Marcin był pod wpływem na Dniu Strażaka? [wideo] Pokazał wynik testu, a sieć zalały memy!

Marcin Kierwiński był pod wpływem na Dniu Strażaka? [wideo]

Marcin Kierwiński w sobotę 4 maja stał się niekwestionowanym bohaterem obchodów związanych z Dniem Strażaka. Na tych uroczystościach obecny był także prezydent RP Andrzej Duda i marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Wydawało się, że to będzie nudne sobotnie popołudnie, jednak stało się zupełnie inaczej. Przypomnijmy, że uroczyste obchody Dnia Strażaka zaczęły się żartu, który Andrzej Duda zaserwował Szymonowi Hołowni, czym rozbawił go jak nigdy, później było jednak jeszcze ciekawiej.

Marcin Kierwiński, szef MSWiA i sekretarz generalny PO, wygłosił przemówienie podczas obchodów Dnia Strażaka. Polityk brzmiał jednak bardzo nietypowo — przeciągał lub urywał końcówki słów.

Tomasz Jastrzebowski/REPORTER/ East News

Politycy PiS-u zareagowali natychmiast i zasugerowali, że Marcin Kierwiński mógł być pod wpływem alkoholu i sugerowali, że przesadził z majówkowym grillowaniem.

Jeśli to nie jest jakaś przeróbka, to masakra. W tym roku mamy za długą majówkę. Marcin Kierwiński i Sławomir Ćwik nie dają już rady z tym grillowaniem

- napisał Dariusz Matecki z PiS na X. Wideo poniżej.

Jeśli to nie jest jakaś przeróbka, to masakra ??‍♂️ pic.twitter.com/LvYLkWOSzP

— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) May 4, 2024

Z kolei Janusz Kowalski z Suwerennej Polski zażądał, by Marcin Kierwiński został zdymisjonowany.

Jeżeli Marcin Kierwiński był pijany, natychmiast dziś powinien zostać zdymisjonowany!

- napisał na X.

Jeżeli Marcin Kierwiński był pijany natychmiast dziś powinien zostać zdymisjonowany! pic.twitter.com/1vCkhdF2nW

— Janusz Kowalski ?? (@JKowalski_posel) May 4, 2024

Marcin Kierwiński o zniekształceniach głosu: "To pogłos, albo kwestie techniczne"

Tuż po wystąpieniu Marcin Kierwiński wyjawił, że jego zniekształcony głos to efekt problemów z mikrofonem.

Był straszny pogłos na tych uroczystościach i coś zdarzyło się z mikrofonem

- powiedział w rozmowie z Polsat News.

Onet.pl zapytał polityka wprost, czy podczas swojego wystąpienia był trzeźwy.

Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystość, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju. Zarzucanie mi tego jest podłe. Nie mam pojęcia, czemu mój głos został tak zniekształcony. Albo to pogłos, albo kwestie techniczne

- powiedział w Onet.pl.

W obronie Marcina Kierwińskiego stanął nawet Szymon Hołownia, który zapewnił, że był on trzeźwy.

Marcin Kierwiński pokazał wynik badania alkomatem

To jednak nie uciszyło komentarzy o braku trzeźwości. W końcu w sobotę po południu na dowód swojej czystości Marcin Kierwiński poddał się podaniu alkomatem i jego wynik zamieścił na portalu X. Z testu wynika, że miał zero promili.

Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego, natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0. To co wydarzyło się na uroczystościach spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem

- napisał na X.

Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0.
To co wydarzyło się na uroczystościach spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem. pic.twitter.com/11AzYcjpzF

— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) May 4, 2024

Polityk wspominał też o tym, że tuż po swoim wystąpieniu udzielał wywiadów i jego głos brzmiał już normalnie, co jest dowodem na problemy techniczne. Wideo poniżej.

1.5 h po porannym wystąpieniu. Proszę, aby PiS nie oceniał innych swoją miarą. Bez usterki nagłośnienia wszystko przebiega normalnie. @MKierwinski pic.twitter.com/UrGc7OCcf8

— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) May 4, 2024

Marcin Kierwiński — memy

Mleko się jednak rozlało i nie wszyscy uwierzyli w zapewnienia Marcina Kierwińskiego o jego trzeźwości. Internauci zaczęli tworzyć memy na temat zniekształceń w przemówieniu polityka. Co by nie mówić, nawet jeśli zniekształcenia głosu faktycznie były efektem problemów technicznych, to brzmiały one zabawnie.

Internauci w memach wskazują, że Marcin Kierwiński stał się bohaterem swoistego serialu. Internauci zwracają też uwagę na fakt, że polityk jako szef MSWiA jest także szefem policjantów, którzy wykonywali mu podanie alkomatem.

Co by nie mówić, polityk dał nam powód do śmiechu! W galerii zebraliśmy najlepsze memy na ten temat!