Reklama

Z życia - Strona 20

"Rodzina nigdy do mnie nie przyjeżdżała. Powiedziałam słówko o spadku i zaczęli walić drzwiami i oknami. No to im pokazałam"
"Rodzina nigdy do mnie nie przyjeżdżała. Powiedziałam słówko o spadku i zaczęli walić drzwiami i oknami. No to im pokazałam"

"Nie da się ukryć, że moja rodzina nie za często do mnie przyjeżdżała. Wszyscy robili kariery w Wielkiej Warszawie, a o starej babci już nie pamiętali. No trudno. Przykro mi było, ale mam już tyle lat, że jakoś sobie poradziłam z tym, że w taki sposób o mnie myślą. Wiele zmieniło się jednak, gdy przypadkiem napomknęłam o tym, że może bym testament sporządziła. Nawet nie powiedziałam tego z jakiegoś konkretnego powodu. Po prostu mam już blisko 80 lat i wiadomo, że jest bliżej niż dalej, bo młodsza nie będę. Wtedy nagle wszystko się zmieniło, a rodzina zaczęła walić do mnie drzwiami i oknami".

Z życia - Strona 20

Śr. 10 kwietnia

Pomimo braku dwóch górnych jedynek nie może opędzić się od facetów [galeria]
Pomimo braku dwóch górnych jedynek nie może opędzić się od facetów [galeria]

Sarah Andres straciła dwie górne jedynki wskutek nieszczęśliwego wypadku na quadzie. Pomimo ich braku nie może opędzić się od facetów. W czym tkwi jej sekret?

Z życia - Strona 20

Wt. 9 kwietnia

"Codziennie wysyłam znajomym życzenia miłego dnia, ale nikt mi nie odpisuje. Dlaczego?"
"Codziennie wysyłam znajomym życzenia miłego dnia, ale nikt mi nie odpisuje. Dlaczego?"

"Stwierdziłam, że najwyższa pora przenieść tradycję wysyłania kartek z życzeniami na Messenger. Dla mnie to sposób na wyrażenie szacunku, troski i chęci nawiązania kontaktu z moimi znajomymi. Przesyłając te krótkie, choć serdeczne wiadomości, staram się wnieść odrobinę uśmiechu i radości w ich codzienne życie. Niestety niemal od początku u większości osób zauważam brak jakiejkolwiek odpowiedzi na moje życzenia. Zaczęłam zastanawiać się, czy to wynika z braku kultury i wychowania ze strony moich znajomych, czy też może moje wiadomości po prostu nie docierają do nich..."

Z życia - Strona 20

Wt. 9 kwietnia

"Szwagier powiedział mi, że teraz to jego dom i nie mogę odwiedzać rodziców, kiedy chcę"
"Szwagier powiedział mi, że teraz to jego dom i nie mogę odwiedzać rodziców, kiedy chcę"

"Gdy moja najmłodsza siostra wyszła za mąż, to z całych sił kibicowałam, żeby jej życie potoczyło się całkowicie inaczej niż moje. Ja jestem po rozwodzie, bo wybrałam nieodpowiedniego człowieka, ale wierzyłam, że mąż mojej siostry jest naprawdę dobrym materiałem na męża. Niestety życie szybko zweryfikowało z kim mamy do czynienia. Szwagier przyszedł na gotowe i panoszy się, jakby był u siebie, a nie do końca tak jest..."

Z życia - Strona 20

Wt. 9 kwietnia

"Mama Maćka zbajerowała jego szefa, aby dawał mu więcej delegacji. Uknuła chytry plan"
"Mama Maćka zbajerowała jego szefa, aby dawał mu więcej delegacji. Uknuła chytry plan"

"Moja teściowa wydawała się do rany przyłóż. Ciągle mówiła mi, że musimy jak najszybciej zbudować dom, więc Maciek powinien więcej pracować! Ja nie miałam takiego parcia, ale cieszyłam się, że mój mąż jest taki pracowity. Teściowa jednak miała w tym swój ukryty plan. Postanowiła nawet poznać się bliżej z Panem Józefem - szefem Maćka. Powód mnie zszokował!"

Z życia - Strona 20

Wt. 9 kwietnia

"Teść narzeka na moje obiady, a wprasza się na nie często. Powód bardzo mnie rozbawił i zaskoczył"
"Teść narzeka na moje obiady, a wprasza się na nie często. Powód bardzo mnie rozbawił i zaskoczył"

"Teściowie przychodzą do nas na obiady minimum dwa razy w tygodniu. Absolutnie by mi to nie przeszkadza, fajni są, ale teść ciągle narzeka na to, jak gotuję. Bardzo mnie to denerwuje, zwłaszcza że to on zawsze dzwoni i wprasza się na te obiady. Pewnego razu, po kolejnych narzekaniach na moją kuchnię, nie wytrzymałam i zapytałam teścia, o co mu chodzi. Podany przez niego powód jednocześnie bardzo mnie zaskoczył, jak i rozbawił. Najważniejsze, że wpadliśmy na świetny pomysł".

Z życia - Strona 20

Wt. 9 kwietnia

"Moja córka woli karierę i pieniądze. W ogóle nie liczy się z tym, że chcę mieć wnuki"
"Moja córka woli karierę i pieniądze. W ogóle nie liczy się z tym, że chcę mieć wnuki"

"Oj nie udała mi się moja córka, nie udała. Przez lata wychowywałam ją w rodzinnej aurze i przekazywałam wartości, że najważniejsza jest rodzina. Tymczasem, gdy tylko poszła na studia, to od razu dała się porwać pracy, zarabianiu pieniędzy i nawet nie bardzo chciała się z kimkolwiek wiązać. A ja mam już 65 lat i chciałabym w końcu bawić dzidziusia, śpiewać kołysanki i przede wszystkim - kogoś kochać! Zawiedziona jestem, ale na szczęście sąsiadka ma maleńką córeczkę."

Z życia - Strona 20

Wt. 9 kwietnia

"Nie mam nikogo, kto przejąłby schedę po mnie. Mam poczucie, że przegrałam..."
"Nie mam nikogo, kto przejąłby schedę po mnie. Mam poczucie, że przegrałam..."

"Pochodzę z małej rodziny. Moi rodzice nigdy nie zdecydowali się na drugie dziecko, całe życie chowałam się jako jedynaczka. Gdy zmarli, został mi tylko mąż i córka, ale i on odszedł kilka lat temu, a ona po 43. urodzinach zachorowała. Walczyła dwa lata. Tak pragnęłam wnuków, a nigdy się ich nie doczekałam. Przeżyłam wszystkich moich bliskich".

Z życia - Strona 20

Wt. 9 kwietnia