Z życia - Strona 195
"Stała się rzecz naprawdę niesłychana. W wieku 60 lat zaszłam w ciążę. Byłam pewna, że w tym wieku jest to niemożliwe, a jednak cuda się zdarzają i ja jestem tego najlepszym przykładem na to. Jestem w kompletnym szoku, ale z drugiej strony jestem też przerażona, bo już wiem, że ojcem tego dziecka nie będzie mój mąż".
Wt. 12 grudnia
"Ja wiedziałam, że z tą kobietą będą same problemy. Byłam przekonana, że tak to się skończy. Ostrzegałam syna już kiedy ją poznał, ale on nie chciał słuchać. Długo mu o tym mówiłam, ale w końcu się wycofałam. Nie chciałam być nachalna. Jednak okazało się, że miałam rację. I mogłabym teraz bić sobie brawo, ale muszę wspierać syna".
Wt. 12 grudnia
Do zaskakujących scen doszło w TVP w czasie emisji programu informacyjnego. Dziennikarka podzieliła się z fanami poruszającymi informacjami. Ostrzeżono, że wraz ze zmianą w Polsce, mogą zniknąć najbardziej lubiane programy i seriale. Nie zabrakło wielkich słów.
Wt. 12 grudnia
To nagranie jest zagadką dla internautów. Zachodzą w głowę, o co mogło tu chodzić. Na wideo Donald Tusk, stary-nowy premier Polski, gwałtownym ruchem wyrwał telefon z rąk posłanki Koalicji Obywatelskiej. Co tu się wydarzyło?
Wt. 12 grudnia
"Postanowiłam oskubać swojego byłego męża za to wszystko, co mi zrobił. Mam nadzieję, że popamięta mnie na długo, gdy będzie musiał płacić mi aż takie duże alimenty. Wnioskuję o 5 tysięcy złotych na nasze dziecko. To za te wszystkie jego grzechy".
Wt. 12 grudnia
"Marysia to dobra dziewczyna, ale ma dopiero czternaście lat i jest jeszcze bardzo naiwna. Ostatnio przyszła do domu i oznajmiła mi, że na święta przyjdzie do nas jej kolega. Byłam w szoku. Przecież nastolatek powinien ten wyjątkowy czas spędzać w rodzinnym gronie. Ja będę czuła dyskomfort, że ktoś obcy siedzi przy naszym stole. Przecież nie znam tego chłopaka. Jak się z tego wyplątać?"
Wt. 12 grudnia
"Marcel urodził się trzy miesiące temu. Przez te niemowlęce kolki nieźle daje nam popalić, zwłaszcza w nocy... Mam wrażenie, że to dziecko rzadko kiedy śpi dłużej niż godzinę jednym ciągiem, a my razem z nim. Pardon, właściwie tylko ja, bo mój mąż już po 2 tygodniach wyniósł się z sypialni na kanapę w salonie i ani myśli wrócić. Jeszcze się bezczelnie tłumaczy...!"
Wt. 12 grudnia
"Mam jedną córkę i ostatnio mam wrażenie, że stałam się dla niej ciężarem. Mam 70 lat i całkiem dobrze sobie radzę, jestem samodzielna, ale samotna. Mąż nie żyje już od wielu lat, a wnuki mnie rzadko odwiedzają. Teraz Natalia nie zaprosiła mnie do siebie święta. Powiedziała, że będzie miała wielu gości ze strony męża, a mi może przywieźć jedzenie, żebym nie musiała sama gotować. Złamała mi serce".
Wt. 12 grudnia
„Zbliżają się święta, więc naszło mnie na różne przemyślenia, ale nie mam się nawet z kim nimi podzielić. To będą niestety pierwsze święta, które spędzę prawdopodobnie w samotności i nie odwiedzę ukochanego domu rodzinnego, w którym co roku spędzałam ten czas z mamą i tatą. Wszystko przez to, że rodzice przestali mi pomagać finansowo, bo nie spełniam ich oczekiwań. Ja chcę się bawić, a oni chcieliby, żebym już miała męża, co najmniej dwójkę dzieci i dom na kredyt. To moje potrzeby już się nie liczą?”
Pon. 11 grudnia
"Bardzo blisko byłam związana z moją kuzynką. Pamiętam dokładnie, jak byłyśmy małe i bawiłyśmy się godzinami na podwórku przed blokiem i nie mieści mi się w głowie, że nie ma jej już wśród nas. Kasia odeszła, mając zaledwie 37 lat po ciężkiej walce z rakiem".
Pon. 11 grudnia