Sylwia Peretti wyznała, jak naprawdę czuje się po śmierci syna. "Miejsce matki zawsze jest przy dziecku"

Sylwia Peretti wyznała, jak naprawdę czuje się po śmierci syna. "Miejsce matki zawsze jest przy dziecku"

Sylwia Peretti wyznała, jak naprawdę czuje się po śmierci syna. "Miejsce matki zawsze jest przy dziecku"

Instagram.com/sylwia_peretti/

Sylwia Peretti po stracie syna z wielkim trudem wraca do dawnych aktywności. Celebrytka znalazła w sobie siłę, by kontynuować świąteczną pomoc dzieciom, którą od lat organizowała razem ze zmarłym Patrykiem. Dziś pokazała nagranie, które wprost rozdziera serce!

Reklama

Sylwia Peretti straciła syna

Sylwia Peretti dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w programie "Królowe życia". Przebojowa bizneswoman nawet po zakończeniu popularnego show cieszyła się sporą popularnością. Fani mogli śledzić smaczki z jej życia na prężnie działającym Instagramie celebrytki.

W lipcu tego roku w tragicznym wypadku zmarł jedyny syn Sylwii Peretti. Patryk stracił panowanie nad rozpędzonym samochodem i rozbił się w centrum Krakowa. Wraz z nim na miejscu zginęło trzech pasażerów. Badania wykazały, że kierowca był pod wpływem alkoholu.

sylwia-peretti idzie do ślubu z synem instagram.com/sylwia_peretti/

Sylwia Peretti kontynuuje dzieło zmarłego syna

Sylwia Peretti na długie miesiące zniknęła z życia publicznego. Tragedia pogrążyła ją w ogromnej rozpaczy. Mimo wielkiego bólu zdecydowała się na niezwykły gest. Postanowiła kontynuować akcję charytatywną #paczkiperetki, którą przez lata organizowała ze zmarłym synem.

Tym razem celebrytka obdarowała prezentami najmłodszych, a relację z tej niezwykle wzruszającej akcji opublikowała na swoim Instagramie. W wyjątkowym filmiku tegoroczne kadry przeplatają się z archiwalnymi nagraniami, na których widać szczęśliwą Sylwię i jej syna Patryka. "Królowa życia" opatrzyła publikację przejmującym wyznaniem:

Zrealizowaliśmy ogrom marzeń, doświadczyliśmy wielu wzruszeń.
Gdyby nie Mikołaj, nie miałabym szans, by to udźwignąć...

Każdy list od dziecka, każda paczka, która od Was przychodziła, później reakcje dzieci, czy przytulaski...
To momenty, pomiędzy poddaniem się, a sprawdzaniem ile jeszcze mogę znieść...
Toczyłam ogromną walkę, sama ze sobą. Nadal to robię.
Wiem, że ten, kto nie przeżył takiej ciemności, jaka mnie teraz otacza, nie zrozumie, jak kończy się życie za życia.

Dlatego dziś, życzę Wam na te Święta, aby u Was nigdy nie zgasło światło...

Miejsce matki zawsze jest przy dziecku.
Czas pokaże, czy o jednym skrzydle nauczę się latać...

Czytając te słowa, oglądając nagranie, trudno powstrzymać łzy.

 

 

 

Sylwia Peretti sprzedaje swój ukochany samochód sportowy. Chce się pozbyć auta za grosze?! Zobacz w galerii!
Źródło: instagram.com/sylwia_peretti/
Reklama
Reklama