"Niedobry mąż mnie zostawił. Po dziesięciu latach go odwiedziłam i bardzo zaskoczyłam"

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mój mąż był złym człowiekiem

Muszę przyznać, że nie miałam szczęścia w miłości. Już jakoś w liceum poznałam Mateusza. Nigdy nie miałam powodzenia wśród mężczyzn, dlatego byłam szczęśliwa, że taki przystojny chłopak się mną zainteresował. Jest to bardzo duże wyróżnienie dla dziewczyny...

Wtedy byłam młoda i nie zwracałam uwagi na to, że Mateusz bardzo szybko się denerwuje, jest arogancki i lubi rozkazywać. Potem przyszedł ślub, a następnie dziecko, a ja zaczęłam dostrzegać, jaki jest to człowiek. Dusiłam się w tym małżeństwie i pokornie wykonywałam wszystkie jego rozkazy. Ja sama chciałam robić karierę, chciałam zostać prawniczką, ale ze wszystkiego zrezygnowałam, nie poszłam na studia i poświęciłam się domu, żeby to on mógł spełniać swoje marzenia. Opiekowałam się też naszym 3-letnim dzieckiem. Myślałam, że on to doceni, a jednak się myliłam. Mój mąż mnie zdradzał na lewo i prawo. Gdy się o tym dowiedziałam, powiedziałam stop. Wzięłam Kubusia i natychmiast się wyprowadziłam.

Po rozwodzie mąż uchylał się od płacenia alimentów i nie chciał kontaktu ze swoim dzieckiem, a ja nie chciałam pieniędzy od tego człowieka...

Canva

Były mąż był w szoku, gdy mnie zobaczył

Następne 10 lat było najlepszym czasem w moim życiu. Zrobiłam studia prawnicze i aplikacje, a następnie zdobyłam pracę w prestiżowej kancelarii w Warszawie. W międzyczasie poznałam Marka, który pokochał mnie i moje dziecko.

Tutaj ta historia mogłaby się skończyć, gdyby nie fakt, że mój syn już 13-letni chciał poznać swojego ojca. Zdobyłam przez znajomych jego telefon i poprosiłam o spotkanie. Zgodził się. Spotkaliśmy się we troje w restauracji.

Gdy mój były mąż mnie zobaczył, oniemiał ze zdziwienia.

Podczas, gdy on był stary, siwy, zarośnięty i bez pracy, ja świetnie wyglądałam, miałam świetną pracę i spełniałam się jako kobieta i matka.

Na koniec spotkania, gdy syn poszedł do toalety, Mateusz zapytał mnie, czy chciałabym do niego wrócić, ale go wyśmiałam. Decyzja o rozwodzie z tym człowiekiem była najlepszą w moim życiu.

Katarzyna