65 lat skończyła wiecznie młoda Grażyna Torbicka, osobowość telewizyjna, prowadząca przez ponad dwie dekady program "Kocham kino". Córka Krystyny Loski - najsłynniejszej prezenterki TV czasów słusznie minionych. Urodę i wdzięk odziedziczyła po mamie. Prywatnie od 43 lat zamężna, w szczęśliwym związku, którego symbolem jest brak obrączki.
Grażyna Torbicka skończyła 65 lat
Grażyna Torbicka to jedna z postaci, które śmiało można nazwać ikonami telewizji. Zawsze elegancka, zadbana - od starannej fryzury, przez dobrze dobrany strój, po promienny uśmiech. Grażyna Torbicka zachwyca urodą. Młody wygląd zawdzięcza kilku trikom, które zdradziła.
Już w młodości (w 1985 r.) zaczęła pracę jako prezenterka telewizyjna, najpierw w Teatrze Telewizji, następnie w TVP2. Już w 1986 r. poprowadziła Festiwal w Sopocie. Już wtedy od 5 lat była żoną Adama Torbickiego, dziś lekarza kardiologa. Przez 22 lata prowadziła m.in. swój własny program "Kocham Kino".
24 maja Grażyna Torbicka skończyła 65 lat i wciąż zachwyca widzów. Gdy spojrzeć na jej wciąż młodzieńcze rysy, aż trudno w tę metrykę uwierzyć.
Mamą Torbickiej jest wspaniała Krystyna Loska - najsłynniejsza prezenterka z czasów PRL-u, dla wielu widzów ideał. Grażynka dzięki temu miała ułatwiony start, ale ciężką pracą i klasą udowodniła, że ma nie tylko urodę, ale i talent oraz charyzmę.
scena z: Grażyna Torbicka, Krystyna Loska, SK:, , fot. Podlewski/AKPA
Grażyna Torbicka prywatnie - nie nosi obrączki
Prywatnie jeszcze rok temu pisaliśmy, że 64-letnia Grażyna Torbicka jest żoną z 42-letnim stażem, ale nie ma dzieci. Teraz zabiera głos na ten temat.
W tym roku małżeństwo z Adamem Torbickim świętuje 43. rocznicę. Prezenterka w wywiadzie z "Vivą!" przyznała się do tego, że nie nosi obrączki.
scena z: Adam Torbicki, Grażyna Torbicka, SK:, , fot. Wojtalewicz Jarosław/AKPA
Choć początek tej historii był nieco przypadkowy, ponieważ mąż Torbickiej zgubił swój złoty krążek w jeziorze... To już ciąg dalszy okazał się przemyślaną strategią, która stanowi obecnie pewien symbol ich małżeństwa:
Nie noszę obrączki. Mój mąż zgubił swoją pierwszego roku po ślubie – w jeziorze Garda. Podobno to zły znak, ale dobrze, że tego kiedyś nie wiedziałam. Pomyślałam wtedy, że skoro on nie nosi, to czemu ja miałabym. I dobrze nam to zrobiło.
- wyznała Grażyna Torbicka "Vivie!". Tak wyjaśniła temat szerzej:
Obrączka to próba uczynienia z małżeństwa instytucji. Małżeństwo – obowiązek. Pan Mąż i Pani Żona. Żonę należy oszukiwać. Przed mężem należy zatajać. A tak czujemy się, jakbyśmy stale byli kochankami.
Gratulujemy stażu i przesyłamy najszczersze życzenia urodzinowe!