Taki swoisty detoks jeszcze nikomu nie zaszkodził. Wręcz przeciwnie! Kilka dni restrykcyjnej diety pomoże nie tylko stawić czoła swym kulinarnym słabościom, ale również przygotować organizm na wielką świąteczną „wyżerkę”! A zatem...
Dzień rozpoczynaj od wypicia szklanki wody z dodatkiem soku z cytryny (mikstura wyeliminuje toksyny i przyspieszy spalanie tłuszczu). Pozbądź się z menu węglowodanów, w tym pieczywa i makaronu. Są kaloryczne, a po ich zjedzeniu szybko doskwiera nam głód. Na śniadanie więc lepiej postawić na jogurt z owocami i dodatkiem otrąb.
Obiad powinien składać się z chudego mięsa lub ryby (przyrządzanych bez tłuszczu!) z warzywami. Całość warto wzbogacić aromatycznymi ziołami przyspieszającymi trawienie.
A kolacja? Świetnie spisze się tutaj owocowy shake z miodem oraz mlekiem.
W czasie postu zabronione są soki oraz kolorowe napoje gazowane. Wskazane jest zaś picie ziołowych herbat i 2 litrów niegazowanej wody mineralnej dziennie.
Efekty przyjdą szybciej niż myślicie i zaowocują nie tylko lepszym samopoczuciem, ale także pomniejszeniem się obwodu pasa!