"W wieku 60 lat zaszłam w ciążę. Najgorsze jest to, że ojcem dziecka nie jest mój mąż..."

"W wieku 60 lat zaszłam w ciążę. Najgorsze jest to, że ojcem dziecka nie jest mój mąż..."

"W wieku 60 lat zaszłam w ciążę. Najgorsze jest to, że ojcem dziecka nie jest mój mąż..."

Canva

"Stała się rzecz naprawdę niesłychana. W wieku 60 lat zaszłam w ciążę. Byłam pewna, że w tym wieku jest to niemożliwe, a jednak cuda się zdarzają i ja jestem tego najlepszym przykładem na to. Jestem w kompletnym szoku, ale z drugiej strony jestem też przerażona, bo już wiem, że ojcem tego dziecka nie będzie mój mąż".

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

W wieku 60 lat zaszłam w ciążę

Mam pięcioro dzieci już w dorosłym wieku. Ich ojcem jest mój małżonek Mariusz. Kiedyś z Mariuszem bardzo dobrze nam się układało i tego efektem są nasze dzieci. Kiedyś kochałam swojego męża i naprawdę był dla mnie ważny. Potem jednak to się zmieniło, a ostatnie lat niby mieszkamy razem, ale jednak żyjemy osobno. Nasze małżeństwo to w zasadzie fikcja.

Żyliśmy sobie jednak spokojnie i nic nie zwiastowało tego, co miało nadejść. W wieku 60 lat przeszłam nie tylko na emeryturę, ale zaszłam w ciążę. Tak, nie mylicie się. Myślałam, że to niemożliwe, ale jednak. Od czasu do czasu miewałam te dni, ale byłam pewna, że to jakieś zaburzenia hormonalne. Niestety, skutkowało to wszystko tym, że zaszłam w ciążę w takim wieku. Boję się urodzić to dziecko ze względu na mój sędziwy wiek, ale nie tylko dlatego się boję. Mój mąż nie jest ojcem tego dziecka.

Kobieta trzyma ręce na ciążowym brzuchu Canva

Mój mąż nie jest ojcem dziecka

Niestety, ja już wiem, że ojcem mojego dziecka nie jest mój mąż. Tak, od 10 lat mam znacznie młodszego kochanka, któremu płacę za spotkania, podczas których poddajemy się chwilom uniesienia. Mój mąż myśli, że idę do koleżanki na ploteczki. W rzeczywistości idę do Krzysztofa i tam wiadomo, co z nim robię.

Nie stosowaliśmy żadnych zabezpieczeń, bo wyszłam z założenia, że skoro Krzysztof jest zdrowy, a ja jestem w takim wieku, że w ciążę nie zajdę. A jednak stało się tak, że właśnie zaszłam.

Początkowo myślałam, że jestem chora i tak to traktowałam. Zanim doszłam, co mi dolega, minęło ponad 2 miesiące. Lekarz też był w szoku i kazał pozdrowić męża. No właśnie ja z mężem nie mam takich kontaktów od przeszło 10 lat. I co teraz mu powiem, że zechciało mi się amorów i żebyśmy spróbowali, a potem wrobić go w to dziecko? No tak starałam się zrobić, ale nie wyszło. Od razu powiedział mi, że on na takie rzeczy jest za stary i nie ma mowy.

Co mam robić? Pomocy!

Jolanta

Urodziła gigantyczne dziecko, mimo że... nie wiedziała, że jest w ciąży! Jak to możliwe?
Źródło: facebook.com/ceira.sutherland.3
Reklama
Reklama