Z życia - Strona 330
"Moja córeczka Patrycja ma cztery latka. To radosna dziewczynka, która jest szalenie energiczna. Ja sporo pracuję, więc potrzebuję pomocy. Poza tym czasami też chcę gdzieś wyjść w weekend. Dotychczas dzieckiem zajmowała się moja babcia. Teraz się zbuntowała. Nagle stwierdziła, że ona już swoje odchowała i nie ma siły na te wszystkie zabawy. Szybko tego pożałuje, już ja się jej odwdzięczę".
Wt. 19 września
"Afera na pół parafii. Mój Marcinek powiedział, że nie założy kiecki, a ja najadłam się wstydu. NIby wychowujemy dziecko w wierze, ale jednak chłopiec to chłopiec, pewne rzeczy go rażą. Mój mąż też się zbuntował i powiedział, że nie puści dziecka do komunii. Wszyscy się wypieli na księdza, a ja muszę się tłumaczyć. Co za wstyd!"
Pon. 18 września
„Jestem prostą kobietą, która w swoim życiu kilka wesel już wyprawiła, a konkretnie trzy i nikt nigdy nie zgłaszał żadnej reklamacji. Wiem, że młodzi mogą mieć inną wizję na organizację przyjęcia weselnego, ale ja powtarzam, że większość naszej rodziny jest ze wsi i to oni mają się dobrze bawić. Teraz mam problem, bo najmłodszy mój syn nie chce disco polo na weselu. Wszystko przez synową, co zgrywa paniusię i nie wiem, jak przemówić jej do rozsądku”.
Pon. 18 września
"To działo się powoli. Pan Mietek najpierw zostawił szczoteczkę do zębów w naszej łazience, a później kilka swoich koszul w szafie mojej mamy. Na koniec jednak przejął mój garaż i urządził tam sobie swój warsztat! Nawet nie wiem, kiedy to się stało, ale chłopak mojej mamy praktycznie u nas zamieszkał! Próbowałam prośbą i groźbą dotrzeć do mamy, ale nic nie działa. Ona nie widzi nic złego w zachowaniu swojego partnera. Gdy podnoszę głos, ona tylko macha ręką, żebym dała jej żyć. Nie mam pojęcia, jak przemówić jej do rozsądku. Proszę, poradźcie, co byście zrobili na moim miejscu".
Pon. 18 września
"Mam kolegę, z którym znamy się szmat czasu. To samo liceum, studia... To mój najlepszy kumpel, taki, do którego ma się pełne zaufanie. Ile my razem przeżyliśmy! Jest co wspominać... Tomek bawił się w najlepsze i długo nie myślał o kobiecie na stałe. A potem zakochała się w nim Weronika, dla której postanowił się ustatkować. Byłem świadkiem na ich ślubie! Nie spodziewałem się, że niecałe pół roku później będę świadkiem czegoś zupełnie innego... Jak mam z tego wybrnąć i nie stracić kolegi?"
Pon. 18 września
"No i co ja mam teraz zrobić? Iść, czy nie iść? Jeśli nie pójdę, to młodzi się na mnie obrażą na sto procent. Nikt im nie odmówił i byłabym jedyna. Zaraz by było, że czarna owca w rodzinie. Ale jak pójdę, to partner mi tego nie wybaczy, bo uważa, że to niesprawiedliwe, że go nie zaproszono i to jeszcze z takiego powodu. Bo to ten powód jest tutaj najbardziej zaskakujący. Z jednej strony para młoda dobrze to wymyśliła, ale z drugiej... no właśnie. Pozostaje taki niesmak".
Pon. 18 września
"Jak ona mogła mi to zrobić! Miała być troskliwą żoną, a kiedy okazała się niezbędna, nagle stwierdziła, że przecież ma inne plany — powinienem pamiętać... Mam prawie 38 stopni gorączki, a ona zostawiła mnie na pastwę losu i wyszła z domu, żeby spędzić rozrywkowy wieczór z koleżankami! Moja matka nigdy nie zachowałaby się w ten sposób..."
Pon. 18 września
"Podobno i ja i mój brat jesteśmy traktowani tak samo. Dlaczego w takim razie już kiedy byliśmy mali, on mógł chodzić spać o północy, a ja zaraz po dobranocce? U niego mogli nocować koledzy, a ja mogłam co najwyżej zapraszać koleżanki w odwiedziny na kilka godzin. On się prawie nie uczył, a nade mną stało się z książkami. No i kiedy brat dostał jedynkę, świat się nigdy nie zawalił, a u mnie trójka to była zła ocena i musiałam ją poprawiać. Już od dawna jesteśmy dorośli, ale wciąż to jego się wyróżnia, a mnie traktuje jak dziecko gorszego sortu. Brat ponownie dostał wszystko na tacy, a dla mnie zostały ochłapy".
Pon. 18 września
Esperal to środek farmaceutyczny, który ma formę jałowych tabletek przeznaczonych do podskórnej implementacji. Jego kupno w aptece możliwe jest wyłącznie na podstawie recepty. Oznacza to, że stosowanie Esperalu należy każdorazowo skonsultować z lekarzem. Specjalista podczas wizyty konsultacyjnej przeprowadza kwalifikację chorego do zabiegu zaszycia. Sam Esperal jest bezpieczny i działa długotrwale. Terapia z jego udziałem może trwać nawet rok. W tym czasie osoba uzależniona od alkoholu aktywnie walczy ze swoim nałogiem. Powstrzymuje się bowiem od picia alkoholu etylowego z obawy przed połączeniem leku z substancją odurzającą.
Pon. 18 września
Wrześniowa premiera iPhone 15 była dla wielu użytkowników sporym zaskoczeniem, ponieważ tym razem firma wprowadziła kilka nieoczekiwanych zmian. Zaczynając od wprowadzenia portu USB-C, przez zastosowanie tytanu, a na dopracowaniu i tak już świetnego aparatu kończąc.
Pon. 18 września
Najnowsze