"Pojechałam sama na urlop do Grecji na tę wyspę. To były najlepsze wakacje mojego życia!"

"Pojechałam sama na urlop do Grecji na tę wyspę. To były najlepsze wakacje mojego życia!"

"Pojechałam sama na urlop do Grecji na tę wyspę. To były najlepsze wakacje mojego życia!"

Canva.com

"Tak się składa, że 5 lat temu pojechałam do Grecji na tę słynną wyspę i to były najpiękniejsze wakacje mojego życia! Co więcej, to był mój pierwszy w życiu samotny urlop! Pojechałam tam absolutnie sama i nikogo tam nie znałam. Czuję się w obowiązku odgonić czarne chmury, jakie teraz zgromadziły się nad greckimi wakacji. Nie jest prawdą, że w Grecji jest niebezpiecznie".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Pojechałam sama na urlop na grecką wyspę

W ostatnich dniach wiele się mówi o greckiej Wyspie Kos, niestety w negatywnym kontekście. Czuję się w obowiązku zabrać głos w tej sprawie, bo ja mam bardzo pozytywne doświadczenia, jeśli chodzi o greckie wakacje i czuję, że muszę tę wyspę obronić i opowiedzieć, jak to wyglądało z mojej strony.

Tak się składa, że 5 lat temu pojechałam do Grecji na wyspę Kos i to były najpiękniejsze wakacje mojego życia! Co więcej, to były moje pierwsze w życiu samotne wakacje!

Miałam wówczas 25 lat i właśnie zerwałam ze swoim pierwszym w życiu poważnym chłopakiem, z którym miała wziąć ślub.

Wtedy jak nigdy wcześniej czułam, że muszę odkryć, kim naprawdę jestem i czego tak naprawdę potrzebuję. Wyjazd na samotne wakacje wydał mi się idealnym pomysłem!

Długo szukałam odpowiedniego kierunku. Nie ukrywam, że od razu wykluczyłam wakacje all inclusive w Egipcie, gdzie niektórzy narzekają na napiwki czy wakacje all inclusive w Turcji, gdzie można nawiązać wiele zagranicznych znajomości, bo jako samotna kobieta nie czułabym się w tych krajach do końca bezpiecznie.

I wtedy znalazłam ofertę na malutką grecką wyspę — Kos. Cena za 2 tygodnie była bardzo atrakcyjna. Oferta dotyczyła tylko noclegu i śniadania, ale to mi pasowało — nie potrzebowałam niczego więcej, bo zamierzałam cały dzień spędzać na plaży i nie chciałam wracać do hotelu w ciągu dnia.

Grecja, widok na góry Canva.com

To były najlepsze wakacje mojego życia! Czy w Grecji jest bezpiecznie?

Od razu po wylądowaniu w mieście Kos poczułam dreszczyk emocji! Byłam sama w obcym kraju, więc wiedziałam, że muszę uważać i być czujna, bo jestem za wszystko odpowiedzialna.

Trafiłam do hotelu i od razu zakochałam się w tym miejscu! To był rodzinny hotel, który prowadziło starsze małżeństwo i ich syn. Bardzo mi odpowiadał ten hotel, bo nie lubię wielkich molochów i w takich miejscach panuje inny klimat, a takich małych rodzinnych hoteli jest na tej wyspie dużo.

Od razu zakumplowałam się z synem właścicieli, który dał mi mnóstwo wskazówek na temat zwiedzania i tego, jak można na tej wyspie spędzić czas. Był miły i uczynny, jak to Grek, choć udzielanie tych wskazówek wcale nie należało do jego obowiązków.

Kos ma 45 km długości i ok. 290 km² powierzchni. Ta wyspa jest tak nieduża, że bez problemu można objechać ją rowerem. Dodatkowo w mieście Kos jest bardzo dużo ścieżek rowerowych, więc to wyspa idealna dla pasjonatów kolarstwa takich jak ja.

Całe 2 tygodnie spędziłam, jeżdżąc po wyspie na rowerze, każdego dnia zwiedzając inną plażę, opalając się i czytając książki. Następnie wracałam z plaży i zachodziłam do greckich restauracji z bajecznym widokiem na Morze Egejskie.

Wybierałam małe greckie restauracje, do których chodzą lokalni mieszkańcy wyspy. W jednej z nich spróbowałam pierwszy raz owoców morza, które chwilę wcześniej pływały w akwarium! Właściciel na moich oczach wyłowił to, na co miałam ochotę!

Nie jest prawdą, że podróżowanie samemu jest niebezpieczne. Nie jest też prawdą, że wyspa Kos jest niebezpieczna. Oczywiście trzeba uważać i być odpowiedzialnym. Jeśli ktoś obcy mnie zaczepiał, po prostu nie odpowiadałam.

Ja na Kos spędziłam najpiękniejsze wakacje swojego życia. Mój pobyt w Grecji przypominał mi trochę film z Julią Roberts "Jedź, módl się i kochaj". Tyle że ja zakochałam się już po powrocie do Polski.

Po powrocie z tych samotnych wakacji poczułam się silniejsza i wiedziałam już, czego chcę. Mogę śmiało powiedzieć, że te wakacje odmieniły moje życie.

Wielbicielka greckiej wyspy Kos

Wiktoria Gąsiewska dumnie wypina biust w czerwonym bikini! Jej tajskie wakacji rozpaliły fanów Zobacz galerię!
Źródło: Instagram.com/wiktoria_gasiewska
Reklama
Reklama