Z życia - Strona 234
"Niedawno zaczęłam pracować zdalnie i mama Andrzeja uważa, że skoro siedzę w domu, to powinnam pilnować, żeby zawsze było wysprzątane, bo jej syn jest przyzwyczajony do wypracowanych przez nią standardów. Tydzień temu postawiła mi ultimatum. Jak nie będzie w mieszkaniu idealnego porządku, to daje mi do wyboru dwa rozwiązania tej sytuacji".
Pt. 17 listopada
Spotkanie na szczycie uruchomiło wyobraźnię internautów — ci żartowali, kto tak naprawdę, kogo chciał poznać i kto kogo poprosił o autograf. W galerii zamieściliśmy najlepsze memy z tego spotkania!
Pt. 17 listopada
„Od pewnego czasu mój szef bardzo, ale to bardzo działa mi na nerwy. Od pewnego czasu rozglądam się za nową pracą, bo wiem, że w tej atmosferze dłużej bym nie wytrzymał. Stwierdziłem jednak, że za tę głodową stawkę odpłacę się pięknym za nadobne. Trafiła się idealna okazja, gdy zaproponował mi, żebym prezentację dla klienta rozpoczął od dobrego żartu. No co? Sam się o to prosił!”
Pt. 17 listopada
"Moja schorowana mama umarła dwa lata temu. W testamencie zostawiła dom i trochę pieniędzy. Mój brat od kilku dobrych lat przebywał za granicą i nawet się nie kontaktował. Nie było go także na pogrzebie, ale jak tylko dowiedział się, że jest spadek do zabrania, to od razu zaczął do mnie dzwonić i udawał jak świetnie się dogadujemy przed moim mężem i dziećmi. Jak można być tak obłudnym? Nie powinien nic dostać! Nigdy nie był blisko mamy, a gdy dzwoniłam do niego, to nawet nie odbierał..."
Pt. 17 listopada
"W tym roku skończyłam 30 lat i postanowiłam o siebie zadbać, zrzucić kilka kilogramów, poczuć się rześko w każdej sytuacji. Lubię chodzić w góry, więc i dobra kondycja się przyda. Zaczęłam chodzić na siłownię i biegać. Niestety mój chłopak kompletnie mi nie pomaga. Cały czas je pizzę przed komputerem, kupuje słodycze i nie chce mu się ruszyć nawet na spacer. Wkurza mnie to, bo ja się staram, a on w ogóle mnie nie wspiera!"
Pt. 17 listopada
"Nie miałam w swoim życiu wielu idoli, ale zdecydowanie jeden ze znanych prezenterów był prawdziwym mężczyzną moich marzeń. Ceniłam go za jego niesamowitą inteligencję, upór, humor i to, że nawet, gdy zmienił zawód, pozostał wierny swoim ideałom. Pomimo wielu przeciwności losu, pokazał, że ma siłę i moc do tego, żeby pokonać wszystkich przeciwników i pójść drogą prosto na szczyt".
Pt. 17 listopada
Szymon Hołownia w czwartek wygłosił swoje pierwsze orędzie. Podczas wystąpienia oblizał usta, mówiąc o Elżbiecie Witek. Wiemy, co to oznacza! Spodziewaliście się po nim tego?
Pt. 17 listopada
„W miarę możliwości staram się pomagać osobom potrzebującym. Nie lubię jednak nieuzasadnionego rozdawnictwa i gdy ktoś żebra na ulicy, zastanawiam się, czy nie łatwiej byłoby mu pójść do pracy i uczciwie zarobić na życie. Ostatnio zaczepił mnie pan, który poprosił o kilka groszy na coś do jedzenia. W obawie, że przepije otrzymane pieniądze, dałam mu kanapkę, której nie zdążyłam zjeść na uczelni. Gdy zobaczyłam, co z nią zrobił, odebrało mi mowę...”
Pt. 17 listopada
"Od sześciu lat jestem już w związku z Markiem, a półtora roku temu zaręczyliśmy się... Byliśmy w tym czasie już na paru weselach, chrzcinach, jednej osiemnastce. Wczoraj dostaliśmy zaproszenie na kolejną rodzinną uroczystość. I co? Gdy otworzyliśmy kartkę, radość prysła. Znowu to samo! Czy oni naprawdę muszą nam coś takiego udowadniać...?"
Pt. 17 listopada
"Nigdy nie farbowałam włosów i nawet o tym nie myślałam. Ale ostatnio mój mąż powiedział, że mogłabym się przefarbować na blond. Kilka dni wcześniej komplementował moją przyjaciółkę Aśkę, że bosko jej w takim kolorze. Czy oni przypadkiem ze sobą nie kręcą? A może już mu się nie podobam? Jestem zdruzgotana! Zawsze mówił, że dobrze wyglądam naturalnie!"
Pt. 17 listopada
Najnowsze