"Chcieliśmy oszczędzić na weselu, więc przenocowaliśmy naszych gości w takim miejscu. Mina teściowej bezcenna!"

"Chcieliśmy oszczędzić na weselu, więc przenocowaliśmy naszych gości w takim miejscu. Mina teściowej bezcenna!"

"Chcieliśmy oszczędzić na weselu, więc przenocowaliśmy naszych gości w takim miejscu. Mina teściowej bezcenna!"

Canva

"Na początku miałam pewne wątpliwości. Obawiałam się, że to nie wypali i wszyscy nas wyśmieją. Gdy tylko moja teściowa się o tym dowiedziała, zrobiła się cała czerwona! Powiedzieć, że była wściekła, to jakby nic nie powiedzieć. Ta kobieta sprawiała wrażenie, jakby nie mogła uwierzyć własnym uszom ani oczom, że to naprawdę się dzieje... Jej miny nie zapomnę do końca życia!"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Chcieliśmy oszczędzić na weselu

Byliśmy jedną z tych par młodych, które zdecydowały się na organizację wesela na własną rękę. Niestety ta decyzja nie wynikała z żadnej filozofii życiowej czy pękającego w szwach konta oszczędnościowego, a z niechęci rodziców do pomocy. Zarówno moi, jak i Tomka rodzice uznali, że nie będą dokładać ani grosza do naszego wesela, bo zbytnio nie popierają naszego związku.

Tak czy inaczej, postawiliśmy na swoim i zabraliśmy się a organizację wesela. Mając dość mocno ograniczony budżet, szukaliśmy oszczędności wszędzie tam, gdzie było to możliwe — poczynając od wynajmu świetlicy wiejskiej zamiast sali weselnej, poprzez samodzielnie robione dekoracje, aż po początkującego fotografa. Polegaliśmy na własnych siłach i pomysłowości.

Największym wydatkiem okazało się jednak opłacenie noclegu dla gości. Nasza rodzina jest rozsiana po całej Polsce i bardzo zależało nam na tym, żeby mogli spokojnie wyspać się po imprezie i wyruszyć w trasę wypoczęci. Jednak z naszym budżetem nie było to takie oczywiste. Na szczęście Tomek wpadł na genialny pomysł!

Panna młoda spoglądająca w stronę pustego portfela Canva

Przenocowaliśmy gości weselnych w takim miejscu. Mina teściowej bezcenna!

Zamiast wydawać fortunę na wynajem pokojów w drogim hotelu, postanowiliśmy ogarnąć noclegi dla naszych gości weselnych w bardziej kreatywny sposób. Mój ukochany wymyślił, żeby przenocować ich w pobliskim akademiku studenckim. Na początku miałam pewne wątpliwości. Obawiałam się, że to nie wypali i wszyscy nas wyśmieją. Nic bardziej mylnego!

Jedyną niezadowoloną osobą okazała się moja teściowa, która gdy tylko się o tym dowiedziała, zrobiła się cała czerwona! Sprawiała wrażenie, jakby nie mogła uwierzyć własnym uszom ani oczom, że to naprawdę się dzieje. Jednak pomimo jej oburzenia, nasi goście byli zachwyceni możliwością spędzenia nocy w takim miejscu. W końcu nie na co dzień ma się możliwość cofnięcia do beztroskiej młodości i przypomnienia sobie studenckich przygód!

Wspólne nocowanie w skromnych, ale przytulnych pokojach akademickich, gdzie wspomnienia młodzieńczych lat wprost unoszą się w powietrzu, stało się niezwykłą podróżą sentymentalną dla naszych gości.

Jak się okazało, proste, choć nietypowe pomysły, mogą przynieść zaskakujące rezultaty. Przenocowanie gości weselnych w akademiku to genialne rozwiązanie, które nie tylko przyniosło nam spore oszczędności, ale dodatkowo sprawiło, że nasze wesele stało się jeszcze bardziej niezapomniane!

Judyta

Uniwersalny makijaż okolicznościowy - na komunię, wesele, chrzciny. Oto 15 najlepszych propozycji Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/bozena_makeup/
Reklama
Reklama