Misz-masz - Strona 9
"Przez całą ciążę wspierałam Beatę, jak jej facet był w pracy za granicą. Ale jak urodziła, to praktycznie zerwała ze mną kontakt. Miałam być chrzestną, a tymczasem ona dodaje na fejsa zdjęcia z chrztu i co? Jej inna koleżanka trzymała dziecko na rękach przed księdzem. Jestem zażenowana... Myślałam, że jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami, a ona nie ma nawet czasu, żeby odebrać telefon."
Wt. 30 kwietnia
"Mama Tomka to kobieta, która jak mało, kto potrafi uprzykrzyć życie. Nie mamy świetnych relacji, ale odkąd na świecie pojawił się Maciek, jej pierwszy wnuczek, to trochę mi odpuściła. Ostatnio miałam urodziny, więc zaprosiłam rodzinkę na wiosennego grilla i słodkości w ogrodzie. Miało być miło, ale niestety przez uszczypliwości teściowej, czułam się okropnie."
Wt. 30 kwietnia
"Od tej feralnej randki nie mogę normalnie funkcjonować, bo zastanawiam się, co u licha powinienem w tej sytuacji zrobić. Ujawnić to, czego przypadkiem byłem świadkiem, czy lepiej trzymać język za zębami i udawać, że nic się nie stało, licząc na to, że prędzej czy później i tak się wyda? A może jest trzecie wyjście z tej sytuacji..."
Wt. 30 kwietnia
"Już za miesiąc zostanę babcią i choć bardzo cieszę się z nadchodzącej nowej roli, moje serce jest pełne obaw i niepokoju. Tak bardzo chciałabym, by to maleństwo przyszło na świat w bezpiecznych, sprzyjających warunkach. Gdyby to tylko zależało ode mnie, zrobiłabym wszystko, co w mojej mocy, żeby przychylić mu nieba. Oliwy do ognia dolewa moja ciężarna synowa, która — choć jest w zaawansowanej ciąży — podjęła decyzję, która wydaje mi się niezwykle nieprzemyślana. Przecież ona zaszkodzi dziecku!"
Wt. 30 kwietnia
Popularne
Najnowsze