Reklama

Z życia - Strona 305

"Odwiedziłam syna w Holandii. Okazało się, że adoptował dziecko... z partnerem"
"Odwiedziłam syna w Holandii. Okazało się, że adoptował dziecko... z partnerem"

"To jakoś się wszystko w głowie nie mieści. Mój syn Karol pojechał pięć temu do Holandii i tam znalazł bardzo dobrą pracę i był szczęśliwy. Wydawało mi się, że wszystko jest w nim w porządku i mój syn po prostu w tym państwie spełnia swoje zawodowe marzenia. Szybko okazało się, że nie tylko marzenia tam spełnia, ale także że ma partnera, z którym adoptował dziecko".

Z życia - Strona 305

Wt. 24 października

"100-letni dziadek siadł obok mnie w Kościele. A potem niebiosa się otworzyły"
"100-letni dziadek siadł obok mnie w Kościele. A potem niebiosa się otworzyły"

"W największych snach nie spodziewałam się takich scen w kościele. To miała być zwykła niedzielna Msza Święta beż żadnych fajerwerków. A jednak, już w chwili, gdy ten człowiek usiadł obok mnie, już wiedziałam, że coś się będzie działo. To, co mnie jednak tam spotkało, sprawiło, że ten dzień zapamiętam do końca swoich dni".

Z życia - Strona 305

Wt. 24 października

"Mam 30 lat i nie mam dzieci. Wszyscy mnie o to wypytują, a ja po prostu kocham wolność"
"Mam 30 lat i nie mam dzieci. Wszyscy mnie o to wypytują, a ja po prostu kocham wolność"

"Wszystkie koleżanki wokół mają już mężów i dzieci. Wprost ociekają szczęściem i cały czas powtarzają, że nie wiem, co tracę, bo przecież jestem samotną singielką. Ha! To oni nie wiedzą, co tracą. Mogę robić, co chcę i kiedy chcę. Nie mam żadnych obowiązków, chodzę na imprezy, podróżuję, wstaję w weekendy o dowolnej godzinie. A oni? Męczą się z pampersami, butelkami i gorączkami. To nie dla mnie". 

Z życia - Strona 305

Wt. 24 października

"Mój chłopak co chwilę daje mi prezenty i zaskakuje drobnostkami. Męczy mnie już ten stan"
"Mój chłopak co chwilę daje mi prezenty i zaskakuje drobnostkami. Męczy mnie już ten stan"

"Gdy poznałam Przemka, to spodobało mi się od razu to, że jest bardzo serdeczny i uczynny, a do tego nie jest sknerą, co w dzisiejszych czasach jest niechlubną cechą wielu mężczyzn. Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek płaciła za kolację, choć niejeden raz wyciągałam portfel, ale ostatnio zaczęło mnie to męczyć".

Z życia - Strona 305

Pon. 23 października

Mąż jest bardzo głośny w pewnych sytuacjach. Jest mi wstyd przed sąsiadami
Mąż jest bardzo głośny w pewnych sytuacjach. Jest mi wstyd przed sąsiadami

"Są takie czynności, w których lubują się zwłaszcza mężczyźni. W takich sytuacjach mój mąż nie jest w stanie powstrzymać dźwięków i słów, jakie wydobywają się z jego buzi. Na drugi dzień wstydzę się spojrzeć sąsiadom w oczy. Proponowałam nawet mężowi, żeby wytłumił mieszkanie, ale tylko się zaśmiał i powiedział, że jestem niedorzeczna. Może powinnam zapytać sąsiadów, czy na pewno coś słyszą i wytłumaczyć im o co chodzi".

Z życia - Strona 305

Pon. 23 października

"Jestem jesieniarą i dobrze mi z tym. Mój chłopak nie rozumie, że zamiast imprezy wolę herbatę i seriale"
"Jestem jesieniarą i dobrze mi z tym. Mój chłopak nie rozumie, że zamiast imprezy wolę herbatę i seriale"

"Gdy przychodzi jesień, to najbardziej lubię czas przed TV pod kocem. To taka wyjątkowa pora roku, gdy nie mam ochoty na spotkania towarzyskie i najchętniej bym się ukryła, aż do wiosny. Niestety, mój chłopak kompletnie tego nie rozumie i ciągle robi mi wyrzuty. On non stop chce wychodzić do klubów, na bilard, czy do kina. Kompletnie tego nie rozumie, że lepiej się czuję teraz w domu!"

Z życia - Strona 305

Pon. 23 października

"Oddałam mamę do domu spokojnej starości. Siostry nie chcą mnie znać i mówią, że powinna mnie wydziedziczyć"
"Oddałam mamę do domu spokojnej starości. Siostry nie chcą mnie znać i mówią, że powinna mnie wydziedziczyć"

"Moja mama ma 87 lat i potrzebuję od dawna pomocy drugiej osoby. W codziennych aktywnościach. Nawet tych najdrobniejszych. Ja od 2 lat jestem po rozwodzie i zajmuję się trójką dzieciaków. Nie miałam już dłużej siły zajmować się też mamą... Chociaż była to dla mnie ciężka decyzja, umieściłam ją w domu dla starców. Moje siostry nie chciały się nią zajmować, liczą tylko na spadek po śmierci mamy, ale mają do mnie pretensje, że jestem wyrodną córką..."

Z życia - Strona 305

Pon. 23 października

"Sąsiadka mówi, że w moim wieku już nie czas na randki. Ja jej na to, że życie zaczyna się po 70-tce!"
"Sąsiadka mówi, że w moim wieku już nie czas na randki. Ja jej na to, że życie zaczyna się po 70-tce!"

"Mój mąż odszedł 5 lat temu, choć dobrze ze sobą żyliśmy, to już nawet nie pamiętam, czy kiedykolwiek był między nami jakiś ogień. Ostatnio wnuczka namówiła mnie, żebym zaczęła chodzić na randki. Szybko przypadł mi ten pomysł do gustu. Jestem już po 3 randce i jest cudownie. Mam tylko jedno utrapienie. Moją sąsiadkę. Codziennie wprasza się do mnie na kawę tylko po to, żeby wybić i randkowanie z głowy. Mówi, że w moim wieku już nie wypada spotykać się z mężczyznami. Denerwują mnie te jej wizyty, zwłaszcza że właśnie dopiero teraz czuję, że żyję. Jak mam to jej wścibianie nosa ukrócić?”

Z życia - Strona 305

Pon. 23 października