Grzeszki żywieniowe choć zazwyczaj wmawiamy sobie, że są niepozorne i nam nie zaszkodzą, z czasem skutkują odkładaniem się wałeczków tłuszczów w okolicy talii.
Są jak nieproszony gość – pojawiają się znikąd i bardzo trudno ich się pozbyć. Nie dziwi więc fakt, że to właśnie brzuch bardzo często staje się najbardziej znienawidzoną częścią ciała wielu kobiet. Lepiej by było więc zawczasu nie dopuścić do tego, aby owe wałeczki „nawiedziły” nasze ciało. Jeśli jednak rozum przyszedł z czasem, a z obcisłych jeansów czy bikini wypływa nieznośna „oponka” trzeba działać!
Grunt to ruch. Zatem codzienny trening będzie naszą receptą na sukces. Potrzebne będę jedynie chęci, motywacja, cierpliwość oraz silna wola. A form pozbywania się uporczywego tłuszczyku z tej częścią ciała jest bez liku. Dziś omówimy podstawowe z nich. A zatem...