Reklama

Z życia - Strona 420

„Moja narzeczona nie zamierza pracować. Nie będę jej utrzymywać!”
„Moja narzeczona nie zamierza pracować. Nie będę jej utrzymywać!”

„Moja narzeczona to zwykła kobieta. Właśnie za tę normalność tak bardzo ją pokochałem. W żaden sposób nie przypomina współczesnych dziewczyn z nadmuchanymi ustami i kolorowymi szponami zamiast naturalnych paznokci. Niestety nie zamierza znaleźć pracy. A przecież ja nie będę jej utrzymywać!”

"W pociągu matka pozwoliła raczkującej córce siedzieć na korytarzu. Dla mnie to był szok!"
"W pociągu matka pozwoliła raczkującej córce siedzieć na korytarzu. Dla mnie to był szok!"

"Wychowywałam córkę prawie 20 lat temu, ale wydaje mi się, że niektóre standardy się nie zmieniają i maluchy nie powinny chodzić lub raczkować w miejscach publicznych, ale może jestem już nie na tyle w temacie, że pozmieniało się naprawdę dużo".

"Powiększyłam sobie usta, ale mojemu mężowi nie przypadły do gustu. A co gorsza, naśmiewa się ze mnie za plecami!"
"Powiększyłam sobie usta, ale mojemu mężowi nie przypadły do gustu. A co gorsza, naśmiewa się ze mnie za plecami!"

„Zrobienie ust praktycznie za grosze było dla mnie prawdziwą szansą. Nie zwlekając ani chwili, ani nie czytając opinii na temat tego gabinetu, postanowiłam umówić się na wymarzoną wizytę. Trochę bolało, ale jakoś to przeżyłam. Myślałam, że poza bólem nic gorszego mnie nie spotka. Byłam w ogromnym błędzie!”

"Ze wspólnego wyjazdu wróciłam sama. Wszystko przez jeden sms"
"Ze wspólnego wyjazdu wróciłam sama. Wszystko przez jeden sms"

"Chcesz sprawdzić, czy nadajecie na podobnych falach, wyjedźcie na wakacje! Tak gdzieś słyszałam. W sumie u nas się sprawdziło. Pierwsze wakacje z moim nowym chłopakiem skończyły się klapą. Pojechaliśmy razem, wróciliśmy osobno. Wszystko przez jeden głupi sms. Teraz nie wiem, jak to odkręcić!"

„Ciąża pokrzyżowała mi plany zawodowe, ale mój mąż wpadł na genialny pomysł”
„Ciąża pokrzyżowała mi plany zawodowe, ale mój mąż wpadł na genialny pomysł”

„Gdy dowiedziałam się, że ja i Wojtek będziemy mieli dziecko, to czułam się, jak w jakimś filmie. Co prawda planowaliśmy założenie rodziny i po to wzięliśmy ślub, ale z dziećmi chcieliśmy jeszcze trochę poczekać. Naszym celem był przede wszystkim rozwój oraz zbudowanie solidnej poduszki finansowej. Niestety los chciał inaczej i nieplanowana ciąża pokrzyżowała mi plany zawodowe, ale mój mąż wpadł na genialny pomysł”.

"Ja i mój mąż jesteśmy atrakcyjni. Myślałam, że urodzę piękne dziecko. Prawda mnie zszokowała"
"Ja i mój mąż jesteśmy atrakcyjni. Myślałam, że urodzę piękne dziecko. Prawda mnie zszokowała"

"Gdy zaczęliśmy być razem, wszyscy wokół powtarzali, że jesteśmy piękną parą i na pewno będziemy mieć śliczne dzieci. Szczerze mówiąc, tak często słyszałam ten komplement, że wręcz wzięłam go za pewnik! Niestety mijają dni, a nasza córunia nie pięknieje! Od porodu minęły już 2 tygodnie i szczerze mówiąc, boję się zaprosić moje koleżanki do nas do domu, żeby zobaczyły naszą córunię! Przecież one nawet nie uwierzą, że to jest nasze dziecko!"

"Moja teściowa nigdy nie odwiedzi grobu teścia. Prawda zapiera dech w piersiach"
"Moja teściowa nigdy nie odwiedzi grobu teścia. Prawda zapiera dech w piersiach"

" Zawsze wydawało mi się, że moja teściowa podobnie jak i mój teść tworzą idealne małżeństwo. Na pozór zawsze tacy uśmiechnięci — nigdy też nie widziałem, żeby się kłócili i wchodzili w jakieś spory. No na pierwszy rzut oka idealne małżeństwo. A jednak prawdę o ich związku poznałem dopiero po śmierci mojego teścia. Ta historia mrozi krew w żyłach".

„Dzieci w ogóle nie odwiedzają grobu żony. Boję się, że gdy mnie zabraknie, pomnik zarośnie chaszczami...”
„Dzieci w ogóle nie odwiedzają grobu żony. Boję się, że gdy mnie zabraknie, pomnik zarośnie chaszczami...”

„Nie dziwię im się, że po ciężkim tygodniu pracy nie mają czasu odwiedzić ojca, ale chociaż regularnie do mnie dzwonią, upewniając się, że wszystko w porządku. A co dopiero pójść na grób do matki! Boję się, że gdy mnie zabraknie, pomnik zarośnie chaszczami”.