Reklama

Z życia - Strona 589

"Żona nie chce pracować, a mi coraz trudniej utrzymać rodzinę. Boję się o przyszłość"
"Żona nie chce pracować, a mi coraz trudniej utrzymać rodzinę. Boję się o przyszłość"

"Ceny w sklepach rosną jak szalone. Już nie mówiąc o opłatach za paliwo, mieszkanie, prąd, gaz... Sam nie jestem w stanie tego wszystkiego ogarnąć. Nie zarabiam jakichś kokosów, a przecież do wykarmienia mam całą rodzinę. Niestety, moja żona tego nie rozumie. Nie chce iść do pracy, a wszystko jest na mojej głowie. Zaraz osiwieję ze stresu"! 

"Spódnica i szpilki do biura? Oczywiście!", twierdzi Mark, 63-letni inżynier z Teksasu
"Spódnica i szpilki do biura? Oczywiście!", twierdzi Mark, 63-letni inżynier z Teksasu

Mark Bryan, pochodzący z amerykańskiego Dallas energiczny 63-latek, od pięciu lat swobodnie łączy w swojej garderobie ubrania damskie i męskie. Przyznaje, że modą uważaną powszechnie za damską interesował się już czasów college'u. Dziś ma szafę pełną spódnic i szpilek, a żona w pełni akceptuje jego modowe wybory.

"Siostra nie umie podjąć samodzielnej decyzji. O wszystko pyta męża. Kiedyś była inna! Zachowuje się jak niewolnica"
"Siostra nie umie podjąć samodzielnej decyzji. O wszystko pyta męża. Kiedyś była inna! Zachowuje się jak niewolnica"

"Monika zawsze była osobą, która mi imponowała, a w związku z tym, że byłam młodszą siostrą, to dużo od niej się uczyłam i czerpałam wiedzę, chociażby w związku z relacjami międzyludzkimi. Coś jednak się zmieniło, gdy poznała Tomka. Nagle zaczęła mieć problem z podejmowaniem decyzji, a wszystko uzależnia od zdania swojego męża".

"Mój mąż jest sknerą. Żałuje mi nawet na podpaski!"
"Mój mąż jest sknerą. Żałuje mi nawet na podpaski!"

"Andrzej jest chorobliwie oszczędny. Myślę, że to naprawdę choroba. Na przykład: stoimy w supermarkecie w dziale płynów do kąpieli. Przez 15 minut porównuje ceny, przelicza, który płyn wychodzi najtaniej za litr. I tak z każdym produktem. A w domu pilnuje, żeby nie zużyć więcej niż kilka kropel płynu, żeby starczyło jak najdłużej. A na koniec jeszcze dolewa tam wody, żeby przypadkiem nie zostało trochę na dnie. I tak z KAŻDĄ rzeczą. Jestem już tym bardzo zmęczona."

Jak zrazić do siebie ludzi? Oto 10 sposobów na pozbycie się przyjaciół i znajomych!
Jak zrazić do siebie ludzi? Oto 10 sposobów na pozbycie się przyjaciół i znajomych!

Wbrew obiegowej opinii, że ciężko znaleźć przyjaciół i utrzymać z nimi relację, tak naprawdę dużo trudniej zrazić do siebie bliskie nam osoby. No, chyba że mamy taki charakter! Sprawdźcie, jakie zachowania najczęściej skutecznie odstraszają od nas znajomych.

"Synowa nie chce puścić Michasia do przedszkola. Zasiadła w domu niczym królowa, a kto będzie zarabiał?!"
"Synowa nie chce puścić Michasia do przedszkola. Zasiadła w domu niczym królowa, a kto będzie zarabiał?!"

"Mam już dość własnej synowej, ale komu mam się wygadać? Mój mąż nie chce się mieszać w kobiece sprawy, syna przecież też nie będę nastawiać przeciwko jego własnej żonie. Tylko dlaczego nikt w rodzinie nie powie na głos, że Patrycja to leń! Ona robi z siebie przemęczoną matkę, mimo że ma tylko jedno dziecko. Na dodatek Michałek to taki grzeczny i spokojny chłopiec, co ona musi przy nim robić? Podać obiad i tyle".

"Mój ojciec przez lata ukrywał swój prawdziwy zawód. Odkryłam tę tajemnicę i jestem przerażona"
"Mój ojciec przez lata ukrywał swój prawdziwy zawód. Odkryłam tę tajemnicę i jestem przerażona"

"Miałam dobry start w życiu. Od początku moja rodzina mogła sobie pozwolić na wszystko, co tylko chciałam. Tak naprawdę to wszystko dzięki tacie, który bardzo dużo zarabia. Do tej pory jednak nawet moja mama nie wiedziała, czym zajmuje się tata. Wreszcie prawda wyszła na jaw".

"Synowa zmusza mojego Patryczka do obowiązków domowych. To ona powinna je wykonywać"
"Synowa zmusza mojego Patryczka do obowiązków domowych. To ona powinna je wykonywać"

"A taka fajna się wydawała. Patryczek mówił tylko: Oliwia to, Oliwia tamto. No przecież zakochany był w niej już od pierwszej chwili. A ja mówiłam sobie, że jak mi się Patryczek w kimś zakocha, to nie będę się wtrącać. Chcę przecież, żeby był chłopak szczęśliwy. No i nie wtrącałam się, choć wiele rzeczy mi się w tej Oliwii nie podobało. Ale to, co robi teraz, to już przechodzi najśmielsze pojęcie. Przecież ona chce, żeby sprzątał. Żeby obiady gotował. Czy to są zajęcia dla mężczyzny? Patryczek też pracuje na etacie - dłużej niż ona. Wraca zmęczony. Powinien czekać na niego gorący obiad. Jak nie ma czasu ugotować tego samego dnia, to niech to robi dzień wcześniej. Ja tak dla mojego męża robię po dziś dzień, a ona jakaś taka niewychowana".