Reklama

Z życia - Strona 505

"Sąsiad pali na balkonie. Nie mogę już znieść tego smrodu"
"Sąsiad pali na balkonie. Nie mogę już znieść tego smrodu"

"Mój sąsiad z dołu jest zatwardziałym, a do tego bezczelnym palaczem. Pali najgorszy syf, grube i śmierdzące papierosy z bazaru. I zawsze robi to na balkonie. Przez całe lato nie mogę otworzyć przez to okna. Prośby i groźby w ogóle nie poskutkowały. Doszło do tego, że ostatnio poszczuł mnie swoim psem. Co robić?"

"Mąż narzuca mi, jak mam karmić naszego syna. Wytyka mi, że się nie staram i jestem złą matką"
"Mąż narzuca mi, jak mam karmić naszego syna. Wytyka mi, że się nie staram i jestem złą matką"

Gdy zeszłam w ciążę, mąż zapewniał, że będzie dla mnie wsparciem i zrobi wszystko, abym czuła się dobrze w tym błogosławionym stanie tak samo jak i w połogu... niestety rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej. Nie wiem, dlaczego on mi to robi. Mówił, że jestem dla niego całym światem. Czyżby?

Przyszła tak do telewizji Polsat! Jej stylizacja wywołała MEMY!
Przyszła tak do telewizji Polsat! Jej stylizacja wywołała MEMY!

Olga Semeniuk przyszła w środę do telewizji Polsat! 34-latka głowę ozdobiła opaską przypominającą biały wianek. Jej nakrycie głowy wywołało memy. Zobacz je w galerii.

"Poszedłem na randkę w ciemno. Nie uwierzycie, kogo tam spotkałem"
"Poszedłem na randkę w ciemno. Nie uwierzycie, kogo tam spotkałem"

"Od pewnego czasu nie układało mi się z żoną nigdzie — to znaczy, ani w łóżku, ani w życiu. Ciągle się ze sobą kłóciliśmy i praktycznie w żadnej sprawie nie potrafiliśmy się porozumieć. Miałem tego dość, więc umówiłem się na randkę z apki randkowej. No tego to ja się nie spodziewałem".

"Przepisałam na syna swój dom, a on mnie spakował pod pretekstem remontu tej ruiny..."
"Przepisałam na syna swój dom, a on mnie spakował pod pretekstem remontu tej ruiny..."

Dom może i był ciasny, wymagał odremontowania, odmalowania, ale był własny. To był mój dom i nasz dom rodzinny. Chłopcy się tam wychowali... Jako dzieci biegali po ogródku za domem, huśtali się na huśtawkach. Ja pieliłam grządki, byłam sprzedawczynią w pobliskim sklepie. Do miasta mieliśmy blisko.

"Zrobiłam to dla męża, a on mnie wyśmiał. Myślałam, że spalę się ze wstydu"
"Zrobiłam to dla męża, a on mnie wyśmiał. Myślałam, że spalę się ze wstydu"

"To miała być dla niego urodzinowa niespodzianka. W tym roku skończył 40 lat i postanowiłam zaprosić dla niego więcej gości niż zwykle. Wybrałam piękną salę, postarałam się o dobre jedzonko i dekoracje. No dosłownie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Byłam przekonana, że mu się spodoba i nie myliłam się. Znam go już trochę, dlatego spodziewałam się, że dodatkowa niespodzianka też będzie dla niego czymś miłym - taką wisienką na torcie. Zrobiłam to TYLKO dla niego, a on mnie po prostu wyśmiał. Myślałam, że spalę się przy wszystkich ze wstydu".

„Gdy zamknęło się wieko trumny, mogliśmy zacząć żyć od nowa. Tym razem na własny rachunek”
„Gdy zamknęło się wieko trumny, mogliśmy zacząć żyć od nowa. Tym razem na własny rachunek”

„Pochowaliśmy wszystkich. Zostaliśmy my, teraz już najstarsi z rodu, i nasze dzieci i wnuki. Moje ręce odmawiają posłuszeństwa, bo przez większość życia pracowałam fizycznie. Upał czy deszcz, nie miało to znaczenia. W młodości mój mąż nie miał żadnego wyboru – musiał przejąć gospodarstwo z całym inwentarzem. Marzenia o zamieszkaniu w mieście rozwiały się jak dym, ale miłość była ważniejsza. Dla niego zostałam. Przeszło 40 lat byliśmy uwiązani do ziemi… Dziadkowie tego pilnowali, bo dla nich gospodarstwo to cały świat. Dopiero gdy ich zabrakło, mogliśmy zacząć żyć od nowa. W końcu na swoich zasadach”.

"Teściowa ciągle mi dogaduje. Teraz źle myję naczynia"
"Teściowa ciągle mi dogaduje. Teraz źle myję naczynia"

"Teściowa zawsze znajdzie sobie powód do skrytykowania mnie. Ja już nie mam siły do tej kobiety! Dlaczego po prostu się ode mnie nie odczepi? Przecież nie robię nic złego. Dbam o dom, dzieci i mojego męża, a jej syna. Teraz stwierdziła, że źle myję naczynia. To jakiś horror".