Misz-masz - Strona 1363
„Nie mam dużego doświadczenia związkowego, bo w swoim życiu byłam zaledwie w dwóch poważnych relacjach, z którym mogłoby wyjść coś więcej. Związek z Krystianem jest trzecim i miałam nadzieję, że ostatnim, bo przy nikim nie czułam się tak otoczona uczuciem oraz troską, której zawsze mi brakowało. Niestety od chwili oświadczyn stał się dziwnym gościem, a ja zaczęłam się zastanawiać nad sensem tej relacji”.
Pon. 6 marca
"Czy tylko mój facet nie potrafi się wysilić i zawsze stawia na sprawdzone rozwiązania, które tak naprawdę mi się wcale nie podobają? Ile ja bym dała za faceta, który jest bardziej domyślny i wie, czego kobieta chce od życia... A nie w kółko to samo i tak od lat!"
Pon. 6 marca
"Mówi się, że rodzina jest najważniejsza. To tylko slogan! Zawsze kochałam i wspierałam mamę. Niestety ostatnie lata były dla mnie ciężkie i nie mogłam sobie dłużej na to pozwolić. Mama zmarła, a po jej śmierci dowiedziałam się, że rodzinny majątek postanowiła podarować sąsiadce, która w odpowiednim momencie zakręciła się wokół niej. Własna matka zapomniała o zasadach, w jakich mnie wychowała!"
Pon. 6 marca
"Teściowa nauczyła męża, że musi mieć codziennie obiad z dwóch dań, co niedługo doprowadzi nas do ruiny, ale oczywiście ona się tym nie przejmuje, bo przecież nie płaci za posiłki w naszym domu tylko wymaga ode mnie, abym była idealną żonką dla jej synusia. Można oszaleć!"
Pon. 6 marca