"Nie mogę patrzeć na męża. Strasznie się zaniedbał i nie chce tego zmienić"

"Nie mogę patrzeć na męża. Strasznie się zaniedbał i nie chce tego zmienić"

"Nie mogę patrzeć na męża. Strasznie się zaniedbał i nie chce tego zmienić"

canva.com

"Wygląd nie jest dla mnie najważniejszy. To oczywiste. Liczy się wnętrze, dusza, wzajemne zrozumienie. To wiadoma sprawa, jednak uważam, że w związku warto dbać także o ogień w sypialni. A mój mąż kompletnie się zaniedbał. Już mi się nie podoba, nie ma między nami chemii. Kiepsko wygląda, ma duży brzuszek i nie ma ochoty schudnąć. Rozmowy zdają się na nic, a ja mam ochotę go po prostu zostawić" 

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika 

Mąż się zaniedbał

Z Łukaszem jesteśmy w związku już od wielu lat. Poznaliśmy się w szkole średniej i to była miłość od pierwszego wrażenia. Był wtedy moim ideałem mężczyzny. Był bardzo uprzejmy, sympatyczny, szarmancki. Trzeba przyznać, że też świetnie wyglądał. Nic w tym dziwnego, że ciągnęło mnie do niego. W końcu prezentował się naprawdę świetnie. Oprócz tego stał się moim najlepszym przyjacielem. Mogliśmy rozmawiać bez końca, a więc nasz związek ma doskonałe fundamenty.

Teraz, po wielu latach małżeństwa, mąż już nie przypomina dawnego siebie. To oczywiste, że przez lata bardzo się zmienił. Nie chodzi jednak o zmarszczki na jego twarzy. Przeszkadza mi to, że przestał o siebie dbać. Jest typowym mężem z kawałów. Ma duży brzuszek, nie nosi modnych ubrań, przestał się regularnie myć. Nie ma co mówić o zdrowym odżywianiu się. Je głównie słodycze, co odbija się na jego sylwetce, a mi jest przykro, że on tak wygląda.

otyły mężczyzna siedzi na kanapie w marynarce, na kolanach ma laptopa canva.com

Nie chce schudnąć

Wstyd mi się z nim pokazać na mieście. Nie mam ochoty nawet się do niego przytulać. Bardzo chciałabym, żeby między nami było dobrze, ale jak ma być, skoro on jest głuchy na moje prośby? Nie chce schudnąć, twierdzi, że się do niego przyczepiłam i nie chce mu dać spokoju. A mi przecież zależy nie tylko na jego wyglądzie, ale przede wszystkim na zdrowiu.

Rozmowy zdają się na nic

Wiele razy z nim rozmawiałam na ten temat. Do niego jednak nic nie dociera. Mąż cały czas powtarza, że nie ma ochoty, ani czasu na to, żeby o siebie zadbać. Jego zdaniem wygląda dobrze, a przede wszystkim czuje się w porządku, więc nie widzi powodu, aby zmieniać swoje nawyki.

Jest mi przykro, że nie chce mnie słuchać. Mam ochotę się z nim rozstać, bo tkwimy w sytuacji bez wyjścia, a do niego kompletnie nic nie dociera. Czy można coś zrobić, aby do niego dotrzeć? Przecież tak nie może wyglądać nasze życie!

Rozczarowana małżonka 

Doda żegna się ze Sri Lanką w skąpym bikini. Internauta: "Dobrze, że starość nikogo nie ominie". Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/dodaqueen
Reklama
Reklama