Reklama

Z życia - Strona 50

Ma 5 żon i 24 dzieci. Z ukochanymi śpi według grafiku. Ponoć panie są kuzynkami
Ma 5 żon i 24 dzieci. Z ukochanymi śpi według grafiku. Ponoć panie są kuzynkami

Brady Williams to amerykański poligamista, który podzielił się swoim stylem życia z całym światem. Ma pięć żon oraz 24 dzieci. Żyją w dwóch sąsiadujących ze sobą domach w Salt Lake City. Mało tego, śpią ze sobą według ściśle określonych grafików i dzielą się obowiązkami domowymi. 

"Niedobry mąż mnie zostawił. Po dziesięciu latach go odwiedziłam i bardzo zaskoczyłam"
"Niedobry mąż mnie zostawił. Po dziesięciu latach go odwiedziłam i bardzo zaskoczyłam"

"Mój mąż bardzo źle mnie traktował. Był bardzo aroganckim mężczyzną, który o wszystkim decydował. Ja byłam bardzo pokorna i robiłam absolutnie wszystko, o czym mnie poprosił. Zawsze się go słuchałam i myślałam, że on to docenia. Szybko okazało się, że ja się myliłam, a mój mąż traktuje mnie jako służącą, a nie jako kobietę i po prostu mnie zdradza. Mówił, że sama sobie z dzieckiem w życiu nie poradzę, że bez niego nic nie osiągnę. No to zawzięłam się bardzo mocno i mu pokazałam. Po latach to ja byłam a szczycie..."

"Schowałam się w szafie, żeby zaskoczyć męża. Ale to mąż mnie zaskoczył, bo nie był sam..."
"Schowałam się w szafie, żeby zaskoczyć męża. Ale to mąż mnie zaskoczył, bo nie był sam..."

"Bardzo kochałam swojego męża i bardzo mi na nim zależało. Wydawało mi się, że na to samo mogę liczyć z jego strony. Myślałam, że mąż jest mi wierny, a jednak myliłam się i zostałem perfidnie przez niego okłamana. Na własne oczy widziałam, jak mnie zdradzał. Siedziałam w szafie i płakałam. Nie mogę w to uwierzyć, że byłam aż tak głupia".

"Zaszłam w ciążę w wieku 16 lat. Matka chciała, żebym oddała dziecko bezpłodnej siostrze. Wszyscy się obrazili"
"Zaszłam w ciążę w wieku 16 lat. Matka chciała, żebym oddała dziecko bezpłodnej siostrze. Wszyscy się obrazili"

"Dziś mam 30 lat i wspaniałą, nastoletnią córkę. Poukładałam sobie życie, bez pomocy moich rodziców. Kiedy zaszłam w ciążę w wieku 16 lat, rodzice zaczęli za mnie wszystko układać. Wymyślili, że oddam moją córeczkę siostrze, która jest bezpłodna. Od lat walczyła o dziecko ze swoim mężem. Moja ciąża była dla nich jak gwiazdka z nieba. Ja nie mogłam się na to zgodzić. Wszyscy się na mnie obrazili i nikt nie chciał mnie znać. Byłam zrozpaczona, a dziś dziękuję sobie za decyzję, którą podjęłam lata temu". 

"Niedawno urodziłam pierwsze dziecko. Przyjaciółka obraziła się, że nie mam dla niej czasu"
"Niedawno urodziłam pierwsze dziecko. Przyjaciółka obraziła się, że nie mam dla niej czasu"

"Gdy powiedziałam Tośce, że jestem w ciąży, to cieszyła się razem ze mną. Nawet zorganizowałyśmy razem baby shower i czekałyśmy na maleńką Juleńkę! Myślałam, że jak przystało na najbliższą przyjaciółkę, to będzie też rozumiała, że nie będę miała dla niej tyle czasu, co wcześniej przez pierwsze tygodnie życia dziecka. A ona postanowiła naskarżyć mojemu mężowi, że się od niej odcięłam i to jego wina! Że co, proszę?"

"Uhonorowałam zmarłą mamę na swoim ślubie. Ludzie o mało mnie nie zjedli"
"Uhonorowałam zmarłą mamę na swoim ślubie. Ludzie o mało mnie nie zjedli"

"W życiu bym nie pomyślała, że taka sytuacja jest w ogóle poddawana do dyskusji. Moja mama zmarła wiele lat temu, ale pamiętam ją i jej nauki wychowawcze też. Kochałam ją i nigdy nie przestałam. Dla mnie to było oczywiste, że choć jej już nie ma z nami, to chcę, aby była pamiętana na moim ślubie. Nie tylko żyjący teście, czy mój tato, ale ona też. Właśnie dlatego specjalnie uhonorowałam ją na moim ślubie. Niestety, ludzie o mało co mnie za to nie zjedli".

"Mateusz ciągle porównywał mnie do swojej byłej. To, co pisał do kumpla zmroziło mnie"
"Mateusz ciągle porównywał mnie do swojej byłej. To, co pisał do kumpla zmroziło mnie"

„Gdy zaczęłam się spotykać z Matim, to myślałam, że frunę pięć metrów nad ziemią. Ale związek z nim szybko okazał się jednym wielkim rozczarowaniem, bo mój cudowny facet na każdym kroku porównywał mnie do swojej byłej. Pewnego dnia odkryłam, że rozmawiał o różnych moich umiejętnościach z kolegą i... nadawał mi punkty, a potem porównywał je z notami, które dawał swojej ex. Byłam w szoku!"

"Zaprosiliśmy panią Jadzię na święta. Jej córka rozpowiada na osiedlu, że czyhamy na jej majątek"
"Zaprosiliśmy panią Jadzię na święta. Jej córka rozpowiada na osiedlu, że czyhamy na jej majątek"

"Wraz z mężem postanowiliśmy odwiedzić schorowaną i samotną sąsiadkę, i zaprosić ją na niedzielę wielkanocną. Taki mały gest, ale żeby poczuła, czym są prawdziwe święta. Ona od lat tego nie czuje, bo jej córka, zamiast się nią opiekować, to woli szukać kolejnych adoratorów. Ach, taka właśnie jest wdzięczność za wychowanie! Problem w tym, że gdy córeczka się dowiedziała, że jej matka będzie miała normalne święta, to od razu zaczęła opowiadać jakieś niestworzone bajki o nas, gdzie tylko się dało!"