Reklama

Z życia - Strona 524

"Nie stać mnie na wesele, więc znalazłam na to sposób. Goście są oburzeni"
"Nie stać mnie na wesele, więc znalazłam na to sposób. Goście są oburzeni"

"Ja kompletnie ich wszystkich nie rozumiem. Wiecznie się dopytywali, kiedy ślub, kiedy wesele? Miałam już dość tych pytań! Ale wiedziałam, że nie ma opcji, żebyśmy z partnerem takie wesele urządzili, a jeszcze na tyle osób. Mamy mnóstwo bliskich znajomych i naprawdę dużą najbliższą rodzinę. Wszyscy lubimy się bawić i nie dziwi mnie fakt, że bliscy szukają tu temu okazji. Ale mnie zwyczajnie nie stać na wystawne wesele. Postanowiłam więc znaleźć takie rozwiązanie, żeby i wilk był syty i owca cała. Jednak goście tylko się oburzyli, a ja nie rozumiem dlaczego?"

Z życia - Strona 524

Pon. 3 kwietnia

„Mieszkam z babcią, bo obiecała, że przepisze na mnie mieszkanie. Teraz boję się, że mnie wykiwa”
„Mieszkam z babcią, bo obiecała, że przepisze na mnie mieszkanie. Teraz boję się, że mnie wykiwa”

"Kiedy skończyłam dwadzieścia lat, babcia zaproponowała mi, żebym z nią zamieszkała. Obiecała, że za pomoc, robienie zakupów, sprzątanie i gotowanie, przepisze na mnie mieszkanie i będę je miała po jej śmierci. Nie myśląc wiele, zgodziłam się. Teraz mam trzydzieści lat, babcia ma się świetnie, a ja cały czas jestem jej służącą. Kiedy pytam o to, kiedy przepisze mieszkanie, ona zdradziecko się uśmiecha i mówi, że na wszystko przyjdzie pora. Ona mnie chyba wykiwa..." 

Z życia - Strona 524

Pon. 3 kwietnia

"To będzie najgorsza Wielkanoc w moim życiu. Niedawno coś odkryłam i to mnie zmiażdżyło"
"To będzie najgorsza Wielkanoc w moim życiu. Niedawno coś odkryłam i to mnie zmiażdżyło"

"Byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Bo gdyby tak spojrzeć na moje życie z boku można by pomyśleć, że mam dosłownie wszystko. No i to prawda. Marzyłam, żeby mieć syna i córeczkę i się udało. Chciałam u boku oddanego mężczyznę i też go mam. A piękny dom ze sporym metrażem i dwa psy to tylko dodatek, o którym nawet bałam się marzyć. Kochamy się! I mamy też wokół wiele kochających nas osób. Drzwi naszego domu są zawsze otwarte dla bliskich - a jest ich sporo. Uwielbiamy spędzać rodzinnie czas i takie okazje jak wszelkie święta. W tym roku jednak Wielkanoc będzie inna. Niedawno coś odkryłam i to kompletnie mnie zmiażdżyło. Nie wiem, jak sobie z tym poradzę".

Z życia - Strona 524

Pon. 3 kwietnia

„Synowa stwierdziła, że nie potrafiłam wychować syna. Jej rodzice też się nie popisali”
„Synowa stwierdziła, że nie potrafiłam wychować syna. Jej rodzice też się nie popisali”

Czy wieloletnia relacja z synową może być idealna pod każdym względem i pozbawiona jakichkolwiek niesnasek? To jedna z tych więzi, w której nie zawsze możemy sobie pozwolić na całkowitą szczerość, co niestety prowadzi do narastającej frustracji, a finalnie takich sytuacji, jaka spotkała naszą 59-letnią czytelniczkę z okolic Bydgoszczy. Kobieta wciąż nie może uwierzyć, że jej synowa z taką łatwością wypowiedziała w jej kierunku pewne słowa.

Jak znaleźć przyjaciół w dorosłym życiu: 10 sposobów na poznanie kogoś ciekawego
Jak znaleźć przyjaciół w dorosłym życiu: 10 sposobów na poznanie kogoś ciekawego

Prawdziwy przyjaciel jest bez wątpienia na wagę złota. Jednak czy to możliwe, aby znaleźć  takiego już w dorosłym życiu? Sprawdźmy!

„Brat oddał swoje dziecko na miesiąc do rodziców. Czy on jest poważny”?
„Brat oddał swoje dziecko na miesiąc do rodziców. Czy on jest poważny”?

"Mój brat od zawsze był lekkoduchem. Myślałam jednak, że jest nieco bardziej odpowiedzialny. Kiedy urodziło mu się dziecko, wszystko wskazywało na to, że się zmienił. Bardzo się myliłam. Teraz oddał swoje kilkuletnie dziecko na miesiąc do rodziców. Powiedział, że musi z żoną nieco odetchnąć od małego, który jest bardzo wymagający. Przecież Bartuś ma dopiero trzy lata i przede wszystkim potrzebuje rodzicielskiej miłości"! 

"Przyjaciółka zniszczyła mój ślub i wesele! Nie mogę się otrząsnąć po tym, co zrobiła"
"Przyjaciółka zniszczyła mój ślub i wesele! Nie mogę się otrząsnąć po tym, co zrobiła"

"To miał być idealny, zaplanowany w każdym szczególe dzień. Jestem perfekcjonistką, więc planowanie naszego ślubu i wesela zaczęłam z rocznym wyprzedzeniem! Myślałam, że nic mi nie umknęło, niestety moja przyjaciółka, a w zasadzie to już była przyjaciółka, go zrujnowała! Zaserwowała mi prawdziwy koszmar każdej panny młodej!"

"Znalazłam pamiętnik zmarłej przyjaciółki. Szokujące zapiski wszystko zmieniły!"
"Znalazłam pamiętnik zmarłej przyjaciółki. Szokujące zapiski wszystko zmieniły!"

"Kilka miesięcy przed śmiercią Madzia bardzo się zmieniła. Jej zachowanie wpłynęło na całą rodzinę i bliskich. Do dziś nie byliśmy w stanie pogodzić się z pewnymi rzeczami. Aż nagle wszystko się wyjaśniło. Tak bardzo żałuję, że nie podzieliła się ze mną swoimi myślami za życia. Wszystko mogłoby wyglądać inaczej! Przyjaciółka opisała w pamiętniku powody swojego zachowania, a my zupełnie inaczej spojrzeliśmy na jej ostatnie chwile. Jestem pewna, że dzięki pamiętnikowi Madzi wszyscy będziemy mogli przeżyć żałobę i iść naprzód".

Z życia - Strona 524

Sob. 1 kwietnia