do rachunków, albo kupuję coś do jedzenia. Przecież wyprowadzka będzie mnie sporo kosztować. Skąd mam wziąć takie pieniądze? No i gdzie właściwie mam pójść?"

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września

"Moja siostra dostanie krocie po zmarłej matce. Gdzie tu sprawiedliwość?!"
"Moja siostra dostanie krocie po zmarłej matce. Gdzie tu sprawiedliwość?!"

"Jestem w szoku, że to prawo jest tak bezsensownie skonstruowane, że moja siostra, która całe życie sobie olewała naszą matkę, dostanie aż tyle kasy ze spadku. Nawet na pogrzeb nie przyszła, a ja jeszcze muszę jej oddać pieniądze tylko z tego faktu, że jest córką. To naprawdę okropne".

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września

"Moja babcia ledwo chodzi, a chce polecieć do Turcji. Myśli, że wybiorę się z nią"
"Moja babcia ledwo chodzi, a chce polecieć do Turcji. Myśli, że wybiorę się z nią"

"Babcia zawsze marzyła o dalekich podróżach. Wiadomo jednak, jak kiedyś wyglądało życie w Polsce. Nie miała na to szans. Teraz, już na emeryturze, uzbierała pieniądze i chce kupić wycieczkę do Turcji. Sama nie poleci, bo ledwo chodzi i oczekuje, że ja wybiorę się z nią. Chyba bym się tam zanudziła. Niech lepiej jedzie do sanatorium". 

Z życia - Strona 329

Czw. 21 września