Reklama
 

wasze historie

"Córka synowej zawsze dostaje na Święta gorszy prezent niż jej brat. Nie traktuję jej jak wnuczki"

"Córka synowej zawsze dostaje na Święta gorszy prezent niż jej brat. Nie traktuję jej jak wnuczki"

"Może nie powinnam tak postępować, ale nie potrafię zaakceptować córki mojej synowej. Ma 12 lat i wprawdzie mówi do mnie "babciu", ale ja nie umiem traktować jej jak wnuczki. Zupełnie nie mam przyjemności ze spotykania się z nią i robię to tylko dlatego, że muszę. A gdy przychodzą Święta, wolę dorzucić co nieco do prezentu dla mojego prawdziwego wnuka (a jej brata) niż marnować pieniądze na nią. Kiedyś myślałam o tym, by pójść z moim problemem do psychologa, ale teraz uważam, że to byłby tylko stracony czas. Jestem wyrodną babcią"?

Czw. 15 grudnia

"Teściowa powiedziała mi wprost, że źle wychowuję jej wnuki. Poszło o jedzenie. Podobno źle gotuję..."

"Teściowa powiedziała mi wprost, że źle wychowuję jej wnuki. Poszło o jedzenie. Podobno źle gotuję..."

Wraz z mężem jesteśmy rodzicami dwójki wspaniałych maleństw. Ignaś ma trzy latka, a Gabrysia roczek. Teściowa od samego początku wtrąca się w wychowanie swoich wnuków. Mam już tego dość! Jest coraz bardziej natarczywa, a nawet agresywna w swoich osądach. Uznała, że moje dzieci nic nie chcą jeść, bo fatalnie gotuję i źle rozszerzałam im dietę. Ręce mi opadają. 

Czw. 15 grudnia

"Co roku do teściowej na święta. Ile można w to samo miejsce? A co z moimi rodzicami?!"

"Co roku do teściowej na święta. Ile można w to samo miejsce? A co z moimi rodzicami?!"

Mam już dość tej tradycji, która co roku sprawia, że świąt nie spędzam w swoim rodzinnym domu, ale u teściowej, która nie do końca mnie lubi no i też nie będę ukrywała, że ja za nią nie przepadam. Poświęcałam się dla męża, ale nie rozumiem, dlaczego on nie może zrobić tego samego w moim kierunku.

Śr. 14 grudnia

"Jeszcze nie urodziłam, a teściowa już wtrąca się w wychowanie dziecka. Twierdzi, że w naszym domu jest za zimno dla noworodka"

"Jeszcze nie urodziłam, a teściowa już wtrąca się w wychowanie dziecka. Twierdzi, że w naszym domu jest za zimno dla noworodka"

Mama mojego męża jest typową teściową z żartów. Czasami mam jej serdecznie dość. Teraz spodziewam się dziecka i już widzę, że ta kobieta nie da nam żyć! Już dorzuca swoje trzy grosze do każdej naszej decyzji. A co będzie, kiedy urodzi się jej pierwszy wnuk? Coś czuję, że czeka nas trudna przeprawa... Zwłaszcza, że już krytykuje to, jak przygotowujemy dom do narodzin. 

Śr. 14 grudnia

"Moja fałszywa koleżanka prawie doprowadziła mnie do najgorszego i nadal nie daje mi żyć. Dlaczego ona tak mnie nienawidzi?"

"Moja fałszywa koleżanka prawie doprowadziła mnie do najgorszego i nadal nie daje mi żyć. Dlaczego ona tak mnie nienawidzi?"

Myślałam, że Asia to moja przyjaciółka. Od zawsze siedziałyśmy razem ławce — najpierw w liceum, potem na studiach. Niedawno zdałam sobie sprawę, że od wielu lat spychała mnie na samo dno i szeroko się uśmiechała, gdy ja ponosiłam w życiu porażki. Najpierw prawie doprowadziła mnie do najgorszego, a teraz nastawiła wszystkich przeciwko mnie.

Śr. 14 grudnia

"Wzdrygam się na myśl o świętach. Znów muszę tłumaczyć całej rodzinie, dlaczego nie mamy dzieci"

"Wzdrygam się na myśl o świętach. Znów muszę tłumaczyć całej rodzinie, dlaczego nie mamy dzieci"

"Na poprzednie święta Ciocia Halinka pomiędzy barszczem a karpiem wypaliła, że mój zegar biologiczny tyka i młodsza już nie będę. Jednak ciocia Krysia przeszła samą siebie i zapytała, czy z małymi ścigaczami Mariusza jest wszystko w porządku, bo skoro tak, to nie rozumie, dlaczego wciąż nie wzięliśmy się jeszcze do pracy i doprawdy, na co my jeszcze czekamy! W tym roku już nie wytrzymam! Albo odpuszczę sobie rodzinne święta, albo powiem taką ripostę, że im wszystkim pójdzie w pięty!"

