"Dzieci mówią, że ubieram się nieadekwatnie do wieku. Przecież nawet mając 60 lat mogę wyglądać sexi"

"Dzieci mówią, że ubieram się nieadekwatnie do wieku. Przecież nawet mając 60 lat mogę wyglądać sexi"

"Dzieci mówią, że ubieram się nieadekwatnie do wieku. Przecież nawet mając 60 lat mogę wyglądać sexi"

Canva

„Lubię nosić krótkie spódniczki i bluzki z mocno wykrojonym dekoltem. Może i moje ciało jest nieco pomarszczone, ale na upływ czasu nie ma rady! Gdy zaprosiłam dzieci na obiad, usłyszałam, że w moim wieku, to pewnych rzeczy nie wypada nosić. Córka skwitowała mnie krótko: z tyłu liceum, z przodu muzeum! Zobaczymy, jak ona będzie wyglądać, jak się zestarzeje!”

Reklama

* Publikujemy list naszej czytelniczki.

Przed starością nie da się uciec!

Jestem kobietą 60+, która pomimo upływu lat postanowiła starzeć się z godnością. Niestety często spotykam się z niemiłymi komentarzami ze strony sąsiadek. Najbardziej jednak boli mnie opinia moich dzieci, które mówią, że ubieram się nieadekwatnie do mojego wieku. A przecież nawet mając 60 lat, mogę wyglądać (i czuć się) sexi!

Może moje ciało nie jest takie gładkie i jędrne, jak było kiedyś, ale nie oszukujmy się — każdego to czeka. Przed starością nie da się uciec!

Czuję się co najmniej 20 lat młodziej

Od ponad 30 lat staram się regularnie biegać, a od 10 lat trenuję jogę. Dzięki temu mam świetną kondycję, znacznie lepszą od moich rówieśniczek. Nie wyglądam przecież jakoś tragicznie, a wręcz przeciwnie — czuję się o co najmniej 20 lat młodziej, niż mam w rzeczywistości. Dlaczego więc miałabym ukrywać moje wyćwiczone ciało i zgrabne kształty?

Lubię nosić krótkie spódniczki i bluzki z dużym dekoltem. Może i moje ciało jest nieco pomarszczone, ale na upływ czasu nie ma rady! Na twarz nakładam staranny makijaż, podkreślam oczy ciemnymi cieniami. Regularnie odwiedzam fryzjera i kosmetyczkę, gdzie doczepiam rzęsy i nakładam hennę na brwi. Nie widzę w tym niczego złego!

Starsza pani w niebieskim swetrze rozmawiająca przez telefon Canva

Dzieci sprawiają mi przykrość

Moje dzieci są jednak całkowicie innego zdania. Usłyszałam ostatnio kilka gorzkich słów, gdy zaprosiłam ich na obiad. Fakt faktem, miałam na sobie skórzaną mini i koronkową bluzkę na cieniutkich ramiączkach. Usłyszałam, że wyglądam, jak kobieta lekkich obyczajów, a do tego, że w moim wieku to już pewnych rzeczy zwyczajnie nie wypada.

Córka skwitowała mnie krótko mówiąc:

Z tyłu liceum, z przodu muzeum.

Zobaczymy, jak będzie wyglądać w moim wieku! Życzę jej jak najlepiej, ale nie wróżę jej niczego dobrego, patrząc na to, jak się prowadzi. Często je przetworzone jedzenie, a ze sportem zupełnie jej nie po drodze. Szkoda, bo tyle razy zapraszałam ją na zajęcia jogi! Taki babski wypad na trening to byłoby coś.

Sama nie wiem, czy ubrania, które noszę na co dzień są zarezerwowane dla licealistek. Przecież obcisłe legginsy i krótki topik to coś, co na każdym będzie wyglądać świetnie, zwłaszcza gdy może pochwalić się ładnym ciałkiem.

No nic, chyba pozostaje mi zaprosić córę na zakupy. Może pomoże mi wybrać babciny golf, albo przekona, że w tym wieku powinnam zaopatrzyć się w wór pokutny...

Janina

Piosenkarka nie kryła szoku i przyznała, że nie wierzy w starzenie się z godnością. Naprawdę jest aż tak źle?
Źródło: TikTok.com/@doda
Reklama
Reklama