Z życia - Strona 5
"Chciałam dobrze, bo seniorka całymi dniami siedzi sama w domu. Nie ma nikogo bliskiego obok siebie, to byłby to świetny pretekst do spędzenia trochę czasu z wnuczką no i z nami w pięknym miejscu. Sama się zgodziła jechać, wydawała się szczęśliwa. Niestety, już w trakcie podróży, przez jej zachowanie miałam dość i chciałam wracać. Wiem jedno, więcej jej nigdzie ze sobą nie zabierzemy. Szkoda czasu, nerwów i siana".
Pon. 6 maja
"Od pięciu lat żyję w samotności, mimo że formalnie jestem żoną i partnerką mojego męża. Moje serce płacze z tęsknoty za bliskością, rozmowami i wspólnym spędzaniem czasu. Coraz częściej zastanawiam się, czy jestem w stanie znaleźć te potrzebne mi uczucia gdzie indziej. Do tego stopnia, że zaczęłam myśleć o małym skoku w bok..."
Pon. 6 maja
"Po śmierci mojej matki, przejąłem odpowiedzialność i pełną opiekę nad schorowanym ojcem. To były lata pełne trudu i poświęcenia, które w końcu doprowadziły mnie do podjęcia ciężkiej decyzji o umieszczeniu ojca w ośrodku opieki. Niestety - moja jedyna siostra nie potrafiła tego zrozumieć. Uważa, że to mój obowiązek, bo rodzice od zawsze mówili, że to ja dostanę majątek..."
Pon. 6 maja
"Moja pasja i praca to szycie rzeczy dla dzieci. Wkładam w to całe swoje serce. Rozwinięcie skrzydeł i wyrobienie sobie marki kosztowało mnie wiele pracy i wysiłku. Wiadomo, know-how w każdej dziedzinie to cenna rzecz, nikt tego nikomu nie poda na tacy. Choć niektórzy nie rozumieją... Napisała do mnie wczoraj jedna uprzejma mamusia, która bardzo chciała, bym spełniła jej prośbę z uwagi na to, jak cenny jest jej czas z dzieckiem! Nie mogłam nie odpisać..."
Pon. 6 maja
"No niestety trafiła mi się taka synowa, a nie inna. Niby dobra jest dla mojego syna, Witka, ale mogłaby bardziej o siebie zadbać. Mieszkamy w mniejszej miejscowości, wszyscy się znają, a ona pracuje w warzywniaku i przecież ludzie widzą, jak wygląda. Zamiast założyć sobie ładną sukienkę, to ona ubiera się do pracy w jakieś zwykłe rybaczki i podkoszulki. Ani paznokci nie pomaluje, ani jakiegoś porządnego makijażu sobie nie zrobi. Nie tak się wychodzi do ludzi. Najbardziej to mi głupio przed moimi koleżankami, a wszystkie lubimy się wystroić. Kiedy jest tylko okazja, to kupuję synowej sukienki, ale ona bardzo rzadko w nich chodzi. Mówiłam nawet mojemu Witkowi, żeby jej przegadał, ale on powiedział, że niech sobie chodzi tak jak lubi. Jakim jeszcze sposobem mogę wpłynąć na synową, żeby zadbała o swój wygląd?"
Pon. 6 maja
"Jestem szczęśliwą singielką. Rodzina twierdzi, że zarabiam dużo, a mi nie starcza do pierwszego. Jak żyć?"
Pon. 6 maja
"Spędziłam z mężem trzydzieści lat życia. Był chory na raka, a ja do samego końca liczyłam na cud. Miałam nadzieję, że wyzdrowieje. Teraz pozostało mi odwiedzać go na cmentarzu. Ostatnio na jego grobie znalazłam pewne zdjęcie. Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Jak on mógł mi to zrobić? To cios poniżej pasa, nigdy mu tego nie wybaczę. Niech teraz ona chodzi i dba o jego grób. Moja noga więcej tam nie postanie".
Pon. 6 maja
"Zazwyczaj kobiety mają przyjaciółki, ale nie moja żona. Ona ma kolegę, z którym uwielbia spędzać czas. Od początku wydawało mi się to dziwne, ale ostatnio to już całkiem przegięli. Nie wiem, co o tym myśleć."
Pon. 6 maja
"Już od jakiegoś czasu widziałam, że syn coś kombinuje. Podejrzewałam, że chce mnie wywieźć do domu starców. Wiem, że jestem utrapieniem. Od dawna musi mi przywozić zakupy i robić obiady. Pewnego dnia kazał mi się spakować i przygotować do wyjazdu. Ze łzami w oczach pakowałam najważniejsze dla mnie rzeczy. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, byłam w szoku. Tego się nie spodziewałam".
Pon. 6 maja
"Ostatnio po powrocie od mojej mamy Kasia i Tomasz zaskoczyli mnie zachowaniem przed bajką na dobranoc - aż mi się przykro zrobiło. Gdy na spokojnie zapytałam, czemu tak mówią, oni od razu wskazali babcię. Strasznie się zdenerwowałam... Gdy tylko bliźniaki zasnęły, od razu zadzwoniłam do mamy z prośbą o wyjaśnienia. Ona jednak wykręciła się sianem, że o nic takiego nie pytała, a dzieci fantazjują".
Pon. 6 maja