"Przyjaciel mojego syna jest o niego tak zazdrosny, że nie pozwala mu mieć innych kolegów"

"Nie pozwala mu mieć kolegów"

Mama Mikołaja martwi się jego relacją z Jasiem, bo uważa, że chłopak wykorzystuje go pod różnymi względami:

Jasiek to przyjaciel Mikołaja. Syn wielokrotnie wspominał, że ten chłopak go bardzo ogranicza w kontaktach z rówieśnikami. Ale to nie wszystko.

Ostatnio chłopcy wpadli na pomysł, że dorobią sobie w trakcie wakacji i będą sprzedawać lemoniadę. Jasiek uznał, że on będzie dostarczał wodę, a Miko musi zająć się resztą. Stwierdził też, że jemu będzie przysługiwało 75% utargu, a dla Mikołaja ma zostać jedynie 25%.

Mikołaj się zbuntował:

Kiedy syn uznał, że to nieuczciwe, bo jego wkład finansowy jest większy, a ma zarobić mniej, Jasiek odwrócił się na pięcie i powiedział, że nie będzie już jego kolegą.

canva.com

"Syn miał wreszcie czas dla innych kolegów"

Mikołaj nie przejął się zbytnio tą sytuacją i uznał,  że wreszcie będzie mógł spotykać się z innymi kolegami:

Trwało to może ze dwa dni. Po czym Jaś napisał do Mikołaja, że jeśli on nie odpuści tych innych znajomości, to się zabije.

Przeraziło mnie to na tyle, że postanowiłam skontaktować się z matką tego chłopaka, ale ona stwierdziła, że te słowa wynikały jedynie z zazdrości Jaśka.

Gdybym to ja była jego mamą, na pewno bym zareagowała. Ale teraz, szczerze mówiąc, boję się o Mikołaja i nie jestem pewna czy chcę, żeby zadawał się z kimś tak chwiejnym emocjonalnie.

Jak myślisz, co powinna w takiej sytuacji zrobić mama Mikołaja?