„Mieszkam z babcią, bo obiecała, że przepisze na mnie mieszkanie. Teraz boję się, że mnie wykiwa”

„Mieszkam z babcią, bo obiecała, że przepisze na mnie mieszkanie. Teraz boję się, że mnie wykiwa”

„Mieszkam z babcią, bo obiecała, że przepisze na mnie mieszkanie. Teraz boję się, że mnie wykiwa”

canva.com

"Kiedy skończyłam dwadzieścia lat, babcia zaproponowała mi, żebym z nią zamieszkała. Obiecała, że za pomoc, robienie zakupów, sprzątanie i gotowanie, przepisze na mnie mieszkanie i będę je miała po jej śmierci. Nie myśląc wiele, zgodziłam się. Teraz mam trzydzieści lat, babcia ma się świetnie, a ja cały czas jestem jej służącą. Kiedy pytam o to, kiedy przepisze mieszkanie, ona zdradziecko się uśmiecha i mówi, że na wszystko przyjdzie pora. Ona mnie chyba wykiwa..." 

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika 

Babcia miała przepisać na mnie mieszkanie

Zawsze miałam średni kontakt z babcią. Moja mama mówiła, że to wredna baba i powinnam na nią uważać. Patrzyłam na to z przymrużeniem oka, w końcu to jej teściowa, a więc co miała mówić? Kiedy skończyłam dwadzieścia lat i zamierzałam wyprowadzić się z domu, babcia zaproponowała, żebym zamieszkała z nią. Powiedziała, że później przepisze na mnie swoje mieszkanie i będzie mi łatwiej w dorosłym życiu. Oczywiście postawiła pewne warunki. Miałam jej sprzątać, gotować i robić zakupy.

Zgodziłam się. Uznałam, że to świetny układ, na którym skorzystają obie strony. Teraz jednak mam już trzydzieści lat. Od dziesięciu lat jej usługuję, jestem po prostu służącą, a ona jeszcze nie przepisała na mnie mieszkania.

babcia z siwymi włosami, szeroko się uśmiecha, ma na sobie niebieską koszulę canva.com

Ona mnie chyba wykiwa

Boję, że to był zły układ. Mam wrażenie, że babcia wcale nie ma ochoty przepisać na mnie mieszkania. Tak to przynajmniej wygląda. Kiedy poruszam ten temat, ona mnie zwodzi. Ogółem ostatnie dziesięć lat było bardzo trudne. Nie miałam zbyt wiele czasu na naukę, bo ta kobieta cały czas czegoś ode mnie chciała. Wymyślała jakieś wyrafinowane danie, musiałam jej nawet robić krewetki.

Teraz boję się, że zmarnowałam dziesięć lat życia, a babcia wcale nie przepisze na mnie mieszkania. Jest mi przykro, bo naprawdę robiłam dla niej wszystko, co tylko mogłam.

kobieta, babcia z siwymi włosami i delikatnym uśmiechem na twarzy canva.com

Powinnam się wyprowadzić?

Cały czas mam ochotę się wyprowadzić. Boję się jednak, że wtedy całkiem stracę te dziesięć lat życia i niczego z tego nie będę miała. Wciąż mam nadzieję, że babcia jednak mi pomoże i przepisze na mnie mieszkanie.

Miotam się i kompletnie nie wiem, co powinnam zrobić. Jaka decyzja będzie słuszna? Mama wielokrotnie mnie ostrzegała przed tą staruszką. Teraz już sama nie wiem, czy dobrze zrobiłam, godząc się na taki układ. Mam wrażenie, że wyszłam na tym jak Zabłocki na mydle.

Smutna wnuczka 

2-letni syn Maffashion wielki jak dąb! Nosi ubrania na 5/6 lat! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/maffashion_official
Reklama
Reklama