Wt. 13 grudnia

"Nie zapraszam teściów na Wigilię. Nie zamierzam wysłuchiwać ich nieproszonych rad"

"Nie zapraszam teściów na Wigilię. Nie zamierzam wysłuchiwać ich nieproszonych rad"

Święta spędza się najczęściej z bliską rodziną, chociaż ostatnio coraz więcej osób decyduje się na pewne zmiany w rodzinnych zwyczajach. Niektórzy wyjeżdżają w ciepłe miejsce i wykorzystują świąteczny czas na doładowanie baterii i relaks, inni spędzają święta w gronie przyjaciół i znajomych. Wciąż jednak to te najlepiej znane i najbardziej tradycyjne święta przeważają szalę. Co zrobić jednak w przypadku, kiedy ciężko się dogadać i uniknąć kłótni z niektórymi członkami rodziny?

Wt. 13 grudnia

Moja matka ma lepsze branie na imprezach niż ja. Nienawidzę ją za to

Moja matka ma lepsze branie na imprezach niż ja. Nienawidzę ją za to

Moja mama jest bardzo młoda, rozrywkowa i ładna, dlatego chodzimy razem na imprezy. Często podchodzą do nas mężczyźni. Poprawka, często do mojej matki podchodzą mężczyźni i ostro ją podrywają. Czuję się jak jej brzydsza koleżanka. Masakra.

Wt. 13 grudnia

"Będę sama w święta. Rodzina się na mnie wypięła, bo rozstałam się z przemocowym partnerem. Mówią, że rozwód to wstyd"

"Będę sama w święta. Rodzina się na mnie wypięła, bo rozstałam się z przemocowym partnerem. Mówią, że rozwód to wstyd"

Rozwód to naprawdę wstyd? Zawsze mi się wydawało, że w dzisiejszych czasach to dość normalne. Kiedy nie układa się pomiędzy dwojgiem ludzi, po co się męczyć? Mój były znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie. W końcu powiedziałam "dość", a teraz moja rodzina nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Przez to święta spędzę samotnie... Jest mi strasznie przykro. 

Wt. 13 grudnia

"Chcę na gwiazdkę samochód od rodziców. Stać ich, niech się postarają! Inni dostali auta na osiemnastki"

"Chcę na gwiazdkę samochód od rodziców. Stać ich, niech się postarają! Inni dostali auta na osiemnastki"

Przykro mi z tego powodu, że rodzice w ogóle nie rozumieją moich potrzeb i nie potrafią postawić się na moim miejscu i zrozumieć tego, że wszyscy moi znajomi mają już samochody a ja czekam na auto jak na zbawienie. Nie pochodzimy z biednej rodziny i taki wydatek dla nich jest po prostu niezauważalny, a i tak robią mi na złość.

Pon. 12 grudnia

"Nie chcę odwiedzać rodziny mojego męża w święta. Oni mnie nienawidzą. Uważają, że zniszczyłam mu życie"

"Nie chcę odwiedzać rodziny mojego męża w święta. Oni mnie nienawidzą. Uważają, że zniszczyłam mu życie"

Święta to dla mnie bardzo trudny czas. Mój mąż zawsze chce odwiedzać swoją rodzinę. Niestety, dla mnie to prawdziwy koszmar. Oni mnie po prostu nienawidzą! W szczególności teściowa i jego siostra. Uważają, że zniszczyłam mu życie, bo miał wyjechać do Warszawy, a ja zatrzymałam go w znacznie mniejszym mieście i nie pozwoliłam mu rozwinąć skrzydeł. 

Pon. 12 grudnia

31 grudnia to dla mnie prawdziwy dramat. Znowu będę samotnie pił do "Sylwestra Marzeń"

31 grudnia to dla mnie prawdziwy dramat. Znowu będę samotnie pił do "Sylwestra Marzeń"

Moi znajomi na sylwestra pójdą na imprezy, bale, koncerty, a ja jak zwykle będę siedzieć samotnie przed telewizorem i oglądać "Sylwestra Marzeń w TVP". Jestem zwykłym przegrywem, który całymi dniami siedzi w domu i udaje, że coś robi. Totalna ze mnie łamaga, piwniczak i bezrobotny dzidowiec po beznadziejnych studiach.

Pon. 12 grudnia

"Synowa trzeci rok z rzędu zamierza spędzić Wigilię u swoich rodziców. Mój syn powinien przyjść do mnie nawet bez niej!"

"Synowa trzeci rok z rzędu zamierza spędzić Wigilię u swoich rodziców. Mój syn powinien przyjść do mnie nawet bez niej!"

Boże Narodzenie to jedno z najbardziej wyczekiwanych świąt, które najczęściej spędza się w rodzinnym gronie. Niestety, nie zawsze najbliżsi mogą przyjąć zaproszenie na Wigilię. Powodów jest wiele, jednak najczęściej spotykanym jest wcześniejsze przyjęcie zaproszenia od teściów. Z takim problemem napisała do nas nasza czytelniczka, Hanna.

Nd. 11 grudnia

"Nudzi mnie moje życie. Za plecami rodziny znalazłam niegrzeczne hobby"

"Nudzi mnie moje życie. Za plecami rodziny znalazłam niegrzeczne hobby"

"Moje życie stało się ostatnio nudne i przewidywalne. Dzieci, mąż, dom – i tak w kółko. Myślałam, że oszaleję. Aż pewnego dnia znajoma zaproponowała, żebym spróbowała wieczorami pracy w nocnym klubie. Poczułam, że znowu żyję!"

Nd. 11 grudnia