Misz-masz - Strona 1355

"Zabieram swojego psa do baru. Przyjaciele mówią, że zwariowałam"
"Zabieram swojego psa do baru. Przyjaciele mówią, że zwariowałam"

"Loczek to mój prawdziwy, najlepszy przyjaciel. Uwielbiam tego psa! Nie wyobrażam sobie bez niego życia. Mieszkamy razem już od kilku lat. To typowy schroniskowy kundelek. Jego wygląd nie powala, ale dla mnie jest najwspanialszy i chcę z nim spędzać każdą wolną chwilę - również wieczory w barze. Tego nie rozumieją moi przyjaciele, którzy uważają, że wtedy powinnam zostawiać go w domu..."

Z życia

Pon. 13 marca