Reklama

Z życia - Strona 593

"Moja nastoletnia wnuczka nie potrafi nawet obrać ziemniaków! Jak ona zamierza sobie poradzić w życiu?"
"Moja nastoletnia wnuczka nie potrafi nawet obrać ziemniaków! Jak ona zamierza sobie poradzić w życiu?"

"Świat chyba oszalał albo to ja mam jakąś szaloną rodzinę. Sama nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Czytam u Państwa różne listy od czytelniczek, które narzekają na leniwe synowe i zięciów, którzy nawet śrubki nie potrafią przykręcić. A ja akurat mam synową bardzo obrotną, ona wszystko umie załatwić, a w domu zawsze jest posprzątane i ugotowane. Niestety, jest jednak coś, gdzie popełnia ogromny błąd - w wychowywaniu Michaliny. Moja wnuczka to totalny leń, który zgrywa dorosłą i zarozumiałą damulkę".

"Jestem masażystką. Kocham ten zawód, ale rodzina coraz skuteczniej mnie do niego zniechęca"
"Jestem masażystką. Kocham ten zawód, ale rodzina coraz skuteczniej mnie do niego zniechęca"

"Rok temu zaczęłam pracować jako masażystka. Wcześniej byłam specjalistką w innej branży, ale terapia dotykiem od dawna była moim marzeniem. Po trzydziestce uznałam, że nie ma co odkładać planów na później, skończyłam podyplomową szkołę masażu, a potem zrobiłam jeszcze kilka kursów. Masaż leczniczy to naprawdę cudowne remedium na wiele problemów i jestem szczęśliwa, że posłuchałam swojego wewnętrznego głosu, wybierając taką ścieżkę zawodową. Niestety moja rodzina ma bardzo specyficzne podejście do tego, czym się zajmuję"!

"Mąż ogląda się za KAŻDĄ kobietą, którą mijamy. Teściowa tłumaczy, że to taka męska natura. Taaa, jasne!"
"Mąż ogląda się za KAŻDĄ kobietą, którą mijamy. Teściowa tłumaczy, że to taka męska natura. Taaa, jasne!"

"Nie jest to wcale dla mnie komfortowa sytuacja i za każdym razem czuję się wręcz niezręcznie i powiedziałabym, że nawet odczuwam pewnego rodzaju skrępowanie, bo czuję się wtedy gorzej od każdej kobiety. Nie znoszę, gdy mąż ogląda się za innymi paniami".

Tę dziewczynę rodzice porzucili przez jej wygląd. Teraz "wada" przynosi jej popularność na całym świecie!
Tę dziewczynę rodzice porzucili przez jej wygląd. Teraz "wada" przynosi jej popularność na całym świecie!

Xueli Abbing to 16-letnia Chinka, która nie miała łatwego startu w życiu. Jako noworodek została podrzucona pod drzwi domu dziecka, ponieważ rodzice nie chcieli jej wychowywać. Wszystko przez albinizm, chorobę, na którą cierpi nastolatka. Jednak Xueli Abbing udało się znaleźć rodzinę adopcyjną, a jej choroba otworzyła jej drzwi do międzynarodowej kariery! Zobacz jej piękne zdjęcia, które umieściliśmy w galerii.

"Chcę oddać mamę do domu opieki. Rodzeństwo uważa, że powinna zamieszkać ze mną"
"Chcę oddać mamę do domu opieki. Rodzeństwo uważa, że powinna zamieszkać ze mną"

"Moja mama to kobieta w podeszłym wieku. Ma już prawie 80 lat i jest schorowana. Ciężko jej się poruszać samodzielnie, a najgorsze jest to, że często zapomina o wielu sprawach i nie może sama się sobą zajmować. Boimy się, że jak dalej będzie sama mieszkać, to w pewnym momencie skończy się to tragicznie. Przecież może zostawić garnek na ogniu i wywołać pożar. To dlatego chcę oddać ją do domu opieki. Moje rodzeństwo ma jednak inny plan" 

"Mam 16 lat a mama nigdy nie powiedziała, że mnie kocha. Ale to nie jest najgorsze..."
"Mam 16 lat a mama nigdy nie powiedziała, że mnie kocha. Ale to nie jest najgorsze..."

"Wiem, że inni mają pewnie większe dramaty, ale ja wychodzę z założenia, że każdy problem jest ważny i nad każdym warto się pochylić, jeśli ktoś potrzebuje wsparcia. Mam 16 lat, a czuję, jakbym była znacznie starsza. Czasem muszę taka być, gdy spadają na mnie domowe obowiązki. Tak było od zawsze. Często robiłam rzeczy, których nie musiałam robić ze względu na swój wiek, ale nigdy nie usłyszałam nawet słowa, DZIĘKUJĘ. Nie usłyszałam też słowa, KOCHAM. Maa nigdy mnie nie przytuliła, a tata w ogóle nie miał dla mnie czasu. Ale to i tak nie to jest najgorsze. Obawiam się, że przez moje relacje z rodzicami ja nigdy nie będę myślała o sobie dobrze".

"Wyszłam za mąż, żeby mieć lepiej w życiu, a teraz płacę za to wysoką cenę"
"Wyszłam za mąż, żeby mieć lepiej w życiu, a teraz płacę za to wysoką cenę"

"Nie chcę wyjść na naiwną kobietę, a już na pewno nie na roszczeniową damulkę. Po prostu czuję się ostatnio zagubiona i podejrzewam, że wiele kobiet ma podobne refleksje, tylko nie mówi się o nich głośno. Dlatego ja postanowiłam się odważyć i napisać, że czasami małżeństwo to ciężka harówka, a uczuć i wdzięczności wcale w nim nie ma".

"Nie chcę być dłużej nauczycielką. Młodzież jest rozpuszczona, chamska, a rodzice roszczeniowi"
"Nie chcę być dłużej nauczycielką. Młodzież jest rozpuszczona, chamska, a rodzice roszczeniowi"

"Zdecydowałam się na to, aby zostać nauczycielką, ponieważ bardzo wierzyłam w ideę tego zawodu i chciałam pomagać dzieciom, ale teraz wydaje mi się, że przez te ostatnie lata sporo się zmieniło i młodzież jest bardziej cwana i wyrachowana. Chciałabym wierzyć, że jest inaczej, ale widzę po moich koleżankach, że mają na ten temat podobne zdanie